Poruszające historie i odpowiedź na pytanie, jak można pomóc uchodźcom i nie traktować ich jak intruzów. Bohaterowie tego materiału uciekli przed wojną. Przebyli tysiące kilometrów, aż w końcu pomógł im niemiecki zakon maltański. Tam nie zapomnieli o traumie, ale uczą się żyć na nowo. Na miejsce, w okolice Moguncji, pojechał do nich Michał Chlebowski.