- Pieniądze zostały przelane na konta pracowników zgodnie z planem – deklaruje rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej. Chodzi o wynagrodzenia w wysokości ok. 356 mln złotych dla ponad 54 tysięcy pracowników w tej największej firmie górniczej w Europie. Deklaracja to efekt pogłosek o zagrożeniu terminowej wypłaty pensji.
- Górnicy na koncie pieniędzy jeszcze nie widzieli, ale mamy nadzieję, że powodem są tu wyłącznie sprawy techniczne. Trudno bowiem przypuszczać, że w takim temacie ktoś może próbować górników oszukać – mówi tvn24.pl Wacław Czerkawski, szef Związku Zawodowego Górników w Polsce. - Dziś odbyły się masówki, na których poinformowano pracowników, że gdyby próbowano ich oszukać, kilofy pójdą w ruch - zaznacza.
"Wynagrodzenia to rzecz święta"
- Jeżeli pensje nie trafią na konta górników na czas, reakcja będzie zdecydowana. Rozpocznie się akcja protestacyjna. O tym, jaką formę przyjmie, zdecyduje sztab protestacyjno-strajkowy wszystkich central związkowych z Kompanii Węglowej. Wynagrodzenia to rzecz święta, ich niewypłacenie w terminie stanowi po prostu przestępstwo – mówił w środę Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Związkowcy podkreślają, że kłopoty spółki mogą być związane m.in. z ciepłą zimą. – Powodem tej sytuacji jest spadek popytu na węgiel, jego ceny oraz sprawy organizacyjne. Zarząd zamiast szukać przychodów, próbował szukać oszczędności na pracownikach – tłumaczy Czerkawski.
"Dziurawa łajba, która tonie"
W ubiegłym roku KW straciła na sprzedaży węgla ponad miliard zł. Dzięki wdrożeniu programu restrukturyzacji spółka chce do 2020 r. zaoszczędzić ok. 1,2 mld zł. Na trzy lata zamrożone zostaną wypłaty 14. pensji dla administracji, a bezpłatny deputat węglowy dla emerytów będzie mniejszy o jedną tonę na osobę.
- Sprzedając Knurów-Szczygłowice, Kompania kupi kilka miesięcy spokoju. Nie zmienia to faktu, że spółka jest dziurawą łajbą, która tonie. Tu potrzebny jest dobry kapitan, dobry zarząd, który będzie miał pomysł jak ratować zasoby spółki KW, a przede wszystkim potrzebne jest zaangażowanie właściciela łajby – komentował szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24