W Wielkopolsce ktoś odstrzelił niezwykle rzadkiego rybołowa. -Barbarzyństwo, głupota, brak wiedzy - mówi ze smutkiem profesor Tadeusz Mizera z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, pokazując martwego ptaka. Na zdjęciu rentgenowskim wyraźnie widać śrut w piersi rybołowa.
To ogromna strata dla polskiej fauny. Rybołów jest niezwykle rzadko spotykanym ptakiem, cały gatunek należy do tych najściślej chronionych. Z listy pięciu par gniazdujących w Wielkopolsce, ornitolodzy wykreślili właśnie jednego osobnika. - Żubry każdy chroni, a mamy ich 700. Rybołowów mamy zaledwie 30 par - dodaje z rozżaleniem profesor Mizera.
Strzelił, bo ptak podkradał ryby?
Profesor może się tylko domyślać, co skłoniło kogoś do wzięcia rybołowa na swój celownik. Przyczyną może być dość agresywna natura powietrznych drapieżników. Rybołowy jedzą tylko i wyłącznie ryby, na które polują rzucając się z wyciągniętymi szponami.
- On się fatalnie nazywa. Rybołów. Ktoś, kto bezmyślnie uważa, że chroni swoje ryby, prawdopodobnie zabił tego ptaka - przypuszcza Mizera. Zwłoki zostały znalezione w pobliżu stawów rybnych w nadleśnictwie Grodzisk Wielkopolski.
Policzą strzały?
Na zdjęciu rentgenowskim widać ślady śrutu, co jednoznacznie wskazuje na postrzelenie z broni. W dzień znalezienia martwego drapieżnika, w nadleśnictwie polowała określona liczba osób, które mają obowiązek zgłaszać oddane strzały. W ten sposób policja będzie mogła próbować dotrzeć do pierwszych podejrzanych, być może winnych śmierci ptaka.
- O wielu rzeczach mówimy, że są policzalne na palcach jednej ręki. To jest właśnie ta - kończy ze smutkiem profesor.
Autor: ww//ec / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24