Kampania wyborcza ruszyła na dobre. Sztaby dwoją się i troją, by pokazać kandydatów z jak najlepszej strony. Andrzej Duda szusował w czwartek na stoku i udowodnił, że jest wytrawnym narciarzem. Pomógł również partyjnemu koledze, Adamowi Kwiatkowskiemu, który nieszczęśliwie wywrócił się na śniegu. Akcja przeprowadzona została pod czujnym okiem reporterów, co wywołało spekulacje, że była to "ustawka" na potrzeby kampanii. Rzecznik PiS Marcin Mastalerek podkreśla jednak w rozmowie z tvn24.pl, że obrażenia posła są poważne, a podobne insynuacje - niesmaczne.