Turystka poślizgnęła się i spadła do żlebu. Kolejny śmiertelny wypadek w Tatrach

Mały Kozi Wierch na szlaku Orlej Perci
Mały Kozi Wierch na szlaku Orlej Perci
Źródło: Wikipedia CC BY SA | Jerzy Opioła

Turystka idąca od strony Doliny Stawów na Kozi Wierch najprawdopodobniej poślizgnęła się na szlaku i spadła do żlebu. Na pomoc kobiecie poleciał śmigłowiec TOPR. Kobieta, mimo reanimacji, zmarła w szpitalu.

Jak informują ratownicy kobieta prawdopodobnie poślizgnęła się na szlaku i spadła kilkaset metrów w dół. Po pomoc zadzwonili turyści, którzy wraz z kobietą podchodzili na Kozi Wierch.

- Na miejsce natychmiast wysłaliśmy czterech ratowników TOPR, którzy byli akurat w terenie oraz śmigłowiec. Ciężko ranną, nieprzytomną przetransportowaliśmy do szpitala w Zakopanem - relacjonuje dyżurny ratownik centrali TOPR.

Mimo reanimacji zmarła

Jak informuje zastępca dyrektora szpitala powiatowego w Zakopanem dr Małgorzata Czaplińska mimo reanimacji, turystki nie udało się uratować.

- Trafiła do nas nieprzytomna, z ciężkim urazem głowy. Ratownicy już w czasie transportu prowadzili akcję resuscytacyjną, jednak mimo kilkudziesięciominutowej próby przywrócenia krążenia pacjentka zmarła - mówi dr Czaplińska.

4 śmiertelne wypadki w ciągu tygodnia

Tylko w ciągu tygodnia ratownicy TOPR interweniowali kilkadziesiąt razy, w trzech akcjach brał udział śmigłowiec ratunkowy. Bilans minionego tygodnia to cztery ofiary śmiertelne i kilkadziesiąt osób rannych. W piątek zginął turysta wchodzący na Świnicę. Dwa dni później w rejonie Gubałówki mężczyzna poślizgnął się na szlaku i wpadł do jaru. We wtorek do śmiertelnego wypadku doszło kiedy turystka wpadła do żlebu w rejonie Orlej Perci.

Zdaniem ratowników główną przyczyną wypadków jest brak doświadczenia wspinaczy.

- Osoby te nie biorą pod uwagę panujących w Tatrach warunków, które są fatalne, nawet dla doświadczonych wspinaczy posiadających specjalistyczny sprzęt. Wystarczy chwila nieuwagi aby doszło do tragedii. Z powodu gwałtownych zmian temperatur niewielka ilość śniegu na szlakach zamieniła się w warstwę lodu. - mówi Kamil Suder, ratownik TOPR.

28

28.12.2015 | Turyści „utknęli” w Tatrach na… asfaltowej drodze. „Zostawiliście nas w górach”

Autor: Jork / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: