Polityczne emocje sięgają zenitu - kampania wyborcza jest na ostatniej prostej. Posłowie przerzucają sie oskarżeniami, a PiS, by wzmocnić swój przekaz, wysyła do swoich posłów instrukcję, jak, co i gdzie należy mówić. Przekaz dnia jest jasny - wybory samorządowe zostały sfałszowane. Problem w tym, że instrukcja, która miała być wewnętrzna, stała sie ogólnodostępną, bo wyciekła do mediów.