9,9 mln turystów odwiedziło w tym roku Kraków, wydając łącznie 4,5 mld zł - wynika z badań, które przedstawiono w czwartek podczas XXIV Forum Turystyki. "Co roku przybywa nam po kilkaset tysięcy turystów więcej", zaznaczył prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Dla Urzędu Miasta Krakowa badania ruchu turystycznego przeprowadziła Małopolska Organizacja Turystyczna. Wynika z nich, że w tym roku stolicę Małopolski odwiedziło o około 650 tysięcy gości więcej niż rok wcześniej. Ponad 73 proc. z nich to Polacy, reszta – goście zagraniczni.
20 proc. krakowian żyje z turystów
- Zawsze uważałem, że turystyka to jedna z kluczowych gałęzi gospodarki Krakowa, którą trzeba rozwijać, na którą trzeba kłaść nacisk. Około 20 proc. mieszkańców naszego miasta żyje z tego, że ktoś tutaj przyjedzie i zostawi swoje pieniądze - ocenił prezydent Majchrowski.
Jak zaznaczył, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zmieniło się w Krakowie bardzo wiele: powstały nowe muzea, wyremontowano place i ulice Starego Miasta, zbudowano nowe obiekty z przeznaczeniem na wielkie wydarzenia kulturalne, naukowe i biznesowe. - 12 lat temu w Krakowie był jeden 5-gwiazdkowy hotel, teraz jest ich już kilka i cieszą się obłożeniem, a wciąż powstają nowe - podkreślił Majchrowski.
Według niego goście z Wysp Brytyjskich, którzy przyjeżdżają do Krakowa po tani alkohol i zabawę, stanowią jedynie niewielki margines całego ruchu turystycznego. Dzięki takim nowym obiektom, jak Kraków Arena czy Centrum Kongresowe ICE stolica Małopolski przyciąga za to uczestników wydarzeń kulturalnych, sportowych, naukowych czy biznesowych o zasięgu międzynarodowym.
Więcej turystów, ale mniej w kasie miasta
Wśród turystów zagranicznych odwiedzających w 2014 r. Kraków nadal przeważali Brytyjczycy (17,1 proc.), ale ich liczba maleje z roku na rok. Na drugim miejscu uplasowali się Niemcy – 16,5 proc., których co roku przybywa. Dalej są: Hiszpanie – 10,8 proc., Włosi – 10,2 proc., Francuzi – 7,10 proc., Ukraińcy – 4,5 proc. i mieszkańcy USA – 4,3 proc. Wśród gości krajowych przeważali mieszkańcy Małopolski (18,2 proc.), województwa śląskiego (13,7 proc.) i mazowieckiego (12 proc.).
Szacuje się, że turyści w tym roku w Krakowie wydali w sumie 4,5 mld zł (bez kosztów dojazdu i opłaconych wcześniej noclegów). Jest to o 300 mln mniej niż przed rokiem. Goście zagraniczni wydawali średnio 846 zł na osobę, a krajowi – 310 zł.
Spodobało się i wrócą?
Jako główny cel przyjazdu do Krakowa wymieniano zwiedzanie zabytków, wypoczynek, cel religijny, odwiedziny znajomych i krewnych, tranzyt i rozrywkę. Wśród największych atrakcji miasta na pierwszym miejscu znalazł się Zamek Królewski na Wawelu, a następnie Rynek Główny i dawna żydowska dzielnica Kazimierz. Często wskazywano też Sukiennice, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, Bazylikę Mariacką, Bulwary Wiślane, muzeum w podziemiach Rynku Głównego i muzeum w b. fabryce Schindlera.
Jak podkreślił prezydent Majchrowski, ludzie wciąż chcą odwiedzać Kraków, bowiem większość z nich zadeklarowała chęć ponownego przyjazdu, a 90 proc. zamierza polecać to miasto swoim znajomym.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ps/kwoj / Źródło: PAP