Jak wyjaśniano sprawę Grabarczyka? Nagrane rozmowy polityków PO i PiS


Cezary Grabarczyk został nagrany w sprawie egzaminu na broń. Znany łódzki prokurator nie wystąpił jednak do sądu o to, aby podsłuchana rozmowa polityka mogła być uznana za dowód w śledztwie. Gdy kolejny prokurator zdecydował o przeszukaniu biura poselskiego Grabarczyka, który został właśnie ministrem sprawiedliwości, szefowie odebrali mu śledztwo - wynika z naszych ustaleń.

Czy obecny minister sprawiedliwości dostał pozwolenie na broń zgodnie z prawem? Co ustaliła prokuratura i jak prowadziła w tej sprawie śledztwo? Oto ustalenia dziennikarzy śledczych tvn24.pl.

"Sprawa Grabarczyka" zaczęła się przed trzema laty, gdy policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych (policja w policji) inwigilowało skorumpowanych funkcjonariuszy łódzkiej drogówki. Podsłuchując ich rozmowy telefoniczne, wpadli na trop prowadzący do ważniejszej figury: Zbigniewa K., naczelnika Wydziału Postępowań Administracyjnych w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Rozmowy z VIP-ami

BSW zaczęło podsłuchiwać telefon tego wysokiego rangą oficera. Z nagrań dokonanych od lutego do sierpnia 2012 roku wynika, że jego rozmówcami w tym czasie byli m.in. Cezary Grabarczyk, jego znajomy, a także lokalny poseł PiS - Dariusz Seliga.

Zgodnie z procedurą na tym wczesnym etapie sprawy policja przekazała do Prokuratury Okręgowej w Łodzi materiały z kontroli operacyjnej - nagrania rozmów, notatki. Sprawę do analizy przydzielono znanemu prokuratorowi - rzecznikowi prasowemu tej prokuratury Krzysztofowi Kopani.

Kopania zwrócił się do sądu z wnioskami, by rozmowy mogły zostać uznane za dowód ewentualnych przestępstw. Zrobił tak wobec posła PiS Dariusza Seligi. Ale we wniosku nie znalazło się już nazwisko ówczesnego wpływowego łódzkiego polityka, piastującego funkcję wicemarszałka Sejmu Cezarego Grabarczyka.

Wicemarszałek i naczelnik

Jeszcze w 2012 roku prokuratorzy z Łodzi przestali się zajmować sprawą. Trafiła ona do Ostrowa Wielkopolskiego. Oficjalnie dlatego, że prokuratorzy nie powinni prowadzić śledztwa wobec funkcjonariuszy policji, z którymi współpracują na co dzień.

Od 2013 roku w nowej prokuraturze sprawę otrzymał doświadczony śledczy Krzysztof Drygas. Postanowił dokładnie prześwietlić wątek dotyczący obydwu polityków kontaktujących się z naczelnikiem wydziału postępowań administracyjnych łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

Jak ustaliliśmy - w niezależnych od siebie źródłach - Cezary Grabarczyk rozmawiał przez telefon ze Zbigniewem K., naczelnikiem Wydziału Postępowań Administracyjnych w marcu 2012 r.

Przysługa naczelnika?

Według prokuratora Drygasa w czasie tej rozmowy miała być omawiana m.in. sprawa ewentualnej przyszłej posady Zbigniewa K.

Nie padło jednak bezpośrednio w ich rozmowie zdanie, że w zamian funkcjonariusz załatwi pozwolenie na broń.

W innych rozmowach naczelnika K. (m.in. ze znajomym biznesmenem Grabarczyka czy posłem PiS, o czym piszemy w dalszej części tekstu - red.) padały informacje o tym, że ówczesny wicemarszałek podejmuje kroki, by pomóc naczelnikowi. Na przykład biznesmen telefonicznie monitorował sprawę egzaminu, ustalając jednocześnie, że minister pojawi się u policjanta na imieninach. Impreza zaplanowana była na sobotę 17 marca, w weekend poprzedzający sam egzamin, zaś Zbigniew K. w tych rozmowach mówił o czekającym ministra egzaminie.

Prokurator Drygas po odsłuchaniu tego nagrania i innych rozmów Zbigniewa K., nagranych między lutym a sierpniem 2012 r., zaczął podejrzewać, że obietnica zdobycia intratnej posady to korzyść osobista w zamian za wydawanie pozwoleń na broń.

Zaczął to badać.

Egzamin, którego nie było?

Polityk miał wyznaczony termin egzaminu praktycznego na godzinę 11. w dniu 19 marca 2012 roku. Strzelanie miało się odbyć w klubie strzeleckim Strzelec, który mieści się w Łodzi przy ul. Konstantynowskiej 1.

Spójna seria poszlak i zeznań wskazywała - zdaniem śledczych - na to, że Grabarczyk nie stawił się na egzaminie.

Jak sprawdzili prokuratorzy, jego telefon zalogował się o godz. 11.02 w BTS (stacja bazowa - red.) obsługującej teren wydziału postępowań administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy ulicy Sienkiewicza 26. Z siedziby komendy do klubu jest około 3,6 km według map dostępnych w internecie.

Przesłuchani później trzej świadkowie potwierdzili prokuratorowi, że nie widzieli tego dnia znanego polityka w Strzelcu.

Ostatecznie prokurator Drygas napisał postanowienie o przedstawieniu zarzutów członkom komisji egzaminacyjnej, że potwierdzili nieprawdę, jakoby Grabarczyk zdał egzamin.

Sprawa załatwiana?

Dodatkowo, według ustaleń śledczych, w czasie, gdy rzekomo odbywał się egzamin strzelecki, polityk PO odebrał jeszcze cztery połączenia telefoniczne. To również mogło zdaniem prokuratorów świadczyć o tym, że obecnego ministra nie było na strzelnicy.

Wieczorem 19 marca BSW zarejestrowało także rozmowę Zbigniewa K. z jednym ze znajomych, w której naczelnik mówił m.in., że "był Grabarczyk i sprawa jest załatwiana". Prokurator Drygas nie miał pewności, czy K. chodziło o obecność polityka PO tego samego dnia w siedzibie Wydziału Postępowań Administracyjnych, czy o imprezę imieninową.

Śledczy planował kolejne czynności, żeby to doprecyzować.

Z czysto formalnego punktu widzenia warunkiem przystąpienia do egzaminu praktycznego było wniesienie opłaty. Dowód jej uiszczenia trzeba mieć na strzelnicy ze sobą. Tymczasem obecny szef resortu sprawiedliwości - według śledczych - zapłacił 500 zł dopiero w maju 2012 roku.

Bez wniosku dotyczącego Grabarczyka

W ostrowskiej prokuraturze ustaliliśmy, że jesienią 2014 roku prokurator Drygas był gotów, by finalizować śledztwo - wydał decyzję m.in. o przeszukaniu biura poselskiego Cezarego Grabarczyka.

Powstała też analiza, znajdująca się w ostrowskiej prokuraturze, w której jako jedną z wersji śledczych założono bezprawne uzyskanie pozwolenia na broń przez posła PO.

Gdy Krzysztof Drygas kończył pracę nad tym etapem śledztwa, czyli m.in. sporządził projekt zarzutów wobec naczelnika Zbigniewa K., że w zamian za korzyść osobistą (posada w państwowym koncernie) pomógł Grabarczykowi w otrzymaniu pozwolenia na broń bez zdawania koniecznego egzaminu, doszło do politycznego trzęsienia ziemi. Zmieniło ono sytuację Cezarego Grabarczyka. 22 września prezydent Bronisław Komorowski powołał nowy rząd pod kierownictwem premier Ewy Kopacz. Grabarczyk objął tekę ministra sprawiedliwości.

Śledztwo pod specjalnym nadzorem

Wtedy też przełożeni Krzysztofa Drygasa - mają do tego prawo - uchylili podejmowane przez niego decyzje: o przeszukaniu u Grabarczyka i o brzmieniu zarzutów wobec naczelnika Zbigniewa K.

- Decyzje mające postać postanowień zostały uchylone przez Prokuratora Okręgowego w trybie przewidzianym przepisami ustawy o prokuraturze. Uchylone decyzje dotyczyły przedstawienia zarzutów i przeszukania pomieszczeń. Szczegółów nie wyjaśnię, bo śledztwo jest kontynuowane - odpisał nam zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Janusz Walczak.

3 października - czyli dwa lata od rozpoczęcia śledztwa - Prokuratura Apelacyjna w Łodzi zażądała natychmiastowego wydania akt sprawy. Według naszych rozmówców zostały one przekazane nocą jeszcze tego samego dnia.

- Śledztwo objęte jest nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi od dnia 6 października 2014 - potwierdza wiceszef prokuratury Janusz Walczak.

Wkrótce przełożeni odebrali śledztwo prokuratorowi Drygasowi - oficjalnie stało się to 21 listopada. Jaki był powód? Mieli inną ocenę prawną całej sytuacji niż Krzysztof Drygas. Janusz Walczak, wiceszef Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. w rozmowie z nami powiedział, że "postępowanie odebrano Drygasowi z powodu innego zdania o materiale dowodowym".

Bez odpowiedzi

Po zmianie prowadzącego sprawę do przeszukań w pokoju posła PO nie doszło. Cezary Grabarczyk został przesłuchany tylko jako świadek, o czym poinformowaliśmy jako pierwsi. Zaś przełożony prokuratorów i nadzorujący to śledztwo Janusz Walczak jasno powiedział portalowi tvn24.pl, że obecny minister sprawiedliwości nie usłyszy zarzutów.

Walczak podkreślił, że polityk został przesłuchany tylko jako świadek. I zeznawał w związku z jednym z wątków śledztwa, który dotyczy "nieprawidłowości w procedurze" przeprowadzania praktycznej części egzaminu wymaganego przy ubieganiu się o pozwolenie na posiadanie broni.

- Są wątpliwości co do tego, czy zgodnie z przepisami został przeprowadzony egzamin praktyczny obecnego ministra sprawiedliwości - dodał Walczak.

Rzecznik resortu sprawiedliwości, odpowiadając w imieniu Grabarczyka na nasze ubiegłotygodniowe pytania, stwierdziła: "(...) informuję, że Cezary Grabarczyk w dniu 19 marca 2012 r. przystąpił do egzaminu na broń osobistą".

W poniedziałek dopytywaliśmy, czy na pewno wziął udział w części praktycznej tego egzaminu. Czy potwierdził swoim podpisem udział w tym teście? Czy przed nim rozmawiał ze Zbigniewem K.? Czy deklarował pomoc w zatrudnieniu K. w państwowym koncernie?

"W odpowiedzi na Pana pytania informuję, że Cezary Grabarczyk nie komentuje toczącego się postępowania przygotowawczego, celem uniknięcia wpływania na jego bieg. Pytania dotyczące toczącego się postępowania proszę kierować do rzecznika prasowego właściwej prokuratury" - odpisała nam rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Patrycja Loose.

Prokurator Kopania w prokuraturze

Ale sprawa ma swoje dodatkowe konsekwencje. Oficjalnie potwierdziliśmy, że gdy śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim, wyłączono z niego część materiałów dotyczących bezczynności prokuratora Kopani. Prokuratura Generalna przekazała te materiały do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

- Śledztwo prowadzimy w sprawie niedopełnienia w 2012 roku w Łodzi obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych w toku realizacji czynności związanych z uzyskaniem tzw. zgód następczych w związku z prowadzoną kontrolą operacyjną i działaniem tym samym na szkodę interesu publicznego. Postępowanie to wszczęliśmy 2 lutego 2015 roku - potwierdza prokurator Zbigniew Czerwiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Czy w tej sprawie zeznawał prokurator Krzysztof Kopania?

- Tak, taki świadek został przesłuchany - odpowiada Czerwiński.

Rozmowa posła PiS dowodem w śledztwie

Jak odkryliśmy, Kopania nie zawahał się w swoim wniosku do sądu wymienić nazwiska innego łódzkiego polityka, którego rozmowy z naczelnikiem Zbigniewem K. zarejestrowało BSW.

Chodzi o posła PiS Dariusza Seligę. I w tym przypadku śledczy sprawdzali, czy ten polityk obiecywał naczelnikowi wsparcie przy objęciu posady w koncernie.

Seliga rozmawiał z K. w maju 2012 roku. Jemu naczelnik Zbigniew K. miał powiedzieć: "będzie miał pan załatwione, tak jak marszałek".

Spotkaliśmy się z posłem Seligą, który potwierdził nam, że wiosną 2012 roku zdawał egzamin na broń osobistą.

- Zbigniewa K. znałem prywatnie. Pytał mnie o pracę w koncernie. Ale była to niezobowiązująca rozmowa dotycząca jego przyszłej emerytury. Z pewnością nie chodziło o transakcję, że ja mu pomagam, a on odwdzięcza się egzaminem na broń. To była rozmowa, jakich prowadzę wiele z ludźmi, którzy szukają pracy - wyjaśnia. Zapewnia, że przeszedł egzamin strzelecki, choć jego szczegółów już nie pamięta, bo "minęły trzy lata". - Byłem na kilku strzelaniach, nie pamiętam już, które było związane z egzaminem. Dodaje również, że w rozmowie mogła paść kwestia, że "będzie miał egzamin jak Czarek Grabarczyk". - Zrozumiałem, że chodzi o zapewnienie dyskrecji, że nie będzie na przykład mediów - wyjaśnia. - Naprawdę w moim przypadku nie ma żadnego wątpliwego elementu. Wkrótce będę w prokuraturze w Ostrowie i myślę, że wszelkie ewentualne wątpliwości zostaną rozwiane. Zapytaliśmy, jak poseł reaguje na wieść, że prokurator skierował wobec niego wniosek do sądu o zgodę następczą, którą zastosowano, a wobec Grabarczyka nie wysłał takiego wniosku.

- Jestem tylko płotką. Po 10 latach posłowania nic mnie już nie dziwi - odpowiada Seliga.

Poseł PiS został wezwany na przesłuchanie w przyszłym tygodniu.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Bliska współpracowniczka prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, Susi Wiles, ma objąć stanowisko szefowej personelu Białego Domu w jego nowej administracji - poinformował w oświadczeniu sam Trump, który po zwycięskiej kampanii wyborczej przebywa w swojej rezydencji Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie.

Kluczowe stanowisko w Białym Domu obsadzone. Oświadczenie Trumpa

Kluczowe stanowisko w Białym Domu obsadzone. Oświadczenie Trumpa

Źródło:
PAP

W Mozambiku od końca października co najmniej 18 osób zginęło w zamieszkach, które wybuchły po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich. Oficjalnie wygrał je Daniel Chapo, ale opozycja nie uznaje rezultatów głosowania. Sytuacja w Mozambiku budzi coraz większy niepokój sąsiednich państw.

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granice

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granice

Źródło:
PAP

Trzy osoby usłyszały zarzuty w związku ze śmiercią Liama Payne'a, byłego wokalisty One Direction - podała w czwartek argentyńska prokuratura. To domniemany dostawca narkotyków, pracownik hotelu w Buenos Aires oraz jedna osoba bliska Payne'owi. Służby podały też więcej szczegółów ze śledztwa po śmierci gwiazdora.

Trzy osoby z zarzutami po śmierci Liama Payne'a. Służby o szczegółach śledztwa

Trzy osoby z zarzutami po śmierci Liama Payne'a. Służby o szczegółach śledztwa

Źródło:
Reuters, Clarin, BBC, PAP

- Uważam, że Donald Trump chce zakończenia wojny jak najszybciej. Jeżeli ucięcie pomocy Ukrainie przyspieszy zakończenie wojny na jakichkolwiek zasadach, to on jest gotów to zrobić - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Katarzyna Pisarska ze Szkoły Głównej Handlowej, która od kilku dni przebywa w Kijowie. W pewnym momencie ekspertka musiała przerwać swoje połączenie. Powodem była informacja o alarmie przeciwrakietowym, który uruchomiono w ukraińskiej stolicy.

"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"

"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"

Źródło:
TVN24

989 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Wymaganie od Ukrainy zrzeknięcia się części swojego terytorium w zamian za pokój i zakończenie wojny z Rosją, jest nie do przyjęcia - powiedział w Budapeszcie premier Chorwacji Andrej Plenković. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Przystając na te warunki, wpadamy w sidła agresora"

"Przystając na te warunki, wpadamy w sidła agresora"

Źródło:
PAP

Trzy osoby usłyszały zarzuty w związku ze śmiercią byłego wokalisty One Direction Liama Payne'a. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Dwóch kolejnych niemieckich ministrów z ramienia FDP ogłosiło rezygnację. Dziennikarze "Superwizjera" i "Czarno na białym" zostali nominowani do prestiżowej nagrody reporterskiej. Oto siedem rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 8 listopada.

Niemiecki rząd się kurczy, przełom w śledztwie po śmierci gwiazdora, popisowa gra Polaków

Niemiecki rząd się kurczy, przełom w śledztwie po śmierci gwiazdora, popisowa gra Polaków

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Donald Trump przyznał w czwartek, że od środowego poranka rozmawiał już z około 70 światowymi przywódcami. Na tej liście są między innymi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premier Izraela Benjamin Netanjahu. Na razie nie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, ale - jak przyznał - pewnie wkrótce do takiej rozmowy dojdzie.

70 rozmów ze światowymi przywódcami, ale nie z Putinem. Trump: może do niej dojdzie

70 rozmów ze światowymi przywódcami, ale nie z Putinem. Trump: może do niej dojdzie

Źródło:
NBC News, Reuters, PAP

Dwadzieścia lat temu do redakcji łódzkiej "Gazety Wyborczej" przyszedł anonimowy list, a właściwie apel o to, by dziennikarze przyjrzeli się temu, co łączy właścicieli zakładów pogrzebowych z pracownikami pogotowia ratunkowego. Reporterzy zaczęli badać ten temat, a im więcej odkrywali, tym bardziej byli przerażeni. Materiał "Uwagi!" TVN.

Łowcy skór. "Jestem zbyt przerażony, żeby myśleć, ile osób mogło być ofiarami"

Łowcy skór. "Jestem zbyt przerażony, żeby myśleć, ile osób mogło być ofiarami"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Opowiedziana w "Uwadze!" TVN historia Emila nikogo nie zostawia obojętnym. 8-latek rok temu stracił mamę, a teraz choroba odbiera mu też tatę. Gdy taty zabraknie, Emil zostanie sam. Pan Mikołaj ma jedno marzenie: by w czasie, jaki mu pozostał, znaleźć synkowi kochającą rodzinę. 

Pan Mikołaj jest śmiertelnie chory i szuka rodziny zastępczej dla swojego syna. "Wierzę w dobro ludzi"

Pan Mikołaj jest śmiertelnie chory i szuka rodziny zastępczej dla swojego syna. "Wierzę w dobro ludzi"

Źródło:
Fakty TVN

Premier Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz we wspólnym oświadczeniu wyrazili zaniepokojenie przebiegiem wyborów parlamentarnych w Gruzji, które odbyły się 26 października. Ich zwycięzcą została prorosyjska partia rządząca Gruzińskie Marzenie.

"Zbaczanie z europejskiej ścieżki". Wspólne oświadczenie Tuska, Macrona i Scholza

"Zbaczanie z europejskiej ścieżki". Wspólne oświadczenie Tuska, Macrona i Scholza

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rosyjskie media i kanały na Telegramie poinformowały o śmierci generała Pawła Klimienki, dowodzącego brygadą strzelców zmotoryzowanych im. Aleksandra Zacharczenki, przywódcy samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Klimienko był podejrzany o organizowanie tortur wobec własnych żołnierzy. Okoliczności jego śmierci nie są znane - podało Radio Swoboda. 

Rosyjski generał zginął w Ukrainie. Media: to już trzynasty

Rosyjski generał zginął w Ukrainie. Media: to już trzynasty

Źródło:
Radio Swoboda, Ważnyje Istorii, tvn24.pl

- Z niejakim niesmakiem obserwowałam taką wiernopoddańczość i właściwie chyba uznanie się za kolonię USA przez polityków Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Kropce nad i" posłanka Anna Maria Żukowska (Lewica). Komentowała reakcje polskiej sceny politycznej na wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL, Trzecia Droga) nazwał zachowanie polityków PiS i Konfederacji "spektaklem".

"Odtrąbili wielki sukces, jakby to było ich własne zwycięstwo, czcząc Donalda Trumpa"

"Odtrąbili wielki sukces, jakby to było ich własne zwycięstwo, czcząc Donalda Trumpa"

Źródło:
TVN24

43 małpy uciekły w czwartek z laboratorium w mieście Yemassee w Karolinie Południowej (USA). Policja przekazała, że "nie ma prawie żadnego niebezpieczeństwa", ale jednocześnie ostrzegła, że osoby mieszkające w okolicy powinny zamknąć okna i drzwi.

Kilkadziesiąt małp uciekło z laboratorium. Apel o zamknięcie okien i drzwi

Kilkadziesiąt małp uciekło z laboratorium. Apel o zamknięcie okien i drzwi

Źródło:
PAP, CBS News

Policjantka, która w Zakopanem podczas interwencji domowej sprawdziła trzeźwość prokuratora opiekującego się dzieckiem, stanie przed sądem apelacyjnym po tym, jak w pierwszej instancji została skazana za przekroczenie uprawnień. Policyjni związkowcy nazywają wyrok "farsą" i "bronieniem swoich".

Policjantka sprawdziła trzeźwość prokuratora. Sąd skazał ją za przekroczenie uprawnień

Policjantka sprawdziła trzeźwość prokuratora. Sąd skazał ją za przekroczenie uprawnień

Źródło:
PAP

Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego wraca po latach przerwy. W kategorii wideo nominacje otrzymało dwoje dziennikarzy "Superwizjera" TVN - Ewa Galica za materiał "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" i Bertold Kittel za reportaż "Król amfetaminy. 'Breaking Bad' po polsku". Nominowany został też Kacper Sulowski z "Czarno na białym" za dwuczęściowy materiał "Szkoła Ziobry". Celem konkursu jest wyróżnienie najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo publikacji, spełniających najwyższe standardy wyznaczone przez ikonę polskiego reportażu.

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ciała 72-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny, matki i syna, znaleziono w jednym z mieszkań w Świdwinie (Zachodniopomorskie). Według śledczych "nic nie wskazuje na działanie osób trzecich".

Ciała matki i syna w mieszkaniu. "Nic nie wskazuje na działanie osób trzecich"

Ciała matki i syna w mieszkaniu. "Nic nie wskazuje na działanie osób trzecich"

Źródło:
PAP

Pod Grodziskiem Wielkopolskim rodzina zatruła się środkiem do zwalczania gryzoni. Zaniepokojona stanem swojej trzyletniej córeczki matka wzywała karetkę pogotowia. Dyspozytor odmówił jednak jej wysłania. Matka sama zawiozła ją do szpitala, gdzie dziewczynka zmarła. Powołany został już specjalny zespół pod nadzorem wojewody wielkopolskiej, który ma tę sprawę wyjaśnić.

Matka wzywała karetkę do trzyletniej córki. Dyspozytor odmówił jej wysłania. Dziecko nie żyje

Matka wzywała karetkę do trzyletniej córki. Dyspozytor odmówił jej wysłania. Dziecko nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Mówimy jasno: co pięć lat każdy użytkownik broni do 70. roku życia powinien przedkładać aktualne wyniki badań. Natomiast osoby, które ukończyły 70. rok życia, takie badania powinny przechodzić częściej, co dwa lata - powiedziała Barbara Oliwiecka z klubu Polski 2050-Trzeciej Drogi. Posłanka przedstawiała założenia projektu noweli o broni i amunicji, jaki jej klub złożył w Sejmie. Przewiduje on zmiany w częstotliwości badań lekarskich posiadaczy broni, w tym myśliwych.

Obowiązkowe badania myśliwych. Jest projekt ustawy

Obowiązkowe badania myśliwych. Jest projekt ustawy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartkowym losowaniu Lotto aż 11 graczy trafiło szóstki. W kolejnym losowaniu do wygrania będą 2 miliony złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 7 listopada 2024 roku.

Kumulacja w Lotto rozbita. Padło dużo szóstek

Kumulacja w Lotto rozbita. Padło dużo szóstek

Źródło:
tvn24.pl

Giorgia Meloni poinformowała w mediach społecznościowych o swojej rozmowie z Elonem Muskiem, nazywając go "swoim przyjacielem". Do wpisu dołączyła wspólne zdjęcie, na którym obejmują się i uśmiechają. "Jego zaangażowanie i wizja mogą być ważnym zasobem dla Stanów Zjednoczonych i Włoch, gdy wspólnie pracujemy nad sprostaniem wyzwaniom przyszłości" - oceniła włoska premier.

Giorgia Meloni o rozmowach z "przyjacielem Elonem Muskiem"

Giorgia Meloni o rozmowach z "przyjacielem Elonem Muskiem"

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

- Jesteśmy w demokracji, gdzie wola narodu zawsze triumfuje - podkreślił prezydent USA Joe Biden w czwartkowym przemówieniu do narodu. Wspomniał, że dzień wcześniej rozmawiał z Donaldem Trumpem i pogratulował mu zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Dodał też, iż przekazał republikańskiemu kandydatowi, że jego administracja chce "zapewnić pokojowe i spokojne przekazanie władzy".

Joe Biden o przekazaniu władzy. Krótkie wystąpienie przed kamerami

Joe Biden o przekazaniu władzy. Krótkie wystąpienie przed kamerami

Źródło:
TVN24, PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski pytany o upadek koalicji rządzącej w Niemczech, podkreślił, że ten kraj pozostaje ważnym partnerem dla Polski. Zapowiedział spotkanie Trójkąta Weimarskiego w Warszawie w przyszłym miesiącu oraz "pilniejsze konsultacje" z partnerami z Niemiec i Francji. Po raz kolejny odniósł się też do zwycięstwa Donalda Trumpa.

Sikorski o sytuacji w Niemczech. Mówi o Trójkącie Weimarskim i "pilniejszych" konsultacjach

Sikorski o sytuacji w Niemczech. Mówi o Trójkącie Weimarskim i "pilniejszych" konsultacjach

Źródło:
TVN24, PAP

W Parlamencie Europejskim odbyło się kilkugodzinne wysłuchanie Piotra Serafina, polskiego kandydata na unijnego komisarza do spraw budżetu. Następnie jego kandydaturę zaakceptowały komisje budżetu oraz kontroli budżetowej. Podczas swojego wystąpienia Serafin mówił, że przyszły budżet Unii Europejskiej będzie zakładał łączenie reform z inwestycjami w każdym państwie członkowskim.

Wysłuchanie Piotra Serafina w europarlamencie. Budżet "ma łączyć, a nie dzielić"

Wysłuchanie Piotra Serafina w europarlamencie. Budżet "ma łączyć, a nie dzielić"

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok dotyczący decyzji środowiskowej dla Wschodniej Obwodnicy Warszawy. Sporem o to, który z oddziałów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska powinien wydać decyzję dla brakującego fragmentu obwodnicy, ponownie będzie musiał zająć się Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Wschodnia Obwodnica Warszawy w zawieszeniu. Kolejny wyrok oddala rozpoczęcie budowy

Wschodnia Obwodnica Warszawy w zawieszeniu. Kolejny wyrok oddala rozpoczęcie budowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

To była jedna z niezobowiązujących rozmów na temat samych ambicji ministra Jacka Siewiery. Nie zadeklarowaliśmy poparcia wobec żadnego kandydata - powiedział TVN24 rzecznik PSL, wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyk pytany, czy PSL rozmawiał z szefem BBN o jego potencjalnej kandydaturze prezydenckiej.

"Niezobowiązująca rozmowa" PSL z Siewierą. "Nadmiernie przyjął do siebie niektóre z własnych ambicji"

"Niezobowiązująca rozmowa" PSL z Siewierą. "Nadmiernie przyjął do siebie niektóre z własnych ambicji"

Źródło:
TVN24

W czwartek Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, wrócił do tematu wspólnego kandydata koalicji na prezydenta i wskazał swojego faworyta. - Ja jestem oczywiście zwolennikiem tego, żeby wspólnym kandydatem był ktoś, kto ma największe szanse na pokonanie kandydata PiS-u, bo łączy różne środowiska - mówił polityk.

Kosiniak-Kamysz wraca z propozycją dla koalicji. Wymienia nazwisko kandydata

Kosiniak-Kamysz wraca z propozycją dla koalicji. Wymienia nazwisko kandydata

Źródło:
Radio Zet

Od czwartku 7 listopada możemy oglądać w kinach najnowszą odsłonę świątecznego hitu - "Listy do M. Pożegnania i powroty". W szóstej komedii z tej serii oglądamy dobrze znanych bohaterów, ale jest też kilka zaskoczeń. Zapytaliśmy o nie scenarzystę "Listów do M." Mariusza Kuczewskiego.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

Źródło:
tvn24.pl

Aż trzy obsypane nagrodami Akademii Filmowej filmy będą miały w najbliższych dniach premierę na platformie Max. Wśród nich jest słynny "Gladiator" Ridleya Scotta, ale też znakomita komedia z Cher i dramat kostiumowy Martina Scorsese.

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Źródło:
tvn24.pl