Były szef SKW: poseł PiS zamknął nas i zaproponował deal ws. Macierewicza

Były szef SKW: poseł PiS zaproponował mi deal ws. Macierewicza
Były szef SKW: poseł PiS zaproponował mi deal ws. Macierewicza
tvn24
Gen. Piotr Pytel był gościem "Kropki nad i"tvn24

Jeden z posłów PiS zaproponował mi następujący deal: w zamian za nietykalność przestaję "robić sprawę" na Macierewicza - powiedział w "Kropce nad i" gen. Piotr Pytel. Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego opisał w ten sposób incydent, do jakiego miało dojść w czasach, kiedy stał na czele SKW. Dodał, że do dziś nie wie, jaką "sprawę" wspomniany polityk miał na myśli. (Rozmowa z 13.02.2017)

Gen. Pytel powiedział w "Kropce nad i", że w pierwszej połowie 2015 roku, w czasie oczekiwania na posiedzenie jednej z komisji sejmowych, zwrócił się do niego poseł PiS z prośbą o rozmowę w cztery oczy.

- Co wywołało zdziwienie ze strony innych posłów, bo była to osoba znana z ataków na służbę i jej kierownictwo, w tym na moją osobę - mówił Pytel.

- Zgodziłem się. (Poseł) zaprowadził mnie do pomieszczenia, które zamknął i zaproponował następujący deal: ja i moja służba przestaję "robić sprawę" na pana Macierewicza, bo "wiadomo, że może mu ona zaszkodzić", w zamian za to zyskuję nietykalność, w postaci ustania ataków na moją osobę - tak przebieg rozmowy opisał były szef SKW.

- Powiedziałem (posłowi), że Służba Kontrwywiadu Wojskowego działa w granicach prawa i tylko na podstawie przepisów - relacjonował Pytel, dodając, że nie zgodził się na zaproponowany mu układ.

W trakcie programu stwierdził jednak, że do dziś nie wie, jaką "sprawę" poseł miał wtedy na myśli. - (On) zakładał, że ja wiem, o co chodzi - tłumaczył Pytel. Na jego uwagę, że to nieprawda, poseł miał mu wówczas odpowiedzieć: "Przestań, przecież wiem, że kopiecie".

Pytel zastrzegł jednak, że nie ujawni nazwiska parlamentarzysty. - Jeżeli pan poseł ma odwagę, to możemy wrócić do tej rozmowy - oświadczył były szef SKW.

"Był to akt przestępczy"

Gość "Kropki nad i" powiedział, że dokumenty w tej "nieistniejącej sprawie" były jego zdaniem tym, czego przedstawiciele ministerstwa obrony poszukiwali w grudniu 2015 roku w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO. Chodzi o placówkę, na teren której wszedł wówczas rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz.

- Był to akt przestępczy - tak wejście do CEK NATO ocenił gen. Pytel.

- Pomimo tego, że panu Misiewiczowi towarzyszyła eskorta żandarmerii wojskowej, to nie mieli oni tam żadnych podstaw prawnych do takiego siłowego wejścia przy pomocy wytrychu i przejęcia kontroli (nad centrum - red.) - przekonywał były szef SKW.

Odniósł się przy tym do niedawnego komunikatu MON, które oświadczyło, że w CEK "gromadzono część dokumentacji związanej ze współpracą z FSB, a także materiały dotyczące tragedii smoleńskiej." - Nie było tych dokumentów na terenie centrum, to jest kłamstwo - mówił Pytel.

"Macierewicz nie wierzy w zamach"

Były szef SKW wspominał również w "Kropce nad i" swoje spotkanie z Antonim Macierewiczem w roli ministra obrony narodowej.

- Powiedział do mnie tak: "Przecież pan jest inteligentnym człowiekiem. Pan sobie zdaje sprawę z tego w sposób oczywisty, że zamach smoleński to tylko narzędzie polityczne" - relacjonował Pytel.

Jak mówił, słowa te wywarły wówczas na nim duże wrażenie. - Z kontekstu tej wypowiedzi mogłem wywnioskować, że pan minister Macierewicz nawet nie wierzy w ten zamach. Dlatego być może ma do tego takie chłodne i cyniczne podejście - mówił były szef SKW.

Dodał, że jego zdaniem Macierewicz ma "dość szczególną, specyficzną osobowość". - Jeżeli czegoś chce, to tego chce. Niezależnie od tego, jakie są przeszkody, wymusza to w sposób nieznoszący sprzeciwu, co kłóci się z procedurami i zdrowym rozsądkiem - powiedział Pytel.

Dymisję wręczył mu Misiewicz

Gość "Kropki nad i" wspominał także okoliczności, w jakich wręczono mu dymisję z funkcji szefa SKW.

Jak mówił, wezwano go wówczas do MON. Na miejscu nie spotkał się jednak z Antonim Macierewiczem, bo od razu skierowano go do gabinetu rzecznika resortu, Bartłomieja Misiewicza.

- Pani sekretarka wskazała mi (tam) taki powiedziałbym "zydelek", bo krzesło to nie było, i tam oczekiwałem na spotkanie, jak myślałem, z panem ministrem - opisywał Pytel.

Następnie, jak mówił, po zaproszeniu do gabinetu, dymisję odebrał z rąk Misiewicza. - To sytuacja z kategorii groteskowych i śmiesznych - skomentował były szef SKW.

"Pani sekretarka wskazała mi zydelek". Były szef SKW o swojej dymisji
"Pani sekretarka wskazała mi zydelek". Były szef SKW o swojej dymisjitvn24

Pytel tłumaczył, dlaczego jego zdaniem Macierewiczowi tak bardzo zależy na takim współpracowniku, jakim jest Misiewicz. - Tylko młode osoby, niedoświadczone - także w sensie doświadczenia życiowego - pozbawione wewnętrznej kultury prawnej, są w stanie wykonywać każdy rozkaz pana Macierewicza - mówił były szef SKW.

- Jednak to, co jest najgorsze, to nie to, że pan Misiewicz przyjmuje honory, tylko że są mu one oddawane - stwierdził.

Pytel skomentował także falę odejść z Wojska Polskiego wysoko postawionych generałów. Ocenił to jako "smutne zjawisko i wielką stratę", bo jego zdaniem mieliśmy w Polsce szczęście do dobrych dowódców.

- Odchodzą, bo chyba nie są w stanie znieść standardów, które zapanowały w Ministerstwie Obrony Narodowej - mówił.

"Funkcjonariusze mocno eksploatowani"

Pytel został również poproszony o komentarz dotyczący sytuacji w BOR, po ostatnich kolizjach i wypadkach z udziałem najważniejszych osób w państwie. Jego zdaniem ta seria zdarzeń "nie jest przypadkowa".

- Ja bym upatrywał tych powodów w przeciążeniu funkcjonariuszy, którzy - podejrzewam - są dość mocno eksploatowani - mówił były szef SKW. Dodał, że rozwiązaniem problemów w Biurze Ochrony Rządu nie będzie ani zmiana nazwy tej formacji, ani jej likwidacja, ani połączenie jej z żandarmerią wojskową.

- Racjonalnym postępowaniem byłoby wprowadzenie korekt zarówno w wyszkoleniu, jak i w dowodzeniu - przekonywał Pytel.

Podkreślił, że w jego ocenie wszystko to, co dzieje się w wojsku i służbach w ostatnim czasie ma jeden wspólny mianownik. - To presja wywierana na żołnierzy, funkcjonariuszy, na wszystkich tych, którzy pracują w tych strukturach zhierarchizowanych - tłumaczył były szef SKW.

- To jakość nienowa. My spotkaliśmy się już z tym w ABW w latach 2006-2007, kiedy stosowano metodę "rozwibrowania" kadry. Ona polegała głownie na podwyższaniu poziomu dyscypliny poprzez wywieranie presji i nacisku - mówił Pytel.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM

Oświadczenie MON

Po emisji programu Ministerstwo Obrony Narodowej wydało komunikat. Przedstawimy poniżej w całości jego treść.

W związku z nieprawdziwą informacją przekazaną przez gen. bryg. rez. Piotra Pytla, podczas programu pt. "Kropka nad i" w dniu 13 lutego 2017 r., informuję, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego nie odebrała poświadczenia bezpieczeństwa oficerowi SKW, o którym była mowa na wstępie wyemitowanej audycji. Należy również mieć na uwadze, że Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie postawił w ubiegłym roku gen. bryg. rez. Piotrowi Pytlowi zarzuty karne w sprawie prowadzenia nielegalnej współpracy z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, tak więc wywiad udzielony w programie "Kropka nad i" należy traktować jak formę jego obrony. szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Bączek

Autor: ts/sk,tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Amerykańskie władze badają przyczynę pęknięcia konstrukcji wyciągu narciarskiego w stanie Kolorado. Rzeczniczka miejscowego ośrodka poinformowała o ewakuacji wszystkich narciarzy, którzy utknęli w gondolach. Akcja trwała około pięciu godzin.

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Źródło:
ABC News, The Colorado Sun

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP