Beata Szydło zaznacza, że rząd nie pracuje obecnie nad zaostrzeniem przepisów dotyczących aborcji. Powstał jednak projekt obywatelski przewidujący całkowity zakaz aborcji. Inicjatorzy zbierają pod nim podpisy, a przeciwnicy zmian organizują protesty. Co przewiduje propozycja?
Do marszałka Sejmu wpłynęło już zawiadomienie o zawiązaniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", wraz z informacją o zbieraniu podpisów pod obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej zabiegu przerywania ciąży.
W środę 30 marca komunikat w tej sprawie wydało Prezydium Konferencji Episkopatu Polski. W dokumencie czytamy m.in., że "stanowisko katolików w tym względzie jest jasne i niezmienne: należy chronić od poczęcia do naturalnej śmierci życie każdego człowieka".
Następnego dnia premier Beata Szydło przyznała, że popiera całkowity zakaz aborcji, przy czym kilka dni później, w poniedziałek 4 kwietnia, podkreśliła, że to jej opinia prywatna, a nie oficjalna, jako premiera polskiego rządu. Dodała, że jej gabinet obecnie nie pracuje nad zmianami przepisów.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w czwartek 31 marca stwierdził natomiast, że choć w jego klubie parlamentarnym "w sprawach światopoglądowych nie ma dyscypliny", jest "przekonany, iż ogromna większość, a może cały klub, poprze inicjatywę".
Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym w Polsce aborcja jest legalna w trzech przypadkach: - gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety; - gdy badania prenatalne lub inne przesłanki wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; - gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Propozycje zmian
Zdaniem organizacji zaangażowanych w inicjatywę "Stop Aborcji" te przepisy są jednak zbyt liberalne. Co znajduje się w przygotowanym projekcie?
1. UZASADNIENIE
Autorzy projektu powołują się w uzasadnieniu na dwa artykuły konstytucji, dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego, konwencję o prawach dziecka i cztery cytaty Jana Pawła II. "Celem inicjatywy jest przywrócenie pełni praw człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem prawa do życia, osobom najsłabszym, które nie mogą samodzielnie się bronić. Jednocześnie, projekt zapewnia realizację zasady równości wobec prawa i służy zakończeniu prawnej dyskryminacji w prenatalnym okresie ich rozwoju" - piszą.
Projekt składany jest "w nadziei pozytywnego przyjęcia przez władzę ustawodawczą". Autorzy przypominają, że posłowie PiS "jasno wyrazili swoje poparcie dla pełnej ochrony życia podczas głosowania nad obywatelskim projektem Inicjatywy Ustawodawczej 'Stop Aborcji' 11 września 2015 r.". "Zasadne jest więc oczekiwanie wśród obywateli udzielających poparcia niniejszej inicjatywie ustawodawczej, że ta jednoznacznie moralna postawa zostanie utrzymana w obecnej kadencji" - wskazują.
2. TYTUŁ USTAWY
Obecnie przepisy dotyczące przerywania ciąży reguluje ustawa z 7 stycznia 1993 r. Ma ona tytuł "O planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży". Organizatorzy inicjatywy "Stop Aborcji" chcą tę nazwę zmienić. W nowej wersji ustawa miałaby tytuł "O powszechnej ochronie życia ludzkiego i wychowaniu do życia w rodzinie".
3. PREAMBUŁA
W obowiązującej obecnie wersji ustawy czytamy w preambule: "uznając, że życie jest fundamentalnym dobrem człowieka, a troska o życie i zdrowie należy do podstawowych obowiązków państwa, społeczeństwa i obywatela; uznając prawo każdego do odpowiedzialnego decydowania o posiadaniu dzieci oraz prawo dostępu do informacji, edukacji, poradnictwa i środków umożliwiających korzystanie z tego prawa, stanowi się co następuje (...)".
Zwolennicy zaostrzenia przepisów proponują preambułę w następującym brzmieniu: "uznając, że wyrażona w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasada prawnej ochrony życia każdego człowieka nierozerwalnie związana jest z przynależną każdemu, niezależnie od etapu jego rozwoju, przyrodzoną i niezbywalną godnością człowieka, stanowi się, co następuje (...).
4. ZDEFINIOWANIE POJĘCIA POCZĘCIA
W artykule pierwszym, który brzmi obecnie: "prawo do życia podlega ochronie, w tym również w fazie prenatalnej w granicach określonych w ustawie" organizatorzy inicjatywy proponują zawrzeć doprecyzowanie znaczenie słowa "poczęcia" i zdefiniować je jako "połączenie się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej".
5. POMOC OD PAŃSTWA
Autorzy projektu chcą, by organy administracji rządowej oraz samorządu terytorialnego były "zobowiązane zapewnić pomoc materialną i opiekę dla rodzin wychowujących dzieci dotknięte ciężkim upośledzeniem albo chorobą zagrażającą ich życiu, jak również matkom i dzieciom, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że do poczęcia doszło w wyniku czynu zabronionego".
6. NAUCZANIE W SZKOLE
Twórcy projektu chcą, by do programów nauczania szkolnego nie wprowadzało się już "wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji", tak jak czytamy w obecnej wersji ustawy. Zamiast tego w szkołach ma się uczyć o wychowaniu do życia w rodzinie. Przedmiot ma obejmować "wiedzę o zasadach odpowiedzialnego rodzicielstwa oraz wartości rodziny i ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci".
7. ABORCJA ZAKAZANA BEZ WYJĄTKÓW
Projekt inicjatywy "Stop Aborcji" uchyla dotychczasowe przewidziane w prawie możliwości przerywania ciąży. Zdaniem autorów np. przepis dopuszczający aborcję w przypadku upośledzenia płodu czyni "zgodnym z prawem zabicie dziecka poczętego w sytuacji, kiedy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".
8. ZMIANY W KODEKSIE KARNYM
Autorzy projektu chcą zapisać w kodeksie karnym definicję, zgodnie z którą "dzieckiem poczętym jest człowiek w prenatalnym okresie rozwoju, od chwili połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej".
Przepisy przewidują sankcje m.in. za spowodowanie śmierci dziecka poczętego (kara pozbawiania wolności od 3 miesięcy do lat 5). Kary miałby być także za pomoc w aborcji lub nakłanianie do niej. Przestępstwa natomiast - w myśl projektu - nie popełniłby lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego byłaby następstwem działań koniecznych dla ratowania matki. Wobec matek, które umyślnie spowodują śmierć dziecka poczętego, sąd mógłby zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
Autor: kg//rzw / Źródło: tvn24.pl