- Myślę, że to jest osobisty dramat tego człowieka - skomentował deklaracje księdza Krzysztofa Charamsy prymas Polski Wojciech Polak. - Oby Bóg dał mu łaskę opamiętania - dodał.
Polski ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Watykanie w Kongregacji Nauki Wiary, przyznał, że jest gejem i żyje w związku. W sobotę na konferencji prasowej przedstawił swojego partnera i oświadczenie w tej sprawie. Skrytykował Kościół za "wszechobecną i ślepą homofobię". Watykan oświadczył w sobotę, że ksiądz Krzysztof Charamsa nie będzie mógł dalej pełnić funkcji w Kongregacji Nauki Wiary oraz w papieskich uniwersytetach, gdzie nauczał.
"Oby Bóg dał mu łaskę opamiętania"
Deklaracje Charamsy skomentował w niedzielę prymas Polski, Wojciech Polak. - Myślę, że to jest osobisty dramat tego człowieka - ocenił. - Wczoraj przeczytaliśmy wezwanie biskupa pelplińskiego, żeby się za niego modlić, prosząc o nawrócenie i powrót do jedności z Kościołem. Oby Bóg dał mu łaskę opamiętania - dodał.
Zapytany o to, czy komentarze Charamsy mogą zaszkodzić Kościołowi, Polak stwierdził, że to jedynie osobiste poglądy księdza. - Myślę, że o Kościele trzeba powiedzieć tak, jak mówił Chrystus: zbudowany na fundamencie apostołów i bramy piekielne go nie przemogą. W to wierzymy - powiedział.
Autor: kg//gak / Źródło: tvn24