Będzie zebra przy poznańskim dworcu PKP. Miasto podpisało umowę

Ile zajmuje droga na dworzec? "Na szagę" dwa razy mniej
Ile zajmuje droga na dworzec? "Na szagę" dwa razy mniej
TVN 24 Poznań
Dziś na przystanek trzeba iść tunelem - droga jest zdecydowanie dłuższaTVN 24 Poznań

Zarząd Dróg Miejskich podpisał umowę na budowę przejścia dla pieszych i sygnalizacji świetlnej przy nowym dworcu PKP w Poznaniu. Prace ruszą w połowie września i potrwają półtora miesiąca. O tę zebrę od lat walczyli mieszkańcy i społecznicy. Poprzednie władze miasta nie chciały na nią wydać zgody.

Od listopada podróżni szybciej i łatwiej dotrą z przystanku tramwajowego do Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego, bez konieczności pokonywania przejścia podziemnego. Bezpieczne przejście przez torowisko tramwajowe i jezdnię z dwoma pasami ruchu zapewni sygnalizacja świetlna. Północna nitka ulicy - przy najmniej na razie - pozostanie bez zmian.

Roboty budowlane rozpoczną się 15 września i potrwają do 31 października.

Tylko przez jedną nitkę

Jak będzie wyglądać nowa zebra? Oba przejścia będą posiadać sygnalizację świetlną. Na przejściu przez torowisko, czerwone światło dla pieszych będzie się zapalało tylko i wyłącznie w momencie gdy będzie nadjeżdżał tramwaj. Przejście przez jezdnię będzie działało na przycisk. W miejscu gdzie powstanie zebra, jezdnia zostanie zwężona do dwóch pasów - obecny prawoskręt w stronę al. Przemysła II i dworca PKS będzie skrócony. Jak tłumaczą projektanci, dzięki temu przejście będzie bezpieczniejsze a piesi będą mieć zapewnione więcej miejsca na chodniku na oczekiwanie na zielone światło.

Choć prace ruszą już za niewiele ponad dwa tygodnie, niewykluczone, że w projekcie wprowadzone zostaną jeszcze drobne poprawki. - Zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami, wniosek stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania dotyczący poszerzenia chodnika kosztem pozostałych fragmentów jezdni, zostanie ponownie rozpatrzony na etapie wykonywania robót budowlanych. Realizacja postulatu stowarzyszenia jest uwarunkowana możliwościami technicznymi, np. mocowaniem barier sprężystych czy kwestiami bezpieczeństwa, jak np. widoczność - wyjaśnia Hanna Surma, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Poznania.

Wykonawcą prac będzie wyłoniona w przetargu firma SEM Zakład Elektrotechniczny Jakub Maćkowiak, Stefan Maćkowiak. Budowa przejścia dla pieszych pochłonie 426 tys. zł.

Na dworzec dwa razy szybciej

Dzięki nowemu przejściu przez ulicę, znacznie skróci się dojście z przystanku tramwajowego na dworzec. Obecnie, by z tramwaju dojść na dworzec, pasażerowie muszą korzystać z przejścia podziemnego i pokonać co najmniej 357 metrów, idąc przez centrum handlowe, lub 419 metrów, idąc przez most Dworcowy. Teraz droga przez wiadukt skróci się do 216 metrów.

Zielonym kolorem zaznaczono drogę przez proponowaną "zebrę" na jezdniInwestycje dla Poznania

Co więcej, piesi zmuszani są do znoszenia i wnoszenia bagaży z którymi podróżują po schodach. Teraz, zamiast trzykrotnie korzystać ze schodów, które znajdują się na najkrótszej trasie, piesi będą wejść łagodnym podejściem ani razu nie muszą dźwigać toreb.

Po otwarciu tego przejścia dla pieszych, Aleksander Przybylski reporter TVN24 sprawdził jaka jest różnica w czasie, między przejściem przez przejście podziemne a przez ulicę. Pokonanie najkrótszej drogi zajęło mu prawie dwa razy więcej czasu niż gdyby można było przejść przez ulicę.

Poznań ma być przyjazny pieszym

Budowę przejścia dla pieszych przy dworcu obiecywał jeszcze w trakcie kampanii wyborczej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

- To przejście to symbol pewnych zmian, które w Poznaniu nastąpiły. Powiedziałbym, że to drobiazg, ale takie drobiazgi potrafiły bardzo irytować mieszkańców. W tym momencie tworzy się rozwiązania przyjazne dla pieszego. To pewna zmiana filozofii. Mam nadzieje, że będziemy tym miastem w Polsce, które będzie wprowadzać te zmiany w najszerszym zakresie, a to przełoży się na komfort dla pieszych - mówił Jaśkowiak.

"Ludzie to nie krety"

Batalia o budowę przejścia przez ulicę trwała niemal dwa lata. W sierpniu 2012 r. urzędnicy zaprezentowali projekt nowego układu komunikacyjnego przy powstającym kompleksie dworca z centrum handlowym.

- Ludzie niechętnie korzystają z przejść podziemnych i dziś się z nich rezygnuje. To nie tylko wydłużenie dojścia do budynku dworca ale też dodanie pieszym ścieżki gimnastycznej. A pamiętajmy, że wiele osób przemieszczać się będzie tędy z bagażami – mówił wówczas Paweł Sowa, prezes Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania. Na jednym z portali społecznościowych powstała wówczas grupa "Ludzie to nie krety", w której nawoływano do sprzeciwiania się realizacji tego rozwiązania w ogłoszonych konsultacjach społecznych.

Te jednak nie miały żadnego znaczenia. Miasto bowiem już wcześniej wystąpiło o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. To uniemożliwiło wprowadzenie w projekcie większych zmian a takim byłaby rezygnacja z budowy przejścia podziemnego.

Urzędnicy mądrzejsi od ekspertów

Społecznicy rozpoczęli wówczas walkę o budowę dodatkowej zebry na przystanek. Wyliczyli, że droga na dworzec dzięki niej - według różnych wariantów - skróci się o co najmniej 137 metrów a piesi unikną trzykrotnego korzystania ze schodów. - Użyto tu wszystkich możliwych absurdów, by utrudnić drogę pasażerom. Nie mówimy, że teraz trzeba burzyć na wpół wybudowane przejście i całkowicie zmieniać projekt. Wystarczy utworzyć alternatywną, krótką i prostą drogę do kas dworca kolejowego, bez konieczności wchodzenia do galerii handlowej. Inaczej ludzie zaczną przechodzić na dziko przez ulicę i tory tramwajowe - ostrzegał w sierpniu 2013 r. Paweł Sowa.

Społecznikom nie pomogły analiza ekspertów z Politechniki Krakowskiej, którzy poparli budowę zebry ani zdanie światowej sławy architekta Jana Gehla, do którego przy okazji jego wizyty w Poznaniu trafił list w tej sprawie. "Nie" powiedziała Komisja Bezpieczeństwa Ruchu działająca przy poznańskim ZDM-ie. W jej skład wchodzili przedstawiciele policji, straży miejskiej, urzędnicy z dwóch wydziałów oraz przedstawiciele MPK, ZTM i ZDM.

Mieszkańcy chodzą przez jezdnię

Obawy społeczników się sprawdziły. Przejście nie powstało a mieszkańcy regularnie przechodzili na przystanek przez jezdnię. Początkowo korzystali z tymczasowego przejścia dla pieszych, które wybudowano na czas budowy nowego dworca. Potem przeskakiwali przez barierki i przebiegali przez jezdnię. Co więcej okazało się, że droga przez przejście podziemne jest tak skomplikowana, że część osób nie wiedziała jak do niego dojść i bezradnie poszukiwała tunelu albo pasów lub pytali innych o drogę.

Przejście na przystanek Zintegrowane Centrum Komunikacyjne
Przejście na przystanek Zintegrowane Centrum KomunikacyjneInwestycje dla Poznania
Poznaniacy błądzą we mgle szukając drogi na przystanek
Poznaniacy błądzą we mgle szukając drogi na przystanekInwestycje dla Poznania

Mimo, że rzeczywistość uwypukliła wszystkie absurdy, ówczesny prezydent Poznania zgody na zebrę nie wydał. W jednym z pism zapowiedział z kolei, że "w celu wyeliminowania nielegalnego przechodzenia pieszych przez ulicę, przestrzeń między przystankami zostanie oddzielona ogrodzeniem zmniejszając ryzyko wypadku". W internecie szybko pojawiła się wizualizacja tego rozwiązania.

Taką wizję przystanku przedstawiają Inwestycje dla Poznaniafacebook.com/naPoznanGlowny

Prezydent odmówił nawet radnym

O potrzebie budowy przejścia zdawali sobie sprawę także radni poprzedniej kadencji. Pod koniec 2013 r. przegłosowali oni poprawkę w budżecie i zabezpieczyli na ten cel 500 tysięcy złotych.

- Obecne rozwiązanie jest, nie tylko moim zdaniem, ale zdaniem zwykłych mieszkańców, użytkowników, ale także inżynierów, pomijam już głosy organizacji pozarządowych, jest nielogiczne i niebezpieczne. Dla wszystkich - przekonywał autor poprawki, ówczesny radny PO Mariusz Wiśniewski.

Prezydent Ryszard Grobelny zapowiedział jednak, że on tego zadania nie zrealizuje. - To pokazuje, gdzie prezydent ma radę miasta. Przykro mi to mówić - mówił po głosowaniu Tomasz Lewandowski, przewodniczący klubu radnych SLD.

"Zebra" i tak powstała

W czerwcu 2014 r. przejście powstało, ale tylko na 10 minut. Wszystko za sprawą happeningu stowarzyszenia Prawo do Miasta, które namalowało "zebrę" na materiale i rozwinęło na jezdni. - Chcieliśmy zobaczyć, jak to będzie wyglądać, żeby ludzie weszli, zobaczyli i poczuli, aby rozniosło się, że to jest takie proste. Pomalować, postawić, wydać grosze i uzyskać zupełnie inną jakość - tłumaczył ideę happeningu jego pomysłodawca Lech Mergler.

Po zwycięstwie Jacka Jaśkowiaka w wyborach, Maciej Wudarski z Prawa do Miasta został wiceprezydentem Poznania i jest odpowiedzialny m.in. za transport. Zastępcą prezydenta jest także Mariusz Wiśniewski. W mieście rządzi koalicja PO i SLD.

Prawo do Miasta na 10 minut rozwinęło materiałowe przejście dla pieszych przed Dworcem Głównym
Prawo do Miasta na 10 minut rozwinęło materiałowe przejście dla pieszych przed Dworcem GłównymTVN24 Poznań

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24, IdP, Trigranit

Pozostałe wiadomości

Do sprawy podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum na polecenie prokuratora agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka - poinformował Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji. Jackowi Sutrykowi "zostaną postawione zarzuty w śledztwie" - informuje prokuratura.

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. Urząd miasta komentuje

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. Urząd miasta komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Kilkanaście ostatnich dni upływało nam pod znakiem stabilnej chłodnej i pochmurnej pogody. Od czasu do czasu padał deszcz, miejscami sypał także drobny śnieg. W świetle najnowszych prognoz już niedługo "sypnąć ma konkretnie". O nadchodzącym przedzimiu pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ryan Borgwardt, zaginiony przed trzema miesiącami kajakarz, może przebywać w Europie Wschodniej – informują służby Green Lake w stanie Wisconsin. Zdaniem śledczych istnieje prawdopodobieństwo, że mógł sfingować własną śmierć i uciec z kraju. Świadczyć o tym mogą m.in. rejestry straży granicznej.  

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Źródło:
CNN, BBC

Były wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej Sabat pozostanie w areszcie. W czwartek zdecydował o tym katowicki sąd. Samorządowiec został aresztowany w związku z zarzutami korupcji. Ze stanowiska zrezygnował, jednak do przyjmowania łapówek się nie przyznał i złożył zażalenie na decyzję o areszcie.

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

"Awaria sieci komórkowej w powiecie górowskim (dot. poł. wychodzących)" - poinformowało w specjalnym alercie w czwartek Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Awaria sieci komórkowej. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Awaria sieci komórkowej. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Źródło:
tvn24.pl

W październiku Rada Polityki Pieniężnej ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz, a pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał Narodowy Bank Polski. Innych wniosków nie składano.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tulsi Gabbard służyła w Iraku, zasiadała w Kongresie, a teraz ma zostać szefem amerykańskich służb wywiadowczych. "Nikt się nie spodziewał, że zostanie wybrana na to stanowisko" - wskazuje agencja Reutera, pisząc o jej niewielkim doświadczeniu w pracy wywiadowczej. Były ambasador Polski w USA Marek Magierowski widzi w tym "bardzo niepokojący sygnał". Kim jest Gabbard i dlaczego budzi kontrowersje?

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Źródło:
Reuters, CNN, PAP, tvn24.pl

Kto byłby lepszym kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta - Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski? Według najnowszego sondażu IBRiS dla Radia ZET większość badanych stawia na prezydenta Warszawy. Co mówią inne badania?

Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski. Najnowszy sondaż

Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski. Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

W środę w miejscowości Jedlińsk koło Radomia dachowała karetka pogotowia ratunkowego. W wyniku wypadku na miejscu zginął ratownik z pogotowia w Białobrzegach, a kierowca ambulansu trafił do szpitala. W mediach społecznościowych tragicznie zmarłego pożegnali koledzy po fachu.

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie partie wody źródlanej Alfred gazowanej i niegazowanej wyprodukowanej przez firmę Chmielnik Zdrój zostały wycofane ze sprzedaży. W wodzie wykryte zostały bakterie między innymi z grupy coli – poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie.

Woda wycofana ze sprzedaży. Wykryto groźne bakterie

Woda wycofana ze sprzedaży. Wykryto groźne bakterie

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Pięćdziesięcioczteroletnia Brytyjka zmarła podczas operacji zmniejszenia żołądka w Turcji. BBC dotarło do ustaleń śledczych, z których wynika, że zgon nastąpił wskutek krwawienia z aorty brzusznej. Brytyjskie władze przyznają, że wiedzą o sześciu podobnych przypadkach w 2023 roku. Podkreślają, że przed wyjazdem na zabieg za granicą trzeba omówić plany ze swoim lekarzem i dokładnie sprawdzić informacje na temat wybranej kliniki.

Chciała zmniejszyć żołądek za granicą. Zmarła na stole operacyjnym

Chciała zmniejszyć żołądek za granicą. Zmarła na stole operacyjnym

Źródło:
BBC, The Guardian, tvn24.pl

Policja w Meksyku zatrzymała Germana Reyesa, najwyższego rangą funkcjonariusza służb bezpieczeństwa w Chilpancingo. Według BBC zatrzymanie ma mieć związek z brutalnym morderstwem burmistrza tego miasta - Alejandro Acrosa, do którego doszło na początku października.

Zatrzymanie wysokiego oficera służb bezpieczeństwa po brutalnym morderstwie burmistrza

Zatrzymanie wysokiego oficera służb bezpieczeństwa po brutalnym morderstwie burmistrza

Źródło:
BBC, TVN24

Piosenkarka Bovska potrzebowała interwencji pogotowia ratunkowego. Pomogli ratownicy z zespołu numer 4 Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Za fachową pomoc artystka podziękowała w mediach społecznościowych. - Czy wy wiecie jaka to jest ciężka robota, w jakich trudnych warunkach i jaka odpowiedzialna? Jeśli nie zdajecie sobie sprawy, to proszę zwróćcie na to uwagę - zaapelowała do swoich fanów.

"Czapki z głów dla tych panów, co mi tak elegancko ogarnęli ból". Piosenkarka dziękuje ratownikom

"Czapki z głów dla tych panów, co mi tak elegancko ogarnęli ból". Piosenkarka dziękuje ratownikom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Były dziennikarz Fox News Pete Hegseth ma zostać sekretarzem obrony w nowej administracji Donalda Trumpa. Nominacja ta wywołała konsternację w Waszyngtonie. Niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth i przyjęli tę decyzję ze sporym zaskoczeniem. Zauważa się, że wybór Hegsetha może budzić niepokój wśród europejskich sojuszników z powodu jego stanowiska wobec NATO.

NATOsceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

NATOsceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa, w tym były sekretarz do spraw armii oraz dwóch emerytowanych generałów, spotka się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą, a także wiceszefem PO, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim - przekazał wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak ocenił, "to pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni".

Wiceszef MON: delegacja współpracowników Trumpa spotka się z Dudą i Trzaskowskim  

Wiceszef MON: delegacja współpracowników Trumpa spotka się z Dudą i Trzaskowskim  

Źródło:
PAP

W czwartek przed południem Łukasz Ż. został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Siły rosyjskie zaatakowały Kupiańsk w obwodzie charkowskim i próbowały wkroczyć do miasta - poinformował w środę wieczorem ukraiński projekt DeepState, monitorujący sytuację na froncie. Niektórzy żołnierze rosyjscy byli przebrani w ukraińskie mundury. Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych mówi o zbrodni wojennej.

Przebrali się za Ukraińców, zaatakowali miasto. "Zbrodnia wojenna"

Przebrali się za Ukraińców, zaatakowali miasto. "Zbrodnia wojenna"

Źródło:
NV, tvn24.pl

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Smog drastycznie ograniczył widoczność w północno-zachodnich Indiach, zasłaniając między innymi widok na mauzoleum Tadź Mahal w Agrze i powodując opóźnienia lotów. Ponadto sprawił, że do lekarzy zgłasza się coraz więcej osób mających problemy z drogami oddechowymi.

Problemy linii lotniczych i długie kolejki do lekarzy. Stoi za tym jedno zjawisko

Problemy linii lotniczych i długie kolejki do lekarzy. Stoi za tym jedno zjawisko

Źródło:
PAP, Reuters, IndiaToday

Po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie stosowania przez Ryanair tak zwanego overbookingu - podano w komunikacie.

Biletów więcej niż miejsc. Postępowanie UOKiK

Biletów więcej niż miejsc. Postępowanie UOKiK

Źródło:
PAP

W Smoleńsku był zamach dokonany przy pomocy wybuchu. To jest poza jakąkolwiek dyskusją - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, nie przedstawiając żadnych dowodów. W tym kontekście został zapytany o postawę dwóch polityków jego partii, którzy w ostatnim czasie uciekali od jednoznacznej deklaracji w tej kwestii. Chodzi o Marcina Horałę i Tobiasza Bocheńskiego. - Być może popadli w pewną zależność od tej bardzo intensywnej propagandy, która wtedy została zastosowana - stwierdził. Zapewnił, że porozmawia z nimi o tej sprawie.

Kaczyński: Był zamach dokonany przy pomocy wybuchu. To jest poza jakąkolwiek dyskusją

Kaczyński: Był zamach dokonany przy pomocy wybuchu. To jest poza jakąkolwiek dyskusją

Źródło:
TVN24
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium

Co najmniej 23 dzieci, które kupowały przekąski w lokalnych sklepach spaza, zmarło w ciągu ostatnich miesięcy w Republice Południowej Afryki. Śledczy ustalili, co było przyczyną ich śmierci. Pojawiły się głosy, aby wprowadzić w kraju stan wyjątkowy.

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Źródło:
PAP

Śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek przejął nowy prokurator - Tomasz Boduch. Jest on jednym z oskarżających prokuratorów w procesie dotyczącym zabójstwa Jaroszewiczów w 1992 roku. Rozwikłał też kilka innych spraw sprzed lat. Inni śledczy nieoficjalnie mówią o jego "wyjątkowej intuicji". Już wiadomo, że wprowadził nową zasadę w sprawie Iwony Wieczorek - nie ujawnia mediom żadnych informacji dotyczących śledztwa.

Nowy prokurator zajmie się zaginięciem Iwony Wieczorek. Rozwikłał kilka głośnych spraw

Nowy prokurator zajmie się zaginięciem Iwony Wieczorek. Rozwikłał kilka głośnych spraw

Źródło:
TVN24, wp.pl

Prokuratura Okręgowa w Katowicach zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie ucieczki Sebastiana M. z Polski. Śledczy będą badać kwestię poplecznictwa polegającego na pomocy w ucieczce z kraju i udzielaniu podejrzanemu pomocy finansowej. Za to przestępstwo polski Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat więzienia. Mężczyzna jest ścigany po tragicznym wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Lepper pozwał Skarb Państwa i czterech byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Żąda przeprosin na piśmie i 5 milionów złotych zadośćuczynienia za "kilkanaście lat niszczenia godności ojca, Andrzeja Leppera". Wśród pozwanych jest Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Chodzi o krzywdy związane z tzw. aferą gruntową.

Syn Leppera pozywa byłych szefów CBA za "niszczenie godności ojca". Chce 5 milionów

Syn Leppera pozywa byłych szefów CBA za "niszczenie godności ojca". Chce 5 milionów

Źródło:
TVN24, Onet

Amerykańska grupa Linkin Park wystąpi podczas przyszłorocznej edycji Open'er Festival. Jak dotąd zespół jest pierwszym ogłoszonym headlinerem festiwalu. Występ legendy ciężkiego brzmienia zaplanowano na 5 lipca.  

Open'er 2025. Linkin Park pierwszym headlinerem  

Open'er 2025. Linkin Park pierwszym headlinerem  

Źródło:
tvn24.pl

Ponad cztery tysiące osób przebywa w nieczynnej kopalni złota Stilfontein w RPA, niektóre z nich są chore i wymagają pomocy, niektóre nie żyją. Dostały się tam nielegalnie w poszukiwaniu surowca, a wyjście na powierzchnię oznacza zatrzymanie przez policję.

Nazywają ich zama zamas, są uwięzieni w kopalni. Niektórzy już nie żyją

Nazywają ich zama zamas, są uwięzieni w kopalni. Niektórzy już nie żyją

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN