Związkowcy podsumowali strajk. Protestowało 85 tys. osób, "plan wykonany w 100 proc."

Aktualizacja:
Związkowcy podsumowali strajk
Związkowcy podsumowali strajk
tvn24
Związkowcy blokowali tory w pobliżu katowickiego dworca kolejowegotvn24

We wtorkowym strajku generalnym na Śląsku wzięło udział niespełna 85 tys. osób. Protest unieruchomił 105 pociągów, z opóźnieniem na trasy wyjechało 120 autobusów i 65 tramwajów - oszacował we wtorek Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy.

Strajk zakończył się o godz. 10.00, jako ostatni protestować przestali pracownicy kolei, którzy blokowali pociągi od 8 rano. Wcześniej nie kursowała komunikacja miejska, strajkowały też zakłady przemysłowe, energetyczne, szpitale oraz nauczyciele.

Dane te różnią się od wcześniejszych informacji podawanych przez przewoźników, według których poranny protest był znacznie mniej dokuczliwy, niż wynikałoby to ze związkowych deklaracji. Według związków czynny protest objął także ok. 160 placówek oświatowych. Według kuratorium oświaty - dwa razy mniej. - Rozbieżności są zawsze, takie mamy dane od naszych komitetów strajkowych i nie mamy żadnych podstaw, żeby im nie ufać ( ). Zawsze druga strona zaniża skalę protestów - skomentował rozbieżności szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.

Jak poinformował rano rzecznik Tramwajów Śląskich Andrzej Zowada, na trasy nie wyjechało 49 tramwajów, które nie wykonały łącznie 79 kursów.

Apel do premiera

Związkowcy zaapelowali do premiera Donalda Tuska, by przyjechał na Śląsk i spotkał się z komitetem protestacyjno-strajkowym. Kolorz zapowiedział, że po świętach wielkanocnych związki ponowią swoje zaproszenie do rozmów ze stroną rządową. Jeżeli rozmów nie będzie - planują "dalsze kroki", nie zdradzając na razie jakie. Mają to być działania spójne z ewentualnymi działaniami związków na szczeblu krajowym.

Sukces

Związkowcy uznali, że wtorkowy strajk był sukcesem strony związkowej. - Wykonaliśmy plan w 100 proc.; strajk był ogromnym sukcesem, przebiegał dokładnie tak, jak go sobie zaplanowaliśmy, bez żadnych incydentów - podkreślił lider Sierpnia 80 Bogusław Ziętek. I dodał: - Naszym celem nie było pokazanie naszej sprawności organizacyjnej (...) ale przekonanie rządu do dobrych rozwiązań, które mamy, i które uratują miejsca pracy i poziom życia mieszkańców naszego regionu - ocenił.

O tym, że strajk przebiegał zgodnie założonym harmonogramem mówił wcześniej też rzecznik śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.

Koniec strajku generalnego na Śląsku
Koniec strajku generalnego na Śląskutvn24

Kolej stanęła

Strajk na kolei rozpoczął się o godz. 8 rano i trwał do 10. Protesty powodujące utrudnienia w ruchu pociągów polegały na wejściu na tory w czterech miejscach: przed nastawnią w Katowicach, Czechowicach, Tarnowskich Górach i Rybniku.

Opóźnionych było 46 pociągów PKP. Jak poinformował rzecznik Kolei Śląskich Maciej Zaremba, we wtorek rano nie zrealizowano 2/3 połączeń.

Między godz. 7 a 10 rano wstrzymany został ruch niektórych pociągów towarowych, aby komunikacja pasażerska mogła szybciej wrócić do normy po strajku.

"Niektórzy pasażerowie nie byli zadowoleni, ale wiele osób nas popiera"
"Niektórzy pasażerowie nie byli zadowoleni, ale wiele osób nas popiera"tvn24

Przemysł i energetyka

Większość zakładów - m.in. kopalnie, huty, niektóre fabryki motoryzacyjne (nie strajkowały np. fabryki Opla i Fiata) rozpoczęło pracę z opóźnieniem - zamiast o godz. 6-6.30 - dwie godziny później. W tym czasie - jak w kopalniach - odbywały się tzw. masówki, czyli spotkania związkowców z załogą.

Z informacji największego w regionie dostawcy energii, spółki Tauron Ciepło, wynikało, że trwający od rana strajk generalny na Śląsku nie spowodował przerw w dostawach ciepła do odbiorców.

Szef regionalnej sekcji ciepłownictwa Solidarności Dariusz Gierek informował, że od pracy wstrzymały się m.in. służby remontowe oraz administracja, jednak dostawy ciepła realizowane miały być normalnie. Związkowiec deklarował, że tam, gdzie jest to możliwe, zmniejszano parametry cieplne w dostawach do obiektów administracji rządowej.

Nauczyciele strajkują. Uczniowie nie mają zajęć do 10
Nauczyciele strajkują. Uczniowie nie mają zajęć do 10tvn24

Służba zdrowia

Strajk w służbie zdrowia rozpoczął się o godz. 7 i zakończył o 9, w części szpitali trwał nieco dłużej. W wielu placówkach ochrony zdrowia w regionie pojawiły się związkowe flagi. Rozdawano ulotki informujące o przyczynach protestu.

Pracownicy służby zdrowia, którzy przyłączyli się do strajku, zgodnie z zapowiedziami nie odeszli od łóżek pacjentów, lecz wybrali łagodniejsze, często jedynie symboliczne formy protestu.

Tak było np. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu Zdroju, gdzie rano związkowcy zorganizowali też kilkunastominutowe spotkanie informacyjne dla personelu. - Można z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że pacjenci w żaden sposób nie odczuli strajku - powiedziała kierowniczka działu kadr w jastrzębskim szpitalu Agata Twardowska.

Autobusy wyjechały na trasy z opóźnieniem
Autobusy wyjechały na trasy z opóźnieniemtvn24

Szkolnictwo

Do wtorkowego protestu na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim przystąpiła ponad połowa z 350 szkół, które poparły strajk generalny we wcześniejszych referendach. Tam zajęcia rozpoczęły się dopiero od trzeciej lekcji. Jak poinformowała po zakończeniu strajku rzeczniczka Śląskiego Kuratorium Oświaty w Katowicach Anna Wietrzyk, do protestu przystąpiło ponad 730 nauczycieli zatrudnionych w szkołach i przedszkolach. Wietrzyk dodała, że z zebranych informacji wynika, że w strajku udział wzięło 78 placówek oświatowych woj. śląskiego - szkół i przedszkoli. Kuratorium podaje, że protestowało 738 z ok. 91 tys. zatrudnionych w całym województwie nauczycieli. Liczb tych nie można jednak bezpośrednio zestawiać, ponieważ strajk generalny nie objął całego woj. śląskiego, a jedynie teren dawnego woj. katowickiego. Największe grupy protestowały w delegaturach rybnickiej - 387 nauczycieli w 28 placówkach i gliwickiej - 210 osób w 11 placówkach.

Szef regionalnej Solidarności w oświacie Lesław Ordon przekazał, że najwięcej szkół strajkowało m.in. w Jaworznie, Dąbrowie Górniczej, Rybniku.

Problemu nie było w przedszkolach czy żłobkach, gdzie akcja protestacyjna miała charakter jedynie solidarnościowy, polegający np. na informacjach czy oflagowaniu.

Strajk w środku nocy

Strajk na Śląsku rozpoczął się o 3.15 w nocy od protestu pracowników komunikacji miejskiej. Tramwaje i autobusy w aglomeracji katowickiej wyjechały z godzinnym opóźnieniem.

Jak podał z kolei szef Solidarności w komunikacji miejskiej Andrzej Badura, w tych samych godzinach strajk odbył się w przedsiębiorstwach komunikacji miejskiej w Katowicach, Gliwicach, Sosnowcu, Świerklańcu i Jaworznie. W ocenie związkowca, przerwa w pracy dotknęła ok. 500 autobusów. - Zaczęły one wyjeżdżać na trasy punktualnie o 4.15 - zapewnił Badura.

Tramwajarze chcą osłony dla zakładu ze względu na pakiet klimatyczny
Tramwajarze chcą osłony dla zakładu ze względu na pakiet klimatycznytvn24

To dopiero początek

Związkowcy szacowali, że w proteście wziąć udział miało ok. 100 tys. osób. Protest nie objął całego woj. śląskiego, ale teren działania śląsko-dąbrowskiego regionu związku, czyli dawne województwo katowickie.

- Ten strajk jest początkiem działań, które mają doprowadzić do zmiany polityki społeczno-gospodarczej rządu. Oczekujemy, że rozpocznie on nową rundę rozmów - zadeklarował w poniedziałek szef związku Sierpień 80 Bogusław Ziętek, wyrażając przekonanie, że "strajk uda się w 100 proc.".

Wojewoda śląski o przebiegu strajku
Wojewoda śląski o przebiegu strajkutvn24

- To nie strajk przeciwko mieszkańcom; on ma służyć temu, by region śląsko-dąbrowski nie uległ degradacji społecznej i gospodarczej - zapewnił Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, tłumacząc wczesną porę protestu w komunikacji miejskiej, a stosunkowo późną (od godz. 8 rano) na kolei. Związkowcy deklarowali, że strajk miał służyć ochronie przemysłu i miejsc pracy na Śląsku i w Zagłębiu oraz obronie regionu przed społeczną i gospodarczą degradacją. Miała to być również forma walki z nadużywaniem umów śmieciowych oraz starań o sprawiedliwy system emerytalny, dążenie do naprawy systemu opieki zdrowotnej w regionie oraz właściwego finansowania systemu szkolnictwa. Protestujący sprzeciwiali się proponowanym przez rząd zmianom w zakresie wydłużenia okresu rozliczeniowego czasu pracy. Żądali też m.in. utrzymania systemu emerytur pomostowych oraz wsparcia dla przemysłu energochłonnego. Oczekiwali również wprowadzenia skutecznych mechanizmów antykryzysowych dla firm zagrożonych z powodu pogarszającej się sytuacji gospodarczej.

Przemawiając o 6 rano pod Hutą Pokój w Rudzie Śląskiej Kolorz tłumaczył, że postulaty związkowców dotyczą głównie sytuacji gospodarczej na Śląsku. Mówił, że obecnie w regionie odnotowano 200 tys. bezrobotnych, a istnieje obawa, że ta liczba wzrośnie do ćwierć miliona. - Nie możemy sobie pozwolić na powtórkę z rozrywki sytuacji, która miała miejsce na Śląsku na przełomie wieków, czyli w latach 1999/2001, kiedy na skutek źle przemyślanej restrukturyzacji na Śląsku było największe strukturalne bezrobocie - oznajmił szef lokalnej Solidarności. Kolorz pytany co planują związkowcy, jeśli wtorkowy strajk nic nie da powiedział, że "wtedy trzeba będzie powiedzieć rządzącym basta, nie nadajecie się i trzeba będzie ten rząd zmienić". - Jeśli nadal będzie polityka prowadzona przez PR i takiej "fałszywej miłości", to będziemy musieli sięgnąć po ten najostrzejszy argument, czyli dymisji rządu - powiedział Kolorz.

Zakończył się strajk generalny na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim
Zakończył się strajk generalny na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskimtvn24

Pikiety

W Katowicach pikietowany był Śląski Urząd Wojewódzki, w Siemianowicach Śląskich Urząd Miasta. Przemarsze odbyły się też w Siemianowicach Śląskich, Świętochłowicach, Rybniku i Sosnowcu.

Pikiety zorganizowali także związkowcy w Szczecinie i Gdańsku.

Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy powołały w październiku ubiegłego roku największe regionalne centrale związkowe. W ostatnich miesiącach związkowcy przeprowadzili referenda strajkowe w zakładach pracy zatrudniających w sumie ok. 300 tys. osób. Uczestniczyło w nich niespełna 150 tys. osób, z których ponad 95 proc. opowiedziało się za strajkiem.

Autor: mn, nsz/tr/kdj,ja / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W niedzielę w Rumunii odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Niespodziewanie najwyższy wynik zdobył skrajnie prawicowy radykał Calin Georgescu, startujący jako kandydat niezależny i "walczący z systemem". Na drugim miejscu uplasował się sondażowy faworyt - premier Marcel Ciolacu. Druga tura wyborów odbędzie się 8 grudnia.

Niespodzianka w pierwszej turze. Tego nie przewidziały sondaże

Niespodzianka w pierwszej turze. Tego nie przewidziały sondaże

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Europoseł Krzysztof Brejza z "pilną interwencją" do Instytutu Pamięci Narodowej. Nowe informacje w sprawie śmieci policjanta w Warszawie. Tragiczny wypadek w Przyłubiu, w którym zginęły dwie osoby. Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę karetki, która próbowała wwieźć pirotechnikę na stadion. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 25 listopada.

Partia Kaczyńskiego wskazała kandydata, "pilna interwencja" Brejzy, nowe informacje o śmierci policjanta

Partia Kaczyńskiego wskazała kandydata, "pilna interwencja" Brejzy, nowe informacje o śmierci policjanta

Źródło:
TVN24, PAP, tvn24.pl

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl