W Tatrach, na trasie z Małego Koziego Wierchu do żlebu Honoratki, zginął turysta. - Najprawdopodobniej poślizgnął się na oblodzonym szlaku – poinformował Andrzej Mikler, dyżurny ratownik TOPR. W Tatrach, szczególnie w wyższych patriach, wciąż panują zimowe warunki. Ratownicy śmigłowcem przetransportowali ciało turysty do Zakopanego.