Dr Dębska: przerywanie ciąży jest złem. Ale są sytuacje, kiedy to zło jest konieczne albo jest złem mniejszym

Dr Marzena Dębska i prof. Romulad Dębski

"Pacjentki (które przychodzą, by dokonać aborcji - red.) najchętniej by chciały 'wstrzymać ciążę' albo 'zatrzymać dzidziusia'. Najlepiej 'tak, żeby mu nie robić krzywdy'. Drażni mnie ta hipokryzja - mówi w rozmowie z Magdaleną Rigamonti dr Marzena Dębska. W książce-wywiadzie "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek" lekarka, wraz z mężem prof. Romualdem Dębskim opowiadają o początkach życia, ciąży, porodzie i trudnych wyborach. "Celem naszych działań jest ratowanie życia" - przekonuje prof. Dębski. Ale głośno mówi też o tym, że jego zdaniem są sytuacje, gdy "aborcja jest mniejszym złem".

Od kilku tygodni trwa dyskusja na temat stosowania klauzuli sumienia przez lekarzy. Spór rozpoczął się po tym, jak ok. 3 tys. osób związanych ze służbą zdrowia podpisało deklarację wiary. Podpisy były zbierane przez internet, jak również w czasie jasnogórskiego spotkania pracowników służby zdrowia. W deklaracji zapisano m.in. pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim oraz potrzebę "przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji". Podpisując ją, lekarze i studenci medycyny deklarują tym samym, że nie będą wykonywać zabiegów sprzecznych z ich światopoglądem. Problem dotyczy m.in. aborcji, która zgodnie z ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży jest legalna w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety (do osiągnięcia przez płód zdolności do życia poza organizmem matki), jest wynikiem czynu zabronionego (do 12. tygodnia ciąży) lub gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki).

Jednak ustawa to jedno, a praktyka drugie. - W Polsce bardzo trudno jest zrealizować prawo do przerwania ciąży, nawet w sytuacjach najbardziej dramatycznych - ocenia dr Marzena Dębska. Szpital Bielański w Warszawie, w którym pracuje wraz z mężem prof. Romualdem Dębskim, jest jednym z miejsc, gdzie wykonuje się te zabiegi. - Zawsze staram się być lekarzem, ginekologiem, położnikiem na dobre i na złe. Proszę powiedzieć, co by było z moim sumieniem, gdybym nie wyraził zgody na usunięcie ciąży, wiedząc, że dziecko kończy się na wysokości oczu - pyta profesor Dębski.

"Wiem, że walczą o każdą matkę i każde dziecko"

Książka "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek"PWN

Wywiad-rzekę z małżeństwem Dębskich przeprowadziła Magdalena Rigamonti, dziennikarka "Wprost", a książkę ""Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek" wydało wydawnictwo PWN. - Wiedziałam, że mają pacjentki z całej Polski. Wiedziałam, że są świetni w swoim zawodzie. Wiedziałam, że mają odwagę i determinację, by pomagać kobietom. I z taką wiedzą szłam na pierwsze spotkanie. Teraz wiem, że walczą o każdą matkę i każde dziecko. Ratują, kiedy wydaje się, że nie ma już nadziei. Walczą o najbardziej kruche życie. Bo są za życiem - napisała we wstępie do swojej książki Magdalena Rigamonti.

On - dr hab. med. Romuald Dębski - to specjalista położnictwa, ginekologii i endokrynologii, jeden z założycieli Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, obecnie kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Ona - jego żona dr n. med. Marzena Dębska - specjalistka położnictwa, ginekologii, ultrasonografii i diagnostyki prenatalnej. Zajmuje się patologią ciąży, prowadzeniem ciąż wysokiego ryzyka oraz diagnostyką i terapią wad wrodzonych i chorób płodu. Wykonuje też zabiegi, m.in. na sercach maleńkich dzieci, jeszcze w brzuchu mamy.

"Są sytuacje, kiedy aborcja jest mniejszym złem". Ale Alicji Tysiąc odmówił

Wywiad rzeka Magdaleny Rigamonti z małżeństwem Dębskich porusza kwestie życia, początków człowieka, ciąży, porodu, miłości i trudnych wyborów. Opowiada o sytuacjach, w których każda decyzja wydaje się zła, o patologiach ciąży, wadach dziecka, polskim prawie i o aborcji. - Nigdy nie wykonywałem zabiegów za pieniądze. Naprawdę nie jestem zwolennikiem przerywania ciąż - mówi prof. Romuald Dębski. Jak przyznaje jednak, ma świadomość tego, że w Polsce "stał się po trosze ikoną aborcji". - Myślę, że wynika to głównie z tego, że mam odwagę mówić głośno o tym problemie. O tym, że są sytuacje, kiedy aborcja jest mniejszym złem, i że w takich przypadkach, jako ordynator oddziału, wyrażam zgodę na jej przeprowadzenie - tłumaczy.

Co ciekawe, to właśnie on odmówił aborcji Alicji Tysiąc. Jak opowiada, kobietę skierowała do niego Wanda Nowicka, obecna wicemarszałek Sejmu i poprosiła, by przyjął ją, bo ma skierowanie na usunięcie ciąży. Dębski odmówił jednak zabiegu. - Miopia, czyli krótkowzroczność, duża wada wzroku i stan po dwóch cięciach cesarskich - to nie kwalifikowało jej do przerwania ciąży - mówi profesor.

Dodaje, że głośny wyrok, który zapadł w tej sprawie w Strasburgu, nie podważył jego decyzji medycznej. - Alicja Tysiąc dostała pieniądze, bo nie miała gdzie, a raczej nie wiedziała gdzie może podjąć próbę odwołania się od mojej decyzji. Po dwu latach powołano taką jednostkę w Ministerstwie Zdrowia, ale nie wiem, czy choć raz podjęła jakąś decyzję - mówi. Dodaje, że w Warszawie są co najmniej cztery miejsca, gdzie wykonuje się terminację ze względów medycznych. - Przed dwoma szpitalami protestują przeciwnicy aborcji - u mnie w Bielańskim i przy Starynkiewicza. O dwóch innych jeszcze nie wiedzą. Wykonujących zabiegi terminacji, jak pewnie pani wie, jest znacznie więcej - mówi Dębski w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.

"Człowiek... jest na każdym etapie"

Ale książka "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek" nie zaczyna się od rozmowy o śmierci, a od pytania o życie. A właściwie o to, od którego momentu jest człowiek. I prof. Dębski zaznacza, że nie ma żadnych wątpliwości, że człowiek jest człowiekiem od początku. - Definicji może być wiele, ale ta biologiczna, ten moment, kiedy dochodzi do połączenia się dwóch materiałów genetycznych, dwóch gamet, i powstaje nowe, jest nie do podważenia - stwierdza prof. Dębski. - Człowiek jest wtedy, kiedy... jest na każdym etapie. Kiedy komórka jajowa łączy się z plemnikiem - ocenia jego żona dr Marzena Dębska i dodaje, że wdawanie się w kwestie embriologiczne nie ma tutaj żadnego znaczenia. Dr Dębska podkreśla, ze na co dzień obserwuje powstające życie dzięki USG. Zdradza, że łapie się na tym, że widząc kilkumilimetrowy zarodek, wyobraża już sobie jakiej płci będzie ten dzidziuś i jak się będzie rozwijał. - Często jest tak, że dopóki kobieta nie ma dziecka, dopóty ciąża oznacza dla niej tylko kreskę na teście ciążowym. A jak już ma w domu dziecko, to wie, że ta kreska to może być właśnie taki Jaś - mówi dr Dębska.

Prof. Romuald DębskiPWN

Urynoterapia, ssanie kciuka i ziewanie

A taki mały Jaś czy Zosia w brzuchu mamy robią to, co po urodzeniu. Najpierw jednak dzidziuś siusia i pije. - Stosuje urynoterapię, bo przecież ten mocz to płyn owodniowy, który dzidziuś pije. I tak w kółko - mówi dr Dębska. Jeśli z ciążą wszystko jest w porządku, to taki dzidziuś "kręci się, rozgląda, ssie kciuk". - Często widzimy, jak drapie się po głowie czy po pupie albo łapie się za siusiaka. Dzieci robią różne miny - mówi prof. Dębski.

Co jeszcze robią maluchy w brzuchu mamy? Często mają czkawkę albo ziewają. - Są takie dni, że pogoda pod psem i wszystkie dzieci po kolei, które oglądam na USG, ziewają. To jest zaraźliwe. Ja od razu też mam ochotę ziewać - przyznaje dr Dębska.

Kiedy ciężarna odbiera poród

W jednym z rozdziałów książki dotyczącym ciąży, dr Dębska opowiada o tym, jak miesiąc przed swoim własnym porodem przetaczała dziecku w macicy płytki krwi. - Pacjentka patrzyła na mnie ze zdziwieniem, wielkimi oczami, a wtedy mój kolega do niej z poważną miną: wie pani, to jest tak banalny zabieg, że u nas dla relaksu robią go ciężarne i matki karmiące. Jej mąż, prof. Dębski dodaje z kolei, że nie jest to jednak szczyt tego, co może zrobić kobieta ciężarna. Na dowód przytacza przykład swojej koleżanki, emerytowanej już teraz ginekolog, która, sama rodząc, zorientowała się, że sytuacja w sali porodowej jest podbramkowa. - Koledzy sobie nie radzili, więc wstała, założyła u pacjentki kleszcze, po czym wróciła do swojego rodzenia - opowiada profesor.

Profesor Romuald DębskiPWN

Dębski deklaruje, że jest zdecydowanym przeciwnikiem porodów domowych i wolałby zaprosić całą rodzinę pacjentki do sali porodowej w szpitalu, niż rodzić z nią w domu. - Muszę mieć obok blok operacyjny i OIOM dla kobiety i dla dziecka - mówi profesor. - Za dużo widzieliśmy - tłumaczy jego żona i dodaje, że nigdy nie ma pewności, że poród będzie fizjologiczny i że nie będzie żadnych powikłań.

Gdy nie wszystko idzie tak, jakbyśmy chcieli...

- Celem naszych działań jest ratowanie życia - podkreśla Dębski i dodaje, ze kiedy zaczynał rozmowy o stworzeniu Kliniki Położnictwa i Ginekologii w Szpitalu Bielańskim, postawił warunek, że podejmie pracę, jeżeli powstanie prawdziwy OIOM noworodkowy. - I powstał - mówi prof. Dębski. Jak tłumaczy, nie można prowadzić dobrej patologii ciąży jeżeli nie ma możliwości dobrze się później zająć urodzonym już dzieckiem. Jednak każda ciąża to osobny przypadek i w każdej może pójść coś nie tak. Poronienia, powikłania albo wady u dzieci. I wtedy zaczyna się dramat, bo przychodzi pora na trudne pytania i jeszcze trudniejsze decyzje. - Kiedy stwierdzamy wodogłowie w dwudziestym tygodniu ciąży, podczas tak zwanego połówkowego USG, to nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jak ta choroba dalej się rozwinie - mówi prof. Dębski. Jak tłumaczy, oczywiście są krańcowe sytuacje jak wodobezmózgowie, kiedy dochodzi do zupełnego zaniku tkanki mózgowej, ale jest też wodogłowie z którym dziecko może się później po urodzeniu i skutecznie rozwijać. - Może nawet skończyć studia - dodaje żona profesora. Na dowód doktor Dębska przedstawia historię koleżanki lekarki, która w latach 80. urodziła dziecko z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem. - Rozszczep kręgosłupa to bardzo ciężka wada. Dziecko jest często sparaliżowane od pasa w dół, nosi pieluchę, a do tego jeszcze to wodogłowie. Na Zachodzie większość tych ciąż jest przerywana. U nas też często pacjentki taką ciążę chcą zakończyć, jak tylko się dowiadują o wadzie - mówi doktor Dębska. Wtedy, jak mówi, pacjentki zadają jej pytania, co by zrobiła na ich miejscu, a ona unika odpowiedzi. - Czasem opowiadam o naszej koleżance i jej córce z rozszczepem i wodogłowiem. Dziewczyna jeździ na wózku i... kończy studia na politechnice - mówi dr Dębska. Lekarka przekonuje też, że osoby, które urodziły się z różnymi problemami, są zwykle pogodzone z chorobą. - Jeśli ktoś od urodzenia nie ma nogi, to nie zna innego życia, może sobie, owszem, wyobrażać, jak to by było, ale taki po prostu jest, taki się urodził i już. Dlatego my nigdy nie możemy założyć, że lepiej byłoby dla tego dziecka, żeby się nigdy nie urodziło (to jest często argument przyszłych rodziców), bo ono byłoby nieszczęśliwe - przekonuje dr Dębska.

