Do rowu wpadło stado łań. Na pomoc ruszyli strażacy i myśliwi. Próbowali wydostać zwierzęta ze śmiertelnej pułapki. Łanie były tak słabe, ze nawet nie próbowały stawiać oporu. Niestety, nie wszystkie zwierzęta udało się uratować. Przeżyło 7 z 10 uwięzionych w rowie łań.
Dyżurny straży pożarnej w Gryficach otrzymał zgłoszenie, że niedaleko miejscowości Sadlno, w rowie topią się łanie. Na miejsce wysłano strażaków z OSP Trzebiatów.
Ratownicy przeciągnęli węże strażackie pod tkwiące w rowie zwierzęta i za pomocą takiej "uprzęży" wyciągali łanie z wody.
– Zwierzęta były tak słabe, że nie stawiały oporu w czasie naszej interwencji – opisuje przebieg nietypowej akcji Marian Sobczak z OSP Trzebiatów.
Gdy stado było już bezpieczne, strażacy obmywali łanie z błota. Potem, by ogrzać zziębnięte zwierzęta, okrywali je własnymi kurtkami.
Uratowali 7 z 10 zwierząt
W akcji ratunkowej pomagali myśliwi z Wojskowego Koła Łowieckiego „Knieja” z Jaromina, którzy wcześniej powiadomili straż pożarną o topiących się zwierzętach.
– Do wieczora kontrolowaliśmy sytuację. Rano stado już nie leżało przy rowie. Łanie, gdy odpoczęły i zregenerowały siły, wróciły do lasu - mówi Wojciech Wilk, łowczy z Wojskowego Koła Łowieckiego "Knieja".
Niestety, nie udało się uratować wszystkich zwierząt. Do rowu wpadło 10 łani, ale do lasu mogło wrócić już tylko 7.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: kw / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: OSP Trzebiatów