Służby - prokuratury i sądy - powinny zostać przeszkolone w zakresie spraw gospodarczych - uważa Marek Borowski z SDPL. - Inaczej będą zawsze z tyłu za takim cwaniakami, oszustami - dodał senator komentując sprawę Amber Gold.
Borowski jest zdania. że nie można mieć zarzutu do pracy Krajowego Nadzoru Finansowego. - Już w 2009 roku skierował pracę do prokuratury, umieścił na liście ostrzeżeń. To, że tam jest tylko siedem tysięcy klientów, to jest wynik działania KNF. (...) W związku z tym szereg osób się wstrzymało - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24.
Jak wygrać z "cwaniakami"?
Polityk ocenił zaś, że prokuratura na tego typu sprawy nie jest przygotowana, a rozwiązania prawne są stale wyprzedzane przez specyfikę rynku.
- To widzimy w prokuraturze, w sądach, które mają trudności z rozpoznawaniem spraw gospodarczych. Ani sędziowie ani prokuratorzy nie są dostatecznie przeszkoleni - stwierdził. I dodał: - W tej chwili przed tym całym aparatem jest zadanie przeprowadzenia potężnego, dogłębnego przeszkolenia odpowiednich służb, bo inaczej będą zawsze z tyłu za takim cwaniakami, oszustami. Senator wytykał, że Amber Gold nie składał sprawozdań do Krajowego Rejestru Sądowego. - Jeżeli się ich nie składa, to KRS najpierw upomina, potem nakłada grzywnę, a na koniec można nawet zlikwidować firmę. Z tego co ja wiem, żadne takie działania nie były podjęte - krytykował. "80 proc. Polaków nie czyta umów napisanych drobnym maczkiem" Borowski zwracał również uwagę na świadomość klientów. - Są ludzie starsi, którzy mają nawet czasem trudności w dostępie do komputera - zauważył.
- Jest u nas tak, że 80 procent sądowanych Polaków stwierdziło, że nie czyta wszystkich umów, które są (napisane) drobnym maczkiem. Ja to nawet rozumiem, ale te umowy są czytane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - mówił dalej. Jego zdaniem możnaby wprowadzić zasadę, według której reklamy firm chcących prowadzić działalność parabankową powinny być opatrzone klauzulą ostrzegawczą, podobną do tych w reklamach leków.
Autor: nsz//mat / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24