Ktoś postrzelił Wojtka, na pomoc czekał na polu

Bocian Wojtek na pomoc ludzi czekał na polu. Pomogła Fundacja Centaurus
Bocian Wojtek na pomoc ludzi czekał na polu. Pomogła Fundacja Centaurus
Źródło: A. Łukaszewicz | TVN24 Wrocław

Ktoś go postrzelił i zostawił na polu. Bocian Wojtek od co najmniej kilkunastu dni błąkał się w okolicy Platerówki (woj. dolnośląskie). Jego losem zainteresował się jeden z mieszkańców. Poinformował Fundację Centaurus. Wojtek przeszedł leczenie, a teraz czeka go rehabilitacja. Prawdopodobnie już nigdy nie będzie latał.

- Zadzwonił do nas mieszkaniec gminy Platerówka. Poinformował nas o tym, że od miesiąca po polach chodzi osłabiony bocian. Zgłaszał to do gminy, ale losem boćka nikt się nie zainteresował. A przecież to zwierzę pod ścisłą ochroną - relacjonuje Norbert Ziemlicki z Fundacji Centaurus.

Z obserwacji mężczyzny wynikało, że ptak nie latał. Okazało się, że nie mógł z dwóch powodów: miał uszkodzone skrzydło, a poza tym był zbyt słaby, by wzbić się w powietrze. Na pomoc zwierzęciu ruszyli przedstawiciele fundacji. Zabrali ptaka i przewieźli go do kliniki weterynaryjnej we Wrocławiu. Tu bocian dostał imię Wojtek. - Został przebadany. Okazało się, że został postrzelony z wiatrówki - mówi Ziemlicki.

Szanse na latanie małe

- Po pierwszym wstępnym badaniu słaniał się na nogach. Baliśmy się o jego życie, bo ptaki są podatne na stres. Na szczęście po podaniu płynów doszedł trochę do siebie - opowiada Grzegorz Dziwak, weterynarz ze Stabłowickiej Kliniki Weterynaryjnej. Wtedy do akcji wkroczyli weterynarze. Wykonano zdjęcia rentgenowskie. - Okazało się, że śrut znajduje się w okolicach jego stawu łokciowego - mówi Dziwak.

Nie wiadomo, czy ptak będzie jeszcze w stanie latać. - Jest szansa, ale niewielka. Bociany muszą latać wyśmienicie, by móc odlecieć na zimę - informuje weterynarz. Wychudzony Wojtek musi teraz nabrać sił. Będzie też rehabilitowany.

- Nie wiemy, kto, kiedy i dlaczego go postrzelił. Sprawę zgłosimy policji. Wojtka zabieramy do naszego folwarku w Szczedrzykowicach. Będzie chodził swobodnie po wolierze, później będziemy chcieli wybudować wolierę dla naszych przyszłych ptasich podopiecznych - twierdzi przedstawiciel fundacji.

Wojtek zamieszka w Szczedrzykowicach:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/gp/jb / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: