"Chlor w wodzie". Policja ostrzega, Żywiec wycofuje te serie ze sprzedaży. Sprawdź!

Aktualizacja:
Rzecznik Żywiec Zdrój: w zgrzewce znajdowały się butelki z różnymi datami produkcji
Rzecznik Żywiec Zdrój: w zgrzewce znajdowały się butelki z różnymi datami produkcji
tvn24
Pan Maciej trafił do szpitala. Według policji mógł wypić skażoną wodętvn24

Ze sprzedaży zostają wycofane dwie serie wody Żywioł Żywiec Zdrój mocno gazowana o pojemności 0,5 litra. W jednej z butelek wykryto chlor bądź pochodne chloru. Pan Maciej z Bolesławca po wypiciu dwóch łyków trafił do szpitala z poparzeniami przełyku i jamy ustnej. Przed wodą z etykietą Żywca od rana ostrzega policja i swoich mieszkańców urząd miasta Bolesławiec (woj. dolnośląskie).

- Woda była zafoliowana normalnie. Wyciągnąłem pierwszą z opakowania, chciałem się napić przed snem. Wziąłem dwa spore łyki. Poczułem, że to nie jest woda. Zaczęło mnie parzyć. Wyplułem wszystko na dywan. To było kwaśne, potwornie niedobre i żrące - opowiada w rozmowie z reporterem TVN24 Maciej Zielonka, który w nocy trafił do szpitala w Bolesławcu.

Jak mówią lekarze, jego stan ogólny jest dobry. Ma poparzenia przełyku i jamy ustnej. 31-latkowi grożą owrzodzenia jamy ustnej i przełyku, a rana będzie goiła się długo.

Mężczyzna chciał się napić wody. Ma poparzony przełyk
Mężczyzna chciał się napić wody. Ma poparzony przełykA. Stefańczyk | TVN24 Wrocław

Już na tym etapie wyjaśniania sprawy Ewa Łomnicka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu

Woda była badana w Laboratorium Kryminalistycznym. Nie mamy jeszcze opinii ani stu procent wyników. Z tego, co wiem, była wyczuwalna silna woń chloru bądź pochodna chloru, mieszanina jakiejś substancji. Wyniki będą znane po południu albo w piątek rano. Niewątpliwie była to substancja chemiczna, bardzo szkodliwa Ewa Łomnicka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu w rozmowie z reporterem TVN24

powiedziała przed kamerą TVN24, że w zgrzewce było 12 butelek wody (11 z jednej serii, jedna z innej serii); dwie z nich otworzył poparzony mężczyzna, trzecią - ratownik medyczny, który przyjechał na miejsce. - W każdej z nich było czuć woń środka chemicznego - przekazała przed południem prokurator.

Parę minut po południu, w rozmowie telefonicznej z reporterką poinformowała, że ze wstępnych badań wynika, iż w jednej z przebadanych butelek, tej, z której pił pan Maciej, był chlor bądź pochodna chloru.

Niedługo potem zachodniopomorski sanepid wydał komunikat dotyczący rozlewni w Mirosławcu, skąd pochodziła woda.

"Wszystkie działania, zarówno Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz producenta mają na celu pełne wyjaśnienie sprawy, a wycofywanie produktów z obrotu handlowego prowadzone jest na zasadzie ostrożności" - poinformował Janusz Daszko, zastępca szefa zachodniopomorskiego sanepidu.

Tymczasowo z obrotu wycofano produkty z dwóch partii, które znalazły się w zgrzewce zakupionej w Bolesławcu. Chodzi o partie oznaczone nr S 08/08/08:49/3/1 oraz S 20/04/11:04/3/1.

Sprawie postanowił się przyjrzeć także Główny Inspektorat Sanitarny. W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej GIS czytamy: "Państwowa Inspekcja Sanitarna podjęła natychmiastowe czynności kontrolne u producenta i dystrybutorów wody (...)".

S 08/08/08:49/3/1 S 20/04/11:04/3/1 numery partii wody Żywioł Żywiec Zdrój tymczasowo wycofanych z obrotu handlowego

Prokuratura: w badanej próbce wody stwierdzono chlor lub jego pochodną
Prokuratura: w badanej próbce wody stwierdzono chlor lub jego pochodnątvn24

Zamiast wody w butelce był kwas?

Policja, która zajmuje się sprawą, od rana informowała, że w półlitrowej butelce wody z etykietą "Żywioł Żywiec Zdrój" miała znajdować się substancja chemiczna. - Ustalamy, co to dokładnie mogło być - mówiła asp. sztab. Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji.

Zdaniem lekarzy ciecz w butelce była substancją kwasową. Jaką? Tego na razie nie wiadomo na pewno. - Na szczęście, jeśli w ogóle można mówić o szczęściu, to był kwas, a nie zasada. Gdyby w butelce była zasada, to mogłoby to się skończyć dużo gorzej - powiedział Nikolaj Lambrinow, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala w Bolesławcu.

Policja ostrzega mieszkańców BolesławcaKPP Bolesławiec
Służby ostrzegają przed wodą, która może być skażona
Służby ostrzegają przed wodą, która może być skażonaKPP Bolesławiec

Policja bada, nie sanepid. Miasto ostrzega

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że pan Maciej napił się wody z oryginalnie zapakowanej butelki. Na niej widniała etykieta "Żywioł Żywiec Zdrój". Ojciec mężczyzny kupił ją w jednej z bolesławieckich hurtowni. Policja zabezpieczyła wodę sprzedawaną w tej hurtowni. Szuka też osób, które mogły ją tam zakupić.

"Policja zabezpieczyła zgrzewkę, w której pozostało 10 fabrycznie zamkniętych butelek wody o pojemności 0,5 l oraz 2 nadpite butelki o tej samej pojemności" - informowały lokalne media.

Woda Żywioł Żywiec Zdrójmat. prasowe

Ustaliliśmy, że powiatowy sanepid w Bolesławcu nie prowadzi żadnych działań w sprawie. Jak powiedziała nam rzeczniczka dolnośląskiego sanepidu, zabezpieczoną wodę przekazano do Laboratorium Kryminalistycznego KWP we Wrocławiu.

Tymczasem urząd gminy w Bolesławcu od rana rozsyła powiadomienia SMS-owe do mieszkańców o ostrzeżeniu policji dot. wody Żywiec. O tej akcji poinformowali nas internauci na Kontakt 24.

"Jestem mieszkańcem Bolesławca. Chciałbym poinformować, że dziś otrzymałem ostrzeżenie z miasta przy pomocy SMS o niebezpiecznej sytuacji" - napisał na Kontakt 24 pan Maciej. Na dowód pokazuje zdjęcie ostrzeżenia.

Miasto ostrzega mieszkańców Bolesławca przed wodą, która może być zatrutaKontakt 24
Woda została rozlana do butelek w MirosławcuGoogle Maps

Producent sugeruje, że zgrzewka nie była oryginalna

O sprawie chwilę po godz. 11 rozmawialiśmy na antenie TVN24 z Martyną Węgrzyn, rzecznikiem prasowym firmy Żywiec Zdrój. Poinformowała, że wszczęto już procedury wewnętrzne, powołano sztab kryzysowy.

- Sprawdzane jest to, czy sprawa dotyczy całej partii, czy jedynie tej butelki - powiedziała TVN24 Węgrzyn. I zapewniła, że firma współpracuje z sanepidem. W zakładzie w Mirosławcu, skąd pochodziła woda, trwa kontrola powiatowego sanepidu w Wałczu. Produkcja nie została jednak wstrzymana.

- Żadne organy nie zdecydowały o wstrzymaniu produkcji, bo pozostałe produkty z całą pewnością są bezpieczne dla zdrowia. W tej chwili prace w fabryce trwają. Gdyby sytuacja była inna, to produkcja byłaby zablokowana - tłumaczyła po godzinie 11 na antenie TVN24 przedstawicielka producenta.

- Od momentu zgłoszenia dokładamy wszelkich starań, żeby tę sytuację wyjaśnić - podkreślała rzeczniczka.

Służby ostrzegają przed wodą, która może być niezdatna do picia. Rzecznik producenta komentuje
Służby ostrzegają przed wodą, która może być niezdatna do picia. Rzecznik producenta komentujetvn24

I przekonywała, że są powody, by sądzić, że zgrzewka nie była oryginalnie zapakowana. - Znajdowały się w niej wody pochodzące z różnych dni produkcji: z 20 kwietnia i 8 sierpnia. Mamy powody, by przypuszczać, że zgrzewka nie była oryginalnie zapakowana - oznajmiła na antenie TVN24 przedstawicielka Żywiec Zdrój. Zapytana o to, czy sugeruje, że butelka z wodą była podróbką odpowiedziała, że niczego "nie chciałaby sugerować", a "hipotez jest wiele".

Węgrzyn już wtedy informowała też, że producent podjął decyzję "o prewencyjnej blokadzie partii pochodzących z 20 kwietnia i 8 sierpnia". - Bardzo zależy nam na tym, by sytuacja została wyjaśniona. Gdy tylko tak się stanie, podamy komunikat - powiedziała rzecznik.

Sanepid w rozlewni w Wałczu
Sanepid w rozlewni w Wałczutvn24

Producent: policja rozpatruje możliwość celowego zanieczyszczenia

Na stronie producenta opublikowano "stanowisko firmy Żywiec Zdrój w sprawie incydentu w Bolesławcu". Czytamy w nim: "Ustalono, że w zgrzewce zakupionej przez konsumenta znalazło się 11 butelek z partii produkcyjnej z sierpnia i jedna z kwietnia, co oznacza, że produkt nie był zapakowany oryginalnie przez Żywiec Zdrój". I dalej: "Wstępne ustalenia służb kontrolnych potwierdzają, że butelki z partii z 8 sierpnia nie budziły zastrzeżeń. Prowadzone są dalsze analizy butelki z 20 kwietnia 2016 r. - policja rozpatruje możliwość celowego zanieczyszczenia produktu substancją zawierającą chlor i umieszczenia jej w zgrzewce przez osobę trzecią".

O sprawę zapytaliśmy mundurowych. Jak mówi rzeczniczka bolesławieckiej policji to tylko jedna z możliwości branych pod uwagę przez służby.

Stanowisko producenta wody wszywiec-zdroj.pl

Hurtownia: kupił zgrzewkę nierozpakowywaną, oryginalną

Na słowa rzeczniczki odpowiada współwłaścicielka hurtowni, w której zakupiona została zgrzewka.

- Nie ma możliwości, żeby butelki były przekładane, bo zgrzewka nie była rozpakowywana. Mężczyzna kupił całą zgrzewkę - zapewnia Ewa Naskręt, współwłaścicielka hurtowni TechBol z Bolesławca.

Hurtownia: zgrzewka była zapakowana, wszystko musiało się zadziać u producenta
Hurtownia: zgrzewka była zapakowana, wszystko musiało się zadziać u producentatvn24

Rozstrzygnie prokuratura?

Sprawie przygląda się też prokuratura. - Nie mamy innych zgłoszeń o tym, żeby doszło do podobnych sytuacji. W tej chwili trwają czynności zarówno w Jeleniej Górze, jak i Mirosławcu i Bolesławcu. Wszystko dlatego, że dystrybucja wody wygląda tak, że z hurtowni w Mirosławcu ta jest wysłana do tej jeleniogórskiej, a finalnie do Bolesławca - wyjaśniała przed południem Ewa Łomnicka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu.

Jak informowała prokurator, w zgrzewce było 12 butelek wody, 11 z jednej serii i jedna z innej. Dwie z nich otworzył poparzony mężczyzna, trzecią ratownik medyczny, który przyjechał na miejsce. - W każdej z nich było czuć woń środka chemicznego - przekazała prokurator.

Po godzinie 12 prokuratura poinformowała, że znane są już wstępne wyniki badań butelki, z której napił się pan Maciej. - W środku ujawniono chlor bądź pochodną chloru. Nie wiadomo na razie, o jakim stężeniu - powiedziała Ewa Łomnicka w rozmowie telefonicznej z reporterką TVN24.

Prokuratura o wodzie gazowanej, którą kupił mieszkaniec Bolesławca
Prokuratura o wodzie gazowanej, którą kupił mieszkaniec Bolesławcatvn24

Chemiczna substancja zamiast wody znalazła się w butelce kupionej w Bolesławcu:

Mapa Targeo

Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy".

"Jestem otwarty na dyskusję". Prezydent o ustawie incydentalnej związanej z uznaniem wyborów

"Jestem otwarty na dyskusję". Prezydent o ustawie incydentalnej związanej z uznaniem wyborów

Źródło:
PAP
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Amerykańskie władze badają przyczynę pęknięcia konstrukcji wyciągu narciarskiego w stanie Kolorado. Rzeczniczka miejscowego ośrodka poinformowała o ewakuacji wszystkich narciarzy, którzy utknęli w gondolach. Akcja trwała około pięciu godzin.

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Źródło:
ABC News, The Colorado Sun

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Tragiczny pożar budynku jednorodzinnego w miejscowości Łobódź pod Aleksandrowem Łódzkim. W płomieniach zginął 60-letni mężczyzna. Jak informuje straż pożarna, prawdopodobną przyczyną była nieprawidłowa eksploatacja urządzenia grzewczego na paliwo gazowe.

Pożar budynku jednorodzinnego. Nie żyje 60-latek

Pożar budynku jednorodzinnego. Nie żyje 60-latek

Źródło:
tvn24.pl

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium