Chcą wysłać do Afryki tony ołówków. "Trafią tam, gdzie dzieci wciąż piszą kredą"

Przed pięciu laty na Czarny Ląd wysłano 4 tony ołówków
Przed pięciu laty na Czarny Ląd wysłano 4 tony ołówków
Źródło: TVN 24 Poznań

Na zebranie nawet kilku ton ołówków i długopisów w ramach akcji "Ołówek dla Afryki" liczy poznańska fundacja Redemptoris Missio. Zebrane przybory szkolne trafią do szkół w najbiedniejszych krajach świata. Akcja organizowana jest po raz drugi, pięć lat temu zebrano cztery tony przyborów.

Poznańska fundacja od lat wspiera m.in. dzieci z Afganistanu, zbierając dla nich przybory szkolne i odzież na zimę. Wysyła też tony artykułów medycznych dla misyjnych szpitali i przychodni. - Zebrane ołówki, długopisy, kredki i gumki trafią tam, gdzie dzieci wciąż piszą kredą na tabliczkach. Od misjonarzy wiemy także, że w Zambii mamy łamią dzieciom ołówki na pół po to, by jak zgubią jedną połówkę, druga czekała jeszcze w domu - mówi koordynatorka akcji Justyna Janiec-Palczewska.

Przybory zbierane są do końca lutego. Dzięki podarowanym przedmiotom wiele afrykańskich dzieci będzie mogło rozpocząć naukę w szkołach działających przy misjach, lub będących pod opieką misjonarzy.

- Chcemy te szkoły wesprzeć, wyposażyć uczniów w darmowe przybory szkolne. Chcemy spowodować, by posłanie dziecka do szkoły nie było dla rodziców czy krewnych wydatkiem. Tylko wykształcenie może wyrwać afrykańskie dzieci z kręgu biedy i bezradności - powiedziała Janiec-Palczewska.

Zbierają także piłki

Podarowane przybory trafią do paczek, w których wysyłane są leki i opatrunki do misyjnych przychodni i szpitali. - Gdy wysyłamy opatrunki, misjonarze prawie zawsze proszą nas także o przybory szkolne. Ołówki i długopisy sprawiają dzieciom prawdziwą radość - powiedziała koordynatorka akcji.

Fundacja apeluje jednak nie tylko o przynoszenie przyborów szkolnych ale także piłek. - W tym tygodniu przyjechał do nas misjonarz z Afryki i powiedział, że chłopcy robią sobie z papieru, liści czy szmat cokolwiek co przypomina piłkę do kopania, bo nie mają piłek i nie stać ich na kupienie. Pomyśleliśmy, żeby do każdej paczki dołożyć jedną piłkę i pompkę. Sprawilibyśmy tym wielką radość dzieciom - mówi Anna Tarajkowska, prezes fundacji.

Koszt dostarczenia pocztą jednej paczki do Afryki to, w zależności od kraju przeznaczenia i wagi, około 300 zł. Dlatego fundacja zbiera też pieniądze na przesyłkę.

"Ołówki dla Afryki". Kolejna akcja Redemptoris Missio

"Ołówki dla Afryki". Kolejna akcja Redemptoris Missio

Fundacja Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio działa w Poznaniu od 1992 roku, powstała z inicjatywy środowiska naukowego Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Fundacja wysłała m.in. tony odzieży i przyborów szkolnych dla dzieci z Afganistanu. Prowadzi akcję "Opatrunek na ratunek" - zbiórkę opatrunków dla misyjnych szpitali i przychodni. Fundacja organizuje wyjazdy lekarzy, pielęgniarek i studentów medycyny do szpitali i przychodni w krajach misyjnych.

Autor: FC / Źródło: PAP, TVN 24 Poznań

Czytaj także: