Nigdy więcej "pisowskich śmieci" i "unijnej szmaty"? Kopacz obiecuje i czeka na obietnicę Kaczyńskiego

Ewa Kopacz na poniedziałkowej konferencji prasowej
Ewa Kopacz na poniedziałkowej konferencji prasowej
Źródło: tvn24

- Skończmy te jałowe spory, na tym tracą Polacy - apelowała do polityków premier Ewa Kopacz na poniedziałkowej konwencji wyborczej PO w Katowicach. Szefowa rządu zaprosiła na środę wszystkich liderów sił parlamentarnych do swojej kancelarii, by rozpocząć dyskusje o zmianach w polskiej polityce.

Kopacz podkreślała, że tylko gdy wszystkie siły polityczne będą współpracować i się szanować, Polska będzie osiągała kolejne sukcesy.

- Drażni mnie, kiedy słyszę, że nie możemy się dogadać w ważnych dla Polski sprawach, kiedy słyszę, że ważniejsze są partyjne kłótnie i spory - mówiła.

"Cała polska polityka może się zmienić"

Kopacz przypomniała ofertę współpracy (chodziło o pomoc osobom, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich - red.), którą kilka dni temu złożył jej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak mówiła, deklaracja Kaczyńskiego napawa ją optymizmem. - Ja to usłyszałam, zauważyłam i doceniam - zaznaczyła.- Kiedy kilka tygodni po moim expose, w którym ogłosiłam zmianę w polskiej polityce i apel o współpracę i pojednanie, Jarosław Kaczyński odpowiada na mój apel i zgłasza gotowość współpracy z rządem, bardzo się z tego cieszę. I uznaję to za kolejny, po podaniu ręki Donaldowi Tuskowi, sukces tej nowej polityki - polityki, w którą ja i my, ludzie Platformy, wierzymy - podkreśliła premier.- Jeśli już po kilku tygodniach Jarosław Kaczyński przyznaje, że współpraca opozycji z rządem to rozwiązanie lepsze dla Polaków, to znaczy że cała polska polityka może się zmienić. Wierzę, bo chcę w to głęboko wierzyć, że tym razem to trwała zmiana - dodała.

Nigdy więcej "pisowskich śmieci"

Szefowa rządu apelowała: - Skończmy te jałowe spory. Możemy się różnić, ale nie musimy się zwalczać. Może ktoś myśli, że na tych sporach zyskuje PO i PiS, ale jednego jestem pewna: na tym tracą Polacy.

Zaprosiła do współpracy także Leszka Millera (SLD) i wszystkich liderów opozycji. - Razem zamknijmy drzwi tej starej polityce - apelowała.

- Co to oznacza dla Polaków? Oznacza, że nigdy więcej "trzech poziomów niżej", ale też nigdy więcej "pisowskich śmieci"; nigdy więcej "pan jest zerem, panie pośle", ale też nigdy więcej "unijnej szmaty" - wyliczała Kopacz, nawiązując do różnych kontrowersyjnych wypowiedzi polityków. - Ja chcę to dziś obiecać Polakom i apeluję do Jarosława Kaczyńskiego o takie samo zobowiązanie - dodała.

"Do roboty"

Szefowa rządu zaprosiła na środę wszystkich liderów sił parlamentarnych do swojej kancelarii, by rozpocząć wspólną dyskusję.

- Mam nadzieję, że deklaracja współpracy Jarosława Kaczyńskiego przetrwa próbę czasu i w środę pan prezes pojawi się na spotkaniu i wspólnie weźmiemy się do roboty, bo od tego jesteśmy my politycy, właśnie od roboty - zaznaczyła.

Premier przekonywała, że zmiany należy rozpocząć od dyskusji m.in. na temat samorządu terytorialnego i budżetu obywatelskiego. - Ta idea cieszy się poparciem Polaków, więc warto być może wpisać ją w obowiązujące prawo. Budżet obywatelski w każdej gminie to będzie propozycja - powiedziała.

Autor: db//rzw / Źródło: tvn24

Czytaj także: