Z 18 do 22 wzrosła średnia liczba samobójstw popełnianych każdego dnia przez weteranów, którzy służyli w amerykańskim wojsku. W piątek resort ds. weteranów opublikował w tej sprawie raport. Jak podkreślił minister ds. weteranów Eric Shinseki, przedstawione dane pomogą poprawić profilaktykę.
Dane przedstawione w najnowszym opracowaniu dotyczą roku 2010. Wtedy na swoje życie targnęło się ok. 8 tys. weteranów. Z opublikowanego w piątek raportu wynika, że każdego dnia samobójstwo popełnia średnio 22 weteranów. To wzrost w porównaniu z danymi z 2007 roku, które mówiły o 18 samobójstwach dziennie. Autorzy raportu zastrzegają, że maleje procentowy udział weteranów wśród samobójców w całym społeczeństwie, których ogólna liczba wzrosła o 11 proc. od 2007 do 2010 roku. W rezultacie wraz ze wzrostem liczby samobójstw w całym kraju, odsetek samobójstw weteranów wśród wszystkich targających się na swoje życie zmalał z 25 proc. w 1999 do 21 proc. w 2010 roku. 92,6 proc. spośród weteranów, którzy popełnili samobójstwo, to biali, a 4,5 proc. to Afroamerykanie.
2/3 samobójców miało co najmniej 50 lat
Z raportu wynika, że ponad dwie trzecie weteranów miało w chwili samobójstwa co najmniej 50 lat. Są więc statystycznie znacznie starsi niż przeciętny mężczyzna popełniający samobójstwo w USA. Zdaniem "Washington Post" sugeruje to, że za wzrost samobójstw wśród weteranów nie są raczej odpowiedzialni żołnierze powracający z misji w Iraku czy Afganistanie. Jednocześnie badania wskazują, że prawdopodobieństwo popełnienia samobójstwa przez osoby powracające z ostatnich konfliktów jest wyższe nawet o 200 proc. w porównaniu z osobami, które nie służyły w armii. Raport nie zawiera jednak danych z podziałem na samobójców biorących udział w poszczególnych wojnach czy misjach wojskowych prowadzonych przez USA na świecie. Autorzy już we wstępie zastrzegają, że ich badanie nie jest kompletne. 42 stany dostarczyły informacje, ale pełne i ujęte w raporcie są dane tylko z 21 stanów.
Dane mogą poprawić profilaktykę
Jak podkreślił w wydanym w piątek oświadczeniu minister ds. weteranów Eric Shinseki, przedstawione dane pomogą poprawić profilaktykę, "tak by wszyscy weterani otrzymywali opiekę, na którą zasługują". "Zdrowie psychiczne naszych dzielnych mężczyzn i kobiet, którzy służyli dla dobra narodu, jest najwyższym priorytetem ministerstwa i nawet jedno samobójstwo to za dużo" - dodał. Ministerstwo zapowiedziało zwiększenie o 1600 osób liczby specjalistów ds. zdrowia psychicznego, którzy pracują m.in. przy specjalnej kryzysowej linii telefonicznej dla weteranów. Jak informuje resort, ta linia powstrzymała już od samobójstwa około 26 tys. weteranów. "Washington Post" przypomina, że raport, będący efektem dwuletniej pracy resortu, został opublikowany po sformułowaniu wobec ministerstwa krytyki, że pracuje zbyt mało i zbyt wolno, by zapewnić opiekę psychiatryczną powracającym z wojen żołnierzom. Wielu weteranów, którzy służyli na wojnach w Iraku i Afganistanie, boryka się ze stresem pourazowym. Niektórzy nie mogą znaleźć pracy, zwłaszcza po kryzysie 2008 roku i ostatniej recesji. Wielu rannych i niepełnosprawnych czeka w kolejce na zabiegi i świadczenia.
Autor: kde//kv / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu