Przypadkowy chłopak, który zadawał prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu niewygodne pytania podczas jego spaceru na Powiślu, to działacz PiS-u - twierdzi sztab wyborczy prezydenta. Jego szef Robert Tyszkiewicz mówił, że PiS "cynicznie wykorzystuje" swoich działaczy i "prowadzi polityczny cyrk". - To farsa, niewarta dyskusji - ripostowała na antenie TVN24 Beata Szydło, szefowa sztabu Andrzeja Dudy.