Jeden z polskich konsulów na Ukrainie brał udział w tragicznym wypadku w Czerwonoarmijsku koło Żytomierza - podają lokalne ukraińskie media. W rozmowie z tvn24.pl informację tę potwierdził rzecznik polskiego MSZ. W wypadku zginęło sześcioro nastolatków.
Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem w okolicach miejscowości Czerwonoarmijsk k. Żytomierza, ok. 150 km na zachód od Kijowa.
Jak poinformował nas rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski, kierowana przez konsula toyota land cruiser uderzyła w ładę wyjeżdżającą z drogi podporządkowanej.
Według relacji konsula, łada kierowana przez 18-latka była nieoświetlona i wyjechała na drogę nagle, a polski dyplomata nie miał szans na uniknięcie zderzenia.
Sześć ofiar
W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł nastoletni kierowca łady oraz pięcioro jego pasażerów: dwóch chłopców i trzy dziewczyny w wieku od 15 do 18 lat.
Przyczyny zdarzenia wyjaśniają ukraińskie służby. Rzecznik MSZ poinformował, że badanie alkomatem, któremu poddał się polski konsul wykazało, że w chwili wypadku był on trzeźwy.
Autor: ts//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mvs.gov.ua