- Chciałbym, żeby to co dobre w Telewizji Polskiej było kontynuowane, a to co złe i wymagające zmiany zostało skorygowane i zmienione - powiedział Kurski na swojej pierwszej konferencji jako prezes Telewizji Polskiej. - Naszą świętą zasadą będzie to, że dobro widza jest dla nas najważniejsze - dodał.
Dawid Jackiewicz, minister skarbu państwa, powołał dziś na stanowisko prezesa TVP Jacka Kurskiego, wiceministra kultury. Na stanowisko prezesa Polskiego Radia powołano Barbarę Stanisławczyk.
"To prawda - byłem twardym politykiem"
- Telewizja Polska była dla mnie zawsze wielką miłością, jako jej pracownik zostawiłem tutaj kilka najlepszych lat swojego życia. Powierzenie przez ministra skarbu funkcji prezesa zarządu TVP traktuję jako wielki honor i zobowiązanie. Zobowiązanie do przywrócenia telewizji publicznej standardów uczciwej informacji oraz zasady uczciwej debaty - powiedział Kurski na swojej pierwszej konferencji prasowej w nowej woli.
Kurski przypomniał, że młodość poświęcił na "walkę w podziemiu Solidarności o wolną Polskę i o wolność słowa". - Wiem, że pamiętają mnie państwo jako ostrego, wyrazistego, twardego polityka. To prawda - byłem twardym, wyrazistym politykiem. Dlatego, że takim politykiem byłem, a jednocześnie rozumiem świat mediów i jednocześnie jestem silnym człowiekiem, jestem gwarantem tego, że będę umiał uchronić niezależność i wolność telewizji publicznej od zagrożeń ze świata polityki - stwierdził nowy prezes Telewizji Polskiej.
"Dobro widza jest dla nas najważniejsze"
Kurski zaznaczył, że w telewizji publicznej jest wielu profesjonalistów. - Chciałbym, żeby to co dobre w Telewizji Polskiej było kontynuowane, a to co złe i wymagające zmiany zostało skorygowane i zmienione - powiedział. - Naszą świętą zasadą będzie to, że dobro widza jest dla nas najważniejsze - dodał.
Zapewnił też, że będzie "robić wszystko, aby odbudowywać narodową wspólnotę". - Odrzucamy zasadę, której tu hołdowano przez wiele lat, że tyle misji ile abonamentu - stwierdził. Dodał, że chce aby polskiej telewizji publicznej przyświecała zasada BBC "to co dobre musi być popularne, a to co popularne musi być dobre".
- Przez ten czas, kiedy będę kierował TVP, dochowam wierności standardom, które są u podstaw naszej firmy - powiedział Kurski. - Dajcie nam państwo kredyt zaufania - dodał. Zapowiedział też, że w TVP zostanie sporządzony audyt i do czasu jego zakończenia nie będzie się wypowiadał publicznie.
Autor: mart\mtom / Źródło: TVN 24