Kopacz: proponujecie republikę wyznaniową. Szydło: czas odejść na ławkę rezerwowych

Po wyjściu ze studia Beata Szydło przemawia do wyborców. Słychać okrzyki: "damy radę!" i oklaski. Ewa Kopacz rozmawia w tym czasie z dziennikarzami.

ZAKOŃCZYŁA SIĘ "ROZMOWA O POLSCE"

Wystąpienie Ewy Kopacz: Stoję tu przed wami z moimi wadami i zaletami, nie muszę się za nikim chować. Chcę wam zaproponować program na najbliższe lata: prosty podatek, który pozwoli wam dobrze zarabiać, chcę jednolitego kontraktu zatrudnienia, silnej gospodarki. Propozycje przeciwników to rozchwianie finansów publicznych. Proponuję Polskę obywatelską, a nie republikę wyznaniową. Starszym ludziom proponuję solidarność międzypokoleniową. Nie marnujcie głosu, oddajcie głos na PO. Jesteśmy jedyną partią, która może zatrzymać tych, którzy idą do władzy tylko po władzę.

Wystąpienie Beaty Szydło: Po ośmiu latach nieudolnych rządów PO pani przewodnicząca nie powie państwu nic nowego. Polacy nie chcą tego słuchać, czas odejść na ławkę rezerwowych.

Beata Szydło: Projekty obywatelskie lądują w koszu, np. ws. sześciolatków. Czy poprze pani projekt, by były obowiązkowo dyskutowane również w komisjach?

Ewa Kopacz: Dlaczego polskie dzieci nie mają chodzić do szkoły wtedy, kiedy ich rówieśnicy z innych krajów?

Ewa Kopacz: Pytam o prawa kobiet. Co z dziećmi ze związków pozamałżeńskich, bo w projekcie waszej konstytucji nie są objęte regulacjami?

Beata Szydło: Nad konstytucją będziemy dopiero pracować. Nie ma projektu konstytucji PiS. Każde dziecko należy kochać.

Ewa Kopacz: Jest pani zwolenniczką wprowadzenia republiki wyznaniowej.

Beata Szydło: Prawa wszystkich obywateli muszą być respektowane.

CZAS NA PYTANIA WZAJEMNE

Ewa Kopacz: Beata Szydło mówi do was: ten rząd popełnia same błędy, my mieliśmy same sukcesy. Przypomnijmy o tych 3 tys. mieszkań, które wybudowaliście. Wybudowaliście "aż" 80 km gazociągów, my - ponad 1200 km. Na razie macie tylko obietnice, i to kosztowne obietnice.

Beata Szydło: rządy PiS to był bardzo dobry czas dla polskiej gospodarki, powstawały nowe miejsca pracy, obniżaliśmy podatki. Przedsiębiorcy mówią mi: za waszych czasów dobrze się żyło. Trzeba wyciągać wnioski. Ja mam program, Polska potrzebuje stabilnego rządu i współpracy z prezydentem.

Pytanie Justyny Pochanke: Jakich błędów z własnej kadencji PiS obiecuje nie popełnić?

Beata Szydło: Polska to jest piękny kraj, gdzie ludzie chcą godnie żyć, chcą być wysłuchiwani. Chcą, żeby wreszcie zaczęto ich słuchać, przynoszą projekty do Sejmu, a PSL i PO wsadzają je do niszczarki.

Ewa Kopacz: Zbudowaliśmy silną pozycję w UE, solidarność, społeczność. Zbudowaliśmy odpowiedzialność za swój kraj, piękny kraj, piękną infrastrukturę, piękny stadion - był krytykowany przez oponentów politycznych, którzy tak chętnie potem na nim siadają. Zbudowaliśmy poczucie wolności, we wszystkich sferach życia. Boję się, że ci, którzy walczą o władzę dla władzy, chcą zabrać Polakom tę osobistą wolność.

Pytanie: Co Polska i Polacy zbudowali dobrze przez 25 lat?

Ewa Kopacz: Pani mówi o aferze podsłuchowej? Ja potrafiłam wyjść i przeprosić za słowa moich kolegów. Nie pochwalam tego, co mówili. Czy pani byłaby w stanie przeprosić Polaków za największą aferę ostatniego 25-lecia, czyli aferę SKOK-ów? Ja też miałam kredyty w SKOK, spłacałam co do grosika. Za to powinniście przeprosić. Chce mi powiedzieć, że w opozycji są wszyscy święci, którzy zostaną beatyfikowani za życia? Przedstawiacie się jako nadludzie.

Beata Szydło: Afera podsłuchowa powinna być przede wszystkim wyjaśniona. Powinniście się wytłumaczyć obywatelom i rozliczyć z afer, które miały miejsce za waszych rządów, zanim staniecie do wyborów. Wszystkie zamiecione pod dywan. W aferze podsłuchowej są dwie kwestie: państwo nie funkcjonuje, w państwie PO rządzą kelnerzy, a nie ministrowie. Druga kwestia to nagrania i to, co zostało tam powiedziane. Większości słów nie da się cytować.

PYTANIE: Jakie wnioski powinno wyciągnąć państwo z afery podsłuchowej?

CZAS NA III CZĘŚĆ: POLITYKA I USTRÓJ PAŃSTWA

Pytanie zadaje Beata Szydło: Pojawiły się doniesienia, że ma pojawić się podatek na sfinansowanie pobytu uchodźców w UE. Czy pani się na to zgodzi?

Ewa Kopacz: To nie pani wina, źle panią przygotowano. Ci, którzy z panią pracowali, nie powiedzieli pani, że na uchodźców zostaną przeznaczone pieniądze z UE, w związku z czym nie będzie potrzeby asygnowania pieniędzy z naszego budżetu. Jeśli pani twierdzi, że nie wie, ilu uchodźców przyjedzie, to proponuję stenogram z Rady Europejskiej. To nie są żadne salony, to ciężkie negocjacje.

Ewa Kopacz: czy prezes Kaczyński miał rację, że Polska to kondominium niemiecko-rosyjskie? Czy miał rację, kiedy mówił o chorobach przenoszonych przez uchodźców?

Beata Szydło: nie chcę rozmawiać o sprawach partii, bo one nie interesują obywateli. Wolę rozmawiać o Polakach.

Ewa Kopacz: zapytałam o Jarosława Kaczyńskiego, bo na Radzie Europejskiej musiałam się tłumaczyć z jego słów. Pani, jeśli zostanie premierem, będzie się tłumaczyć ze słów swojego zwierzchnika.

Beata Szydło: ja bardziej się przejmuje tym, co mówią obywatele, którzy mówią, że nie mają na rachunki i leki, a nie tym, co mówią na salonach europejskich

CZAS NA PYTANIA WZAJEMNE

Ewa Kopacz: Musimy dbać o własny kraj tak jak o własny dom. Pani prezes, kiedy w 2006 r. był budowany Nord Stream 1, to nie słyszałam waszych głosów. My będziemy bardzo głośno protestować przeciwko Nord Stream 2. Chciałam rozmawiać z panem prezydentem, ale on umie rozmawiać tylko ze swoimi, jest mi przykro z tego powodu.

Beata Szydło: Ważnych spraw jest bardzo dużo. W Polsce potrzebny jest spokój i zgoda, współpraca z prezydentem, żeby zmierzyć się z wyzwaniami.

Pytanie: Jakie są wielkie światowe procesy, z którymi panie będą musiały się zmierzyć?

Beata Szydło: Jesteśmy w UE, to jedno z naszych największych osiągnięć. To dobrze, ale korzystajmy z tego. Wcale nasza pozycja nie jest tak silna, bo za naszymi plecami podpisano umowę Nord Stream 2. Polska ma mieć takie same szanse jak inne państwa. Proszę zwrócić uwagę, jak o swoje racje walczą Francja czy Niemcy - oni potrafią walczyć o swoje interesy.

Ewa Kopacz: Nie ma silnej Polski bez silnej Europy. Nasza pozycja jest naprawdę mocna. Powiedzieliśmy twardo, że musi być kompleksowy plan ws. uchodźców i nie może być obowiązkowych stałych kwot. Wywalczyliśmy brak takiego zapisu i to świadczy o naszej sile. Mamy unię energetyczną i to dzięki przewodniczącemu RE, byłemu polskiemu premierowi.

Pytanie: W jakich sprawach nam po drodze z UE, a w jakich nie? Czy są sprawy, w których możemy powiedzieć twardo "nie"?

Ewa Kopacz: To, co wydarzyło się w ostatnich czasach, jest konsekwencją tego, co dzieje się od dłuższego czasu. Polska zachowała się bardzo przyzwoicie w czasie kryzysu na Ukrainie. To my byliśmy tymi, którzy mówili: trzeba nałożyć sankcje na Rosję. Nasze bezpieczeństwo to nie tylko sojusze, ale przede wszystkim silna armia, dlatego zwiększyliśmy na nią nakłady.

Beata Szydło: Nasza pozycja w instytucjach, w których jesteśmy, powinna być na tyle silna, żeby było jasne, że bezpieczeństwo Polski to bezpieczeństwo UE. Potrzebna jest sprawna dyplomacja pana prezydenta i rządu.

Pytanie zadaje Justyna Pochanke: Jak Polska w najbliższej kadencji ma sobie ułożyć relacje z super-Rosją Putina?

CZAS NA DRUGĄ CZĘŚĆ: POLITYKA ZAGRANICZNA I OBRONNOŚĆ

Beata Szydło zadaje pytanie: Deklaruje pani, że chce pani, by Polacy lepiej zarabiali? Czy poprze pani mój projekt minimalnej stawki godzinowej 12 zł?

Ewa Kopacz: Moja propozycja jest taka, żebyśmy zatrudniali na umowę o pracę. Ja mówię, że min. 12 zł za godzinę ma obowiązywać we wszystkich umowach poza umowami o dzieło.

Ewa Kopacz: Jeszcze niedawno był na waszej strony projekt konstytucji. Dlaczego teraz jej nie ma?

Beata Szydło: Sądziłam, że pytanie będzie dotyczyło gospodarki, ale widzę, że nie jest to wygodny dla pani temat.

CZAS NA PYTANIA WZAJEMNE

Ewa Kopacz: Kiedy pani pryncypał polityczny mówi: ot tak, znajdę bilion złotych, jest to dalekie od odpowiedzialności. Pani koledzy lekką ręką rozdają miliardy złotych.

Beata Szydło: Trzeba mieć plan, strategię, ale też ludzi, którzy będą ją realizować. Nikomu nic nie trzeba zabierać, w Polsce jest dość pieniędzy, trzeba tylko dobrze ustalić priorytety. Musimy zrobić wszystko, żeby polscy przedsiębiorcy mogli się realizować w kraju.

Kandydatka PiS na premiera dopytuje o losy projektu budowy elektrowni atomowej.

Pytanie: Jak wydawać lepiej to, co już mamy? Co zrobić, żeby nie powstawały lotniska, z których nikt nie lata?

Beata Szydło: Młodzi ludzie nie będą wyjeżdżali, jeśli będą mieli tutaj stabilną pracę. W zeszłym roku wyjechało bardzo wiele osób, pani przewodnicząca nie chce o tym rozmawiać. Ja mam konkrety.

Ewa Kopacz: Powiedziałabym, że przez cztery lata będzie rozwój. Dzisiaj jedynym motywem, dla którego młodzi ludzie wyjeżdżają, jest to, że mogliby więcej. Ja dzisiaj oferuję, że będziecie zarabiać tyle, ile wasi koledzy na Zachodzie.

Dodaje, że stawiając na edukację, będzie można zapewnić młodym ludziom godną pracę.

Pytanie zadaje Justyna Pochanke: 2 mln Polaków wyjechało, kolejne 3 mln planują wyjazd. Jak przekonałaby pani 25-latka, że nie sensu wyjeżdżać?

Ewa Kopacz: wybieram się na debatę również jutro, więc myślę, że będziemy mogły kontynuować rozmowę. Mój program to silna gospodarka i wyższe płace. Ta silna gospodarka może się rozwijać nadal, jeśli będą stabilne finanse publiczne. Ja muszę kierować się odpowiedzialnością, bo jestem szefową rządu.

Beata Szydło podziękowała Ewie Kopacz za możliwość debaty i zapowiedziała, że będzie się do niej zwracać mianem "przewodniczącej partii". Następnie przedstawiła propozycje gospodarcze PiS. - Za naszych rządów był największy po 1989 r. wzrost gospodarczy, mamy program bilion na rozwój, program 500+, ustawy podatkowe. To są gotowe projekty ustaw. Wystarczy tylko je przeprowadzić - oceniła.

Pytanie: Każda kampania wyborcza to obietnice. Mamy przeświadczenie, że skoro kraj stał się bogatszy, to Polakom więcej się należy. Ile kosztują obietnice pani partii?

W każdym z trzech bloków tematycznych dziennikarze zadadzą uczestniczkom po jednym pytaniu. Odpowiedź nie może przekroczyć 90 sekund. Kolejność odpowiedzi została wylosowana.

Rozpoczęła się "Rozmowa o Polsce". Piotr Kraśko przywitał Ewę Kopacz i Beatę Szydło.

Beata Szydło i Ewa Kopacz już po próbie mikrofonów. Wymieniły uścisk dłoni.

- Gdyby debatę miał wygrać ten, kogo witano większym aplauzem, wygrałaby Beata Szydło - relacjonuje reporterka TVN24 Agata Adamek.

To już ostatnie chwile przed rozpoczęciem programu. Pierwsze pytania będą dotyczyć GOSPODARKI I SPRAW SPOŁECZNYCH.

Do debaty zostało 10 minut. A tak wyglądało wejście szefowej rządu i kandydatki PiS na premiera do studia:

Zwolennicy Ewy Kopacz w oczekiwaniu na początek debaty:

Początek "Rozmowy o Polsce" już za pół godziny. Na Beatę Szydło i Ewę Kopacz czekają już miejsca:

Która z pań byłaby lepszym premierem? Zdaniem ankietowanych przepytanych przez Millward Brown Ewa Kopacz. Na obecną premier wskazało 45 proc. badanych. Na kandydatkę PiS - 32 proc.

Spotkanie jest organizowane przez trzy telewizje TVN24, TVP1, Polsat. W imieniu TVN24 starcie poprowadzi Justyna Pochanke. Pozostałe telewizje reprezentować będą Dorota Gawryluk i Piotr Kraśko.

Spotkanie jest organizowane przez trzy telewizje: TVN24, TVP1, Polsat. Specjalny program publicystyczny będzie nosił tytuł: "Beata Szydło – Ewa Kopacz. Rozmowa o Polsce". Relację można śledzić online na portalu tvn24.pl.

Kształt programu jest efektem porozumienia trzech stacji telewizyjnych i Komitetów Wyborczych PiS i PO.

Autor: kg//rzw / Źródło: tvn24