W Ptaszarni stołecznego zoo wykluło się pisklę kulona. To gatunek uznawany w Polsce za wymarły regionalnie. Ostatni lęg tego ptaka w naszym kraju zanotowano w 1995 roku.
"Od tygodnia para kulonów opiekuje się pisklęciem. Maluch rośnie bardzo szybko, a jego wyjątkowo dobrze wtapiające się w tło maskujące upierzenie powoduje, że wielu zwiedzających zupełnie go nie zauważa" - poinformował w mediach społecznościowych stołeczny ogród zoologiczny.
Od połowy lat 90. w warszawskim zoo żyje grupa hodowlana tych ptaków, która może przyczynić się do odtworzenia krajowej populacji kulona w naturze.
Pracownicy zoo przekazali, że w XX wieku kulon był określany jako gatunek skrajnie nielicznie lęgowy, a jego krajowa populacja ograniczała się zaledwie do dwóch, czterech par. Ostatni zanotowany w Polsce lęg kulona pochodzi z 1995 r. przez co obecnie kulon w Polsce uznawany jest za gatunek wymarły regionalnie.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Trudno go zauważyć
Kulon to ptak wielkości dużego gołębia. Ma smukłą sylwetkę na wysokich, żółtawych nogach. Charakterystyczne dla kulona są duże, żółte oczy przystosowane do widzenia w ciemności.
Kulon jest najaktywniejszy o zmierzchu i nocą. Odzywa się donośnym "kjurlii" przypominającym głos kulika wielkiego. Bardzo trudno go zauważyć. Gdy czuje się zagrożony, zastyga w bezruchu. Zrywa się do lotu dopiero spod nóg obserwatora.
Jest ptakiem wędrownym. Przylatuje do nas w kwietniu i odlatuje od sierpnia o połowy października. Występuje w Europie poza północą i wschodem, w północnej części Afryki, a także w niektórych rejonach Azji.
Ostatnie stanowiska kulona w Polsce były w dolinie Bugu i Narwi. Gatunek ten objęty jest ścisłą ochroną.
Informowaliśmy także o narodzinach konia Przewalskiego w stołecznym zoo:
Autorka/Autor: kk/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Warszawskie Zoo / Facebook