Zimowa wyprawa kajakiem przez Bałtyk

Kayak Team 2 w składzie Konrad Wawrzyszko, Andrzej Woda i Tomasz Szymczak
Kayak Team 2 w składzie Konrad Wawrzyszko, Andrzej Woda i Tomasz Szymczak
Źródło: Dzięki uprzejmości Radia Gdańsk | Tomasz Szymczak

Jako pierwsi chcą przepłynąć zimą Bałtyk wzdłuż całego polskiego wybrzeża. Kayak Team 2 w składzie Konrad Wawrzyszko, Andrzej Woda i Tomasz Szymczak ruszył 13 stycznia ze Świnoujścia. Podróżnicy pokonają ok. 450 km. Za około dwa tygodnie chcą dotrzeć do Krynicy Morskiej.

W niedzielę wieczorem Kayak Team 2 dotarł do Ustki. Uczestnicy wyprawy nie mogą narzekać na brak emocji. Jeden z uczestników wyprawy wpadł na oblodzony falochron i się wywrócił. – Dla laika wyglądało to być może strasznie, ale w kombinezonach, które mamy możemy spędzić kilkadziesiąt minut w wodzie i nic nam nie jest – uspokaja Konrad Wawrzyszko. – Dla nas taka wywrotka, to coś jak dla narciarza upadek na śniegu – dodaje.

Woda ma zaledwie kilka stopni
Woda ma zaledwie kilka stopni
Źródło: Dzięki uprzejmości Radia Gdańsk

Plan był ambitny

Początkowo uczestnicy wyprawy zamierzali pokonywać 40 km dziennie. Nie sprzyja im niestety wiejący ze wschodu wiatr i wysokie fale. Dotychczas udało się pokonać zamierzony dzienny dystans tylko dwukrotnie.

– O tej porze roku zazwyczaj wieje z zachodu, a teraz jak na złość ciągle mamy wiatr w oczy – skarży się podróżnik. – Ale to nie zmienia naszych planów, zamierzamy dotrzeć do celu, choćbyśmy mieli nieść kajaki na plecach – zapowiada.

Nie bez przeszkód

W ubiegłym tygodniu, podczas postoju w Mrzeżynie, uczestnicy wyprawy padli ofiarą złodzieja. – Kajaki były dobrze zabezpieczone, zamknięty w magazynie, pod okiem stróża, a mimo to komuś udało się zakraść i wynieść nasz sprzęt – przyznaje jeden z kajakarzy. Dzięki szybkiej reakcji policji i znajomych sprzęt udało się szybko odzyskać i po kilku godzinach wyprawa mogła ruszyć dalej.

Wyprawa z przypadku

Pomysł na wyprawę pojawił się spontanicznie. Kajakarze już zeszłym roku, również zimą przepłynęli z Bornholmu do Kołobrzegu. W tym roku szukali nowego wyzwania.

– Pomyśleliśmy, że było już kilku takich, co przepłynęło trasę Świnoujście – Gdańsk latem, więc my podnieśliśmy poprzeczkę i postanowiliśmy to zrobić zimą. Nikt wcześniej tego nie zrobił, a my akurat mamy czas i robimy to dla siebie, dla zabawy –mówi Wawrzyszko.

Kajakarze pokonają ok. 450 kilometrów
Kajakarze pokonają ok. 450 kilometrów
Źródło: Teamkayak2.pl

Autor: md/par / Źródło: TVN24 Pomorze / Radio Gdańsk

Czytaj także: