- Posiadanie narkotyków powinno być legalne, należy karać tych, którzy nimi handlują - uważa działacz społeczny Krystian Legierski, który był gościem "Faktów po Faktach". Przeciwnego zdania był Stefan Niesiołowski (PO). Podkreślał, że ci, którzy zażywają narkotyki, są "głupi i ograniczeni".
Stefan Niesiołowski przyznał, że w ostatnich dniach, jeśli chodzi o walkę z dopalaczami, sytuacja wymknęła się spod kontroli w paru regionach Polski, ale - jak zaznaczył - nie można mówić, że dotychczasowa polityka rządu w tej sprawie poniosła fiasko.
- Przestępcy swoje metody udoskonalali i w tej chwili ludzie, którzy z nimi walczą muszą swoje metody też udoskonalić - powiedział.
- Mamy pewien moment, kiedy przewagę mają przestępcy, bandziorzy, gangsterzy. Za chwilę znajdą się w więzieniu w jakiejś tam części. Wszystkich nigdy nie wyłapiemy - dodał.
Dostawa szybsza niż pizza
Prawnik i działacz społeczny Krystian Legierski stwierdził, że rządowa polityka walki z dopalaczami poniosła absolutne fiasko. - To, co pan poseł mówi, to jest jakaś tragedia, bo pan nie walczy z gangami, gangsterami, bandziorami, bo gdyby pan to robił i służby, które pod waszymi rządami funkcjonują w tym kraju, to bym panu przyklasnął. Pan walczy ze zwykłymi dzieciakami, użytkownikami narkotyków - mówił.
Zdaniem Legierskiego posiadanie narkotyków powinno być w Polsce legalne, należy natomiast karać tych, którzy nimi handlują.
- Akcja premiera Tuska (dotycząca) likwidacji sklepów z dopalaczami spowodowała jedno, te sklepy się przeniosły do internetu - powiedział Legierski. A tam - jak mówił - nie ma problemu z kupnem tego typu środków.
- Jest pełno stron, gdzie jest telefon, dzwoni się, ktoś przyjeżdża w czasie krótszym niż telepizza i dostarcza panu dowolny dopalacz. Jeśli pan mówi, że to jest pod kontrolą, to mówi pan nieprawdę, to nie jest pod kontrolą - powiedział do Niesiołowskiego.
"Nie można się cofnąć ani o krok"
Legierski stwierdził, że polityka rządowa jest "absurdalnie głupia". - Dopisujecie kolejne substancje do listy substancji zakazanych, co powoduje, że tego samego dnia, kiedy to prawo wchodzi w życie, pojawiają się nowe substancje, nikomu nieznane - powiedział.
Niesiołowski bronił się: - Dlaczego ta plaga znajduje swoich obrońców, jest dla mnie niepojęte. Nie ma innej metody w tej sprawie jak twarda walka i nie można się cofnąć ani o krok, bo natychmiast krok do przodu robią handlarze śmiercią - mówił. - Póki będę miał siłę przycisnąć w Sejmie przycisk, nigdy nie przycisnę go za legalizacją narkotyków - dodał. Mówił, że walka z przestępcami jest brutalna i ostra i nie ma w niej prostych rozwiązań.
Niesiołowski podkreślał, że ci, którzy zażywają narkotyki, są "głupi i ograniczeni".
Autor: db/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24