Dr Marzena Dębska sprawdza co słychać w inkubatorzePWN

"Czasem nawet namawiam, by nie przerywała ciąży"

Ale dzieci z zespołem Downa są poddawane aborcji. - Polskie prawo na to zezwala. Możemy teoretyzować, czy to słuszne, czy nie, ale nikt z nas nie wie, co by zrobił, gdyby to jego dotyczyło - mówi w rozmowie z Rigamonti doktor Dębska. Bo, choć to "ciężkie, nieodwracalne upośledzenie", a dziecko wymaga opieki przez całe życie, to włączają się też emocje. I może się nagle okazać, że kobieta zaczyna czuć misję i moc, by takie dziecko wychować.

- Naszą rolą jest postawienie rozpoznania, wyjaśnienie pacjentce, co się z tym wiąże. Jeśli pacjentka nie chce kontynuować ciąży, to po wizycie u nas spotyka się z psychologiem, bo to nie jest tylko kwestia medyczna - mówi dr Dębska. Jak tłumaczy, każda decyzja - zarówno urodzenie chorego dziecka, jak i przerwanie ciąży - będzie miała wpływ na dalsze życie. Zapewnia też, że decyzję zawsze podejmują matki, a oni do niczego nie namawiają. - Nic im nie radzę, one same muszą podjąć decyzję - mówi Dębska.

"W szpitalu zasłaniają się sumieniem, w prywatnych gabinetach takiego problemu nie mają"

Co wtedy, gdy kobieta zdecyduje się przerwać ciążę? - W Polsce bardzo trudno jest zrealizować prawo do przerwania ciąży, nawet w sytuacjach najbardziej dramatycznych - ocenia dr Dębska. Wspomina, że kiedyś powszechnym zjawiskiem było to, że pacjentki, które miały medyczne wskazania do terminacji ciąży, przyjeżdżały do Warszawy z całego kraju. - Mój mąż uważał, że przyjmując je, w ten sposób tym kobietom pomaga - tłumaczy lekarka i dodaje, że zasadniczo prof. Dębski miał rację, bo jeśli kobieta wie, że dziecka urodzić nie chce, to go nie urodzi. - Pacjentki były przyjmowane na nasz oddział, a zabieg robił ktoś, kto aktualnie miał dyżur w szpitalu. Proszę mi wierzyć, nikt z nas nie czerpał z tego żadnej satysfakcji. Wręcz przeciwnie, profesor, decydując o przyjęciu takiej kobiety na oddział, wielokrotnie narażał się na niezadowolenie personelu, no bo przecież dla wszystkich to jest obciążenie - przekonuje dr Dębska. Dlaczego pacjentki przyjeżdżały do Warszawy? Jak tłumaczy doktor Dębska, kobiety słyszały od lekarzy że oni się "tym nie zajmują". - Mój mąż się śmieje, że ci lekarze w Polsce, którzy mówią że nie przerywają ciąży, powinni dodawać, że za darmo nie przerywają. Bo często ci, którzy w szpitalu zasłaniają się sumieniem, w swoich prywatnych gabinetach już z tym nie mają problemu - mówi.

Doktor Marzena Dębska z noworodkiemPWN

One tylko "chcą wstrzymać dzidziusia"

Sytuacja jednak powoli się zmienia i jak zapewnia dr Dębska, coraz mniej jest tych wędrujących pacjentek. Jeśli przyjeżdżają to są badane, rozpoznanie jest weryfikowane, a kobiety są odsyłane do lekarza prowadzącego. - Jeśli u siebie spotkają się z odmową przerwania ciąży, to proszą o oświadczenie na piśmie ze szpitala, z jakich powodów odmówiono im przyjęcia. I często to wiele zmienia - mówi dr Dębska. - Gdy przyjeżdża taka pacjentka, mogę potwierdzić rozpoznanie i poinformować ją, że ma prawo uzyskać pomoc w miejscu swojego zamieszkania. Na naszym oddziale jest sześćdziesiąt łóżek i nie wyobrażam sobie, żeby na tych wszystkich łóżkach leżały kobiety do przerwania ciąży. W takim oddziale bym nie chciał pracować. To byłoby jak horror - tłumaczy prof. Dębski. A jak o aborcji mówią kobiety, które przychodzą, bo nie chcą urodzić dziecka? Najczęściej używają takich słów jak wstrzymanie, zatrzymanie, przerwanie lub usunięcie. - Pacjentki najchętniej by chciały "wstrzymać ciążę" albo "zatrzymać dzidziusia". Najlepiej "tak, żeby mu nie robić krzywdy" - mówi w rozmowie z Magdaleną Rigamonti dr Dębska. - Drażni mnie ta hipokryzja. Tym kobietom tłumaczę, o czym tak naprawdę rozmawiamy. Nie można przerwać ciąży, nie robiąc dziecku krzywdy. Bo potem one wychodzą ze szpitala i mówią, że tylko "wstrzymały dzidziusia...", a lekarz jest oskarżany o to, że zabił dziecko. Wolę nazywać rzeczy po imieniu - dodaje.

"Dostaje tabletki, po których ma skurcze i roni"

Dziennikarka pyta też lekarzy, jak aborcja wygląda w praktyce. - Aborcji nie robi się w sposób mechaniczny, przepraszam za dosadność - mówi prof. Dębski. - To się odbywa na zwykłym oddziale ginekologii. Pacjentka jest w sali, dostaje tabletki, po których ma skurcze i roni. Za każdym razem wygląda to podobnie - boli brzuch, jest krwawienie, trwa to czasami wiele godzin. Ona sama musi urodzić to dziecko - tłumaczy dr Dębska. Dodaje, że kobiety często pytają ją, czy nie można by ich uśpić tak, by "obudziły się bez tego problemu". - Tłumaczymy, że tak to się robi w podziemiu aborcyjnym: usypiają, rozszerzają szyjkę macicy, wyjmują dziecko i potem się pani budzi. Tylko pozornie "bez problemu", bo jeśli będzie pani w następnych ciążach, to pani już tych ciąż może nie donosić ze względu na uszkodzenie szyjki. Czy tego pani właśnie chce? Zwykle to wytłumaczenie wystarcza - przyznaje.

Lekarze podkreślają, że przerwanie ciąży to zawsze trauma. - To nie są kobiety, które chciały przerwać ciążę. Przeciwnie - one ją planowały i cieszyły się. Do momentu, kiedy okazało się, że ich dziecko jest chore. Nie są to miłe wspomnienia. Jest ból, a na koniec nie ma nagrody, jak przy normalnym porodzie. Pacjentka często ma poczucie, że w szpitalu wszyscy byli niemili, że wszystko bolało, nikt nie pomógł. Często pojawiają się pretensje, żale, do nas, lekarzy, do reszty personelu. Te kobiety nie przychodzą z kwiatami - mówi dr Dębska. - A przed szpitalem trwa pikieta ruchów antyaborcyjnych z transparentami "mordercy". Tymi mordercami według nich są lekarze - dodaje jej mąż - prof. Dębski. "Z punktu widzenia tych lekarzy może byłoby najlepiej, gdyby przerywanie ciąży było zakazane w kraju. Mogliby się spokojnie zająć swoją pracą, leczeniem ludzi. Nie byliby obwiniani o to, że ktoś postanowił, że nie urodzi dziecka z zespołem Downa...Tyle, że to nie leży w interesie pacjentek" - ocenia doktor Dębska.

Książka "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek" nakładem wydawnictwa PWN jest już dostępna w sprzedaży

Autor: Klaudia Derebecka/ ola/zp / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., do Sejmu weszłyby jeszcze trzy partie. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Grupa saperów została wysłana na teren lotniska Gatwick pod Londynem po tym, gdy służby bezpieczeństwa zidentyfikowały w jednym z bagaży zakazany przedmiot. Wcześniej jeden z dwóch terminali lotniska został ewakuowany.

"Incydent zagrażający bezpieczeństwu". Terminal londyńskiego lotniska ewakuowany

"Incydent zagrażający bezpieczeństwu". Terminal londyńskiego lotniska ewakuowany

Źródło:
Reuters, PAP

Ubiegłoroczna koronacja Karola III kosztowała Wielką Brytanię 72 miliony funtów - ujawniono w opublikowanym w czwartek rządowym raporcie. Była to największa uroczystość na Wyspach od 70 lat, której przebieg śledziły dwa miliardy osób na całym świecie. Władze opisały ją jako "moment, który zdarza się raz na pokolenie". Zdaniem przeciwników monarchii wydarzenie zorganizowano jednak zbyt wystawnie i oskarżają oni rząd o marnotrawienie publicznych pieniędzy "na paradę jednej osoby".  

Ujawniono koszt koronacji Karola III. "Nieprzyzwoity"

Ujawniono koszt koronacji Karola III. "Nieprzyzwoity"

Źródło:
PAP, The Guardian, BBC

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, tvn24.pl

Trwają prawybory na kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Politycy głosują za pomocą SMS-ów. Niektórzy w rozmowach z reporterem TVN24 zdradzili, na kogo postawili, inni zachowali to w tajemnicy. Kandydata nie wskazał też jeszcze PiS. - Mam nadzieję, że ta decyzja zostanie wypracowana ostatecznie dzisiaj, a kandydat zostanie przedstawiony w niedzielę - powiedział Przemysław Czarnek.

"Bardzo prosty SMS". Tak Koalicja Obywatelska wybiera kandydata

"Bardzo prosty SMS". Tak Koalicja Obywatelska wybiera kandydata

Źródło:
TVN24

Biznesmen z Sycylii odnalazł na terenie swojej posiadłości końską głowę. Przed wejściem do jego domu ułożono też fragmenty innych martwych zwierząt. Zdaniem lokalnych śledczych może to stanowić reakcję na jego odmowę współpracy z mafią, nawiązującą do sceny z filmu "Ojciec chrzestny" Francisa Forda Coppoli.  

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Źródło:
Rai News, The Guardian

"Ogromny błąd", "wpadnięcie w pułapkę", "zdrada interesów" - tak oceniana jest pierwsza podróż zagraniczna nowego prezydenta Indonezji do Chin. W podpisanych wówczas dokumentach znalazł się zapis, który wskazuje na uznanie istnienia chińskich roszczeń terytorialnych. Eksperci nie mają wątpliwości: Pekin zyskał cenną amunicję do dalszego łamania prawa międzynarodowego, a cały region może z tego powodu ucierpieć.

Wpadli w "pułapkę" zastawioną przez Chiny. Pekin zyskał w sporze cenną amunicję

Wpadli w "pułapkę" zastawioną przez Chiny. Pekin zyskał w sporze cenną amunicję

Źródło:
tvn24.pl

Czterech włoskich żołnierzy zostało rannych w wyniku ataku na ich bazę w południowym Libanie. Przebywają tam w ramach misji ONZ - podała w piątek agencja Ansa.

Kolejny atak na siły ONZ. Czterech włoskich żołnierzy rannych

Kolejny atak na siły ONZ. Czterech włoskich żołnierzy rannych

Źródło:
PAP

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Na drodze ekspresowej S12 na Lubelszczyźnie kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów. Najpierw zatrzymała się na pasie awaryjnym, a następnie zaczęła cofać, doprowadzając do kolizji z nadjeżdżającym pojazdem. Nagranie ku przestrodze opublikowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, ING Bank Śląski, mBank, Bank Pocztowy i Velo Bank - klienci tych banków muszą się przygotować na utrudnienia z powodu prac serwisowych zaplanowanych na najbliższe dni. W niektórych przypadkach pojawią się trudności z aplikacją, płatnościami, a także wypłatą pieniędzy z bankomatów.

Utrudnienia w bankach. "Płatność nie będzie możliwa"

Utrudnienia w bankach. "Płatność nie będzie możliwa"

Źródło:
tvn24.pl

Organista z jednej z małopolskich parafii miał wysyłać dzieciom treści pornograficzne. Gdy dowiedział się o tym jeden z księży, zawiadomił o sprawie proboszcza, a ten kurię i policję. Prokuratura wszczęła śledztwo, dotyczy ono jednak nie tylko wysyłania pornografii, ale też wykorzystania seksualnego.

Skandal pedofilski w parafii. Organista miał wysyłać dzieciom pornografię

Skandal pedofilski w parafii. Organista miał wysyłać dzieciom pornografię

Źródło:
tvn24.pl

Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie wprowadzające obowiązek stosowania czujek pożarowych w lokalach mieszkalnych. "Nadrzędnym celem tej zmiany jest ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych i osób rannych w pożarach oraz zatruć tlenkiem węgla, czyli czadem" - napisano w uzasadnieniu rozporządzenia.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Matka i córka straciły życie, bo kierujący hondą na wąskiej drodze wyprzedzał. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia kobiet w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. 65-letniemu kierowcy grozi do ośmiu lat więzienia.

Matka i córka zginęły na poboczu drogi. Jest śledztwo

Matka i córka zginęły na poboczu drogi. Jest śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

88-latek z Białegostoku w niekonwencjonalny sposób oszukał przestępców. Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Przywiązał też sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął. Oszust uciekł. W związku z tą nietypową, choć skuteczną akcją zapytaliśmy policję o to, jak powinny zachować się ofiary tego typu oszustw, by nie narazić się na niebezpieczeństwo.

Senior przechytrzył oszusta. Policja radzi, jak zachować się w takiej sytuacji. "Lepiej od razu do nas zadzwonić"

Senior przechytrzył oszusta. Policja radzi, jak zachować się w takiej sytuacji. "Lepiej od razu do nas zadzwonić"

Źródło:
tvn24.pl

Kalifornia musi zmierzyć się z ulewami i śnieżycami wywołanymi przez tak zwaną rzekę atmosferyczną. Jak podaje stacja CNN, w północnej części tego stanu mogą zostać odnotowane rekordowo wysokie opady deszczu.

Rzeka atmosferyczna może sprowadzić ulewy i śnieżyce

Rzeka atmosferyczna może sprowadzić ulewy i śnieżyce

Źródło:
CNN, Reuters

Prokurator generalny Adam Bodnar złożył do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji do spraw Pegasusa. Wniosek wpłynął już do kancelarii Sejmu, a marszałek "nadał sprawie najwyższy priorytet".

Będzie przymusowe doprowadzenie Ziobry? Bodnar wnioskuje o zgodę Sejmu 

Będzie przymusowe doprowadzenie Ziobry? Bodnar wnioskuje o zgodę Sejmu 

Źródło:
TVN24

Potrącenie pieszej w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie). Kierowca nie ustąpił jej pierwszeństwa, gdy przechodziła przez jezdnię. Został ukarany mandatem. Kobieta miała prawo przejść przez jezdnię w tym miejscu.

Przechodziła przez jezdnię, wjechał w nią samochód. Nagranie

Przechodziła przez jezdnię, wjechał w nią samochód. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Marius Borg Høiby, syn księżnej Norwegii, usłyszał drugi zarzut gwałtu. Media informują już o sześciu osobach, które miały zostać pokrzywdzone przez 27-latka. Sąd rejonowy w Oslo zdecydował o przedłużeniu jego aresztu do środy.

Kolejny zarzut o gwałt. Media: rośnie liczba ofiar syna księżnej

Kolejny zarzut o gwałt. Media: rośnie liczba ofiar syna księżnej

Źródło:
Dagbladet, Nettavisen, NRK, Reuters, tvn24.pl

Prokuratura opublikowała list gończy za Ivanem Railianu, podejrzanym o zabójstwo. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w związku ze zwłokami czterech mężczyzn, odkrytymi w marcu na terenie pustostanu przy ulicy Grzybowskiej 71. - Każdy, kto wie o miejscu pobytu podejrzanego, winien poinformować najbliższą jednostkę policji - apeluje prokurator.

Cztery ciała w pustostanie przy Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Cztery ciała w pustostanie przy Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Gorzowie Wielkopolskim 46-latek próbował wyłudzić pieniądze od 85-letniej pacjentki szpitala. Mężczyzna pojawił się w sali, do której kobieta trafiła krótko po operacji. Mimo tych okoliczności, seniorka nie dała się zwieźć nieznajomemu podającemu się za jej wnuczka.

Seniorkę w szpitalu odwiedził wnuczek. Ale fałszywy

Seniorkę w szpitalu odwiedził wnuczek. Ale fałszywy

Źródło:
TVN24

To są ludzie, którzy naprawdę poświęcają swoje życie dla dzieci - mówił o nauczycielach premier Donald Tusk na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego. Przeprosił środowisko oświaty za "agresywne podejście" poprzedniej władzy, podziękował za misję, którą spełniają w szkołach i obiecał przyspieszenie prac nad projektem nowelizacji Karty Nauczyciela.

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Tusk przeprasza, dziękuje i obiecuje nauczycielom "przyspieszenie"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wykształcony, wierny tradycji i niezależny wobec partii politycznej – taki zdaniem uczestników najnowszego sondażu dla Radia ZET powinien być idealny kandydat na prezydenta. W badaniu zapytano Polaków też o preferowane wiek, płeć, orientację oraz wyznanie głowy państwa.  

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Źródło:
Radio ZET

Jedna osoba zginęła w karambolu siedmiu samochodów na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Na wysokości miejscowości Gromadka, niedaleko Bolesławca, zderzyły się cztery pojazdy ciężarowe, dwa osobowe i bus. Autostrada jest zablokowana w obu kierunkach.

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
GDDKiA
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie mam za co przepraszać - tak na pytania o swoją wypowiedź dotyczącą Pawła Cz. odpowiada prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Wcześniej w wywiadzie sugerował, że były rektor Collegium Humanum miał oskarżyć prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, by wyjść z aresztu. Wspomniał przy tym o jego domniemanej orientacji seksualnej. - Przeprosić to bardzo mało - uważa Ryszard Kalisz, obrońca Pawła Cz. Według działaczy Kampanii Przeciwko Homofobii wypowiedzi Jaśkowiaka są dyskryminujące i stygmatyzują społeczność LGBT+.

Jaśkowiak: nie mam za co przepraszać. Kalisz: przeprosić to bardzo mało

Jaśkowiak: nie mam za co przepraszać. Kalisz: przeprosić to bardzo mało

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, TOK FM, Radio Poznań

Dziennikarze Kanału Zero pokazali nagranie z posiedzenia rządu i sugerowali, że Marcin Kierwiński mimo zapowiedzi i pilnego zwolnienia z obrad Rady Ministrów nie pojechał w czwartek do zniszczonych Głuchołaz. Okazało się jednak, że nagranie pochodzi sprzed blisko dwóch miesięcy, kiedy Kierwiński rzeczywiście był w tym mieście. Kanał Zero przeprosił, ale materiał z fałszywymi informacjami nadal jest dostępny w internecie.

Krytykowali Kierwińskiego, oskarżali o "szopkę". Pokazali stare nagranie

Krytykowali Kierwińskiego, oskarżali o "szopkę". Pokazali stare nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

Osiem modeli, łącznie 378 samochodów osobowych marki Volvo zostało objętych przez producenta kampanią naprawczą - poinformował UOKiK. Jak podano, pedał hamulca mógł zostać zamontowany niezgodnie ze specyfikacją producenta.

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjka jest kolejną, piątą już śmiertelną ofiarą prawdopodobnego zatrucia metanolem w popularnej turystycznej miejscowości Vang Vieng - informuje CNN. Kolejne kraje ostrzegają swoich obywateli przed piciem alkoholu z nieznanych źródeł. 

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Gdańscy policjanci zatrzymali 37-latka, który zaatakował przypadkową kobietę na ulicy. 63-latka trafiła z lekkimi obrażeniami ciała do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu.

Pijany 37-latek pobił na ulicy przypadkową kobietę

Pijany 37-latek pobił na ulicy przypadkową kobietę

Źródło:
tvn24.pl, Policja Pomorska

Wiceministrowie sprawiedliwości z czasów Zbigniewa Ziobry zostali wezwani przez obecne kierownictwo resortu do zwrotu pieniędzy za wytaczane przez nich mediom i krytykom procesy - podała "Gazeta Wyborcza". Chodzi o Michała Wosia, Sebastiana Kaletę, Marcina Romanowskiego i Marcina Warchoła.

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Wiceministrowie wytaczali procesy krytykom władzy. Bodnar chce pieniędzy

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Komisja śledcza do sprawy wyborów kopertowych skierowała 10 wniosków do prokuratury. Dotyczą one 19 osób, między innymi Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego czy Michała Dworczyka.

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Źródło:
TVN24

Prokuratura ma podjąć decyzję o ewentualnych zarzutach w sprawie śmierci 14-letniej Natalii z Andrychowa po otrzymaniu opinii z Zakładu Medycyny Sądowej. Ta ma być gotowa do końca roku. W lutym dwaj policjanci zostali ukarani dyscyplinarnie.

Rok po śmierci Natalii z Andrychowa śledztwo wciąż trwa. Kluczowa ma być opinia biegłych

Rok po śmierci Natalii z Andrychowa śledztwo wciąż trwa. Kluczowa ma być opinia biegłych

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze. We Włocławku kierowca wyprzedzał samochody na dwóch przejściach dla pieszych i skrzyżowaniu. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wyprzedzał na dwóch przejściach dla pieszych i skrzyżowaniu. Nagranie

Wyprzedzał na dwóch przejściach dla pieszych i skrzyżowaniu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W wieku 82 lat zmarł Jerzy Majchrzak - kombatant poznańskiego czerwca 1956 oraz ojciec Piotra Majchrzaka - najmłodszej ofiary stanu wojennego. Pan Jerzy przez lata był związany z Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwiec 1956. "Nie byliśmy gotowi na Twoje odejście…mimo pięknego wieku…za szybko Panie Jurku, za szybko…" - piszą pracownicy placówki.

Zmarł kombatant poznańskiego czerwca 1956. "Byłeś dla nas wzorem"

Zