Kobieta, której ciało znaleziono w Gdańsku, to 17-latka z Wejherowa - dowiedział się portal tvn24.pl. Prokuratura potwierdziła, że przyczyną śmierci dziewczyny była rana kłuta. Zginęła podczas przejażdżki po Parku Brzeźnieńskim.
Policjanci ustalili tożsamość młodej kobiety, której ciało znalazł jeden ze spacerowiczów w Parku Brzeźnieńskim w Gdańsku. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal tvn24.pl ofiara to 17-letnia mieszkanka Wejherowa (woj. pomorskie).
Prokuratura otrzymała już wstępny raport z sekcji zwłok.
- Mogę potwierdzić, że przyczyną śmierci była rana kłuta zadana ostrym narzędziem w klatkę piersiową. W wyniku tego uszkodzono aortę wątroby - mówi Monika Rutecka z Prokuratury Rejonowej w Gdańsku-Oliwie.
Sprawa nie będzie łatwa, bo w środku parku, gdzie doszło do zabójstwa, nie ma monitoringu. Na razie nikogo nie zatrzymano.
Przyjechała na wykłady?
Jak podaje Radio Gdańsk, dziewczyna przyjechała do Gdańska w sobotę. Razem z koleżanką miały wziąć udział w otwartych wykładach z chemii.
Potem nastolatka postanowiła pojeździć rowerem po pasie nadmorskim w Brzeźnie. Potem kontaktowała się jeszcze z rodzicami. - Dziewczyna informowała rodziców, że będzie w domu trochę później. Miała być w Wejherowie ok. 20.00 - mówił na antenie Daniel Stenzel,
Jeszcze w niedzielę popołudniu policjanci dotarli do rodziny dziewczyny. Agata była uczennicą gdyńskiego liceum. Uczęszczała do klasy o profilu mundurowym.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/Radia Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze