Dwóch mężczyzn jeździło quadem po zamarzniętym jeziorze Dłużec w Baniach (Zachodniopomorskie). Lód się załamał i obaj wpadli do wody. Jeden z nich się wydostał i wezwał pomoc. Ciało drugiego mężczyzny odnaleziono dziś po południu.
W środę około godziny 14 odnaleziono ciało mężczyzny, który wpadł pod lód na jeziorze Dłużec w miejscowości Banie w Zachodniopomorskiem. Jego poszukiwania trwały kilkanaście godzin. Do wypadku doszło we wtorek przed godz. 19.
- Uratowany mężczyzna był pijany. Na razie nie mogliśmy go przesłuchać - informuje nas st. sierż. Michał Zaniewski z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.
Dziś rano wznowiono akcję poszukiwawczą, ale jak przyznaje policja i ratownicy warunki były bardzo ciężkie z powodu pękającego lodu. Udało się zlokalizować quad, którym jeździli obaj mężczyźni. Także dziś zostanie podjęta próba jego wyciągnięcia.
"Nurkowie ze straży pożarnej odnaleźli pod wodą pojazd i oznakowali go, ale nie znaleźli poszukiwanego mężczyzny" – informowała we wtorek przed północą zachodniopomorska straż pożarna. Wtedy akcja została wstrzymana. Obaj mężczyźni wpadli do wody, po tym, gdy pod ciężarem pojazdu, którym jechali, załamał się lód. Jeden z nich, 45-latek, zdołał wydostać się o własnych siłach i powiadomić służby o wypadku. W akcji poszukiwawczej brały udział cztery zastępy straży pożarnej, a także grupa nurków straży pożarnej ze Szczecina.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tmw/sk/eŁKa / Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24