- Nie przypominam sobie, żeby nawet komuniści w czasach PRL organizowali przeciwko kobietom tak zwarte oddziały policji - powiedział we wtorek w Sejmie Mariusz Witczak (PO). Politycy Platformy Obywatelskiej oświadczyli, że będą domagali się wyjaśnień od szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka w sprawie poniedziałkowego incydentu przed poznańskim biurem PiS.
Chodzi o zajścia, jakie miały miejsce wieczorem, już po zakończeniu Czarnego Protestu w Poznaniu.
Według policji, grupa osób rzucała kamieniami, racami i petardami. Pięciu policjantów zostało rannych, zatrzymano trzy osoby: dwóch mężczyzn i jedną kobietę.
Rafał Grupiński powiedział, że posłowie PO będą pytać o te wydarzenia podczas wtorkowego posiedzenia komisji spraw wewnętrznych i administracji, na którym będzie obecny Mariusz Błaszczak.
- Wydaje się, że środki, które zostały tam z góry przyjęte, były nadmierne - mówił Grupiński. Według jego wiedzy, pod poznańską siedzibą PiS pojawili się funkcjonariusze z psami, wyposażeni w tarcze, pałki i gaz łzawiący.
"Kobiety miały być niebezpieczne dla policji?"
- Nie przypominam sobie, żeby nawet komuniści w czasach PRL organizowali przeciwko kobietom tak zwarte oddziały policji, tak doskonale uzbrojone - mówił z kolei inny poseł PO, Mariusz Witczak.
- PiS jest dzisiaj niezwykle tolerancyjną organizacją wobec tych, którzy protestują z głowami ogolonymi na łyso, natomiast jest niezwykle agresywny i źle reaguje na wszystkie protesty, które są skierowane przeciwko rządowi - dodał Witczak.
- Pan minister Błaszczak bawi się we wróżbitę, bo już kilka dni temu mówił, że demonstracje KOD-u czy inne demonstracje będą miały charakter zaczepny - mówiła natomiast Urszula Augustyn.
- Nie sądzę, żeby zdeterminowane kobiety, które wychodzą na ulicę bronić własnych praw, miały być niebezpieczne dla policji - oceniła posłanka PO.
Czarny Poniedziałek
Poniedziałek upłynął w Polsce pod znakiem Czarnego Protestu.
Wiele kobiet zdecydowało się na strajk - część z nich nie przyszła do pracy i wzięła udział w manifestacjach, inne zdecydowały się tylko na czarny strój. Polki sprzeciwiały się w ten sposób planom zaostrzenia prawa aborcyjnego.
W samym Poznaniu protestowało ok. 8 tys. osób.
Autor: ts/ja / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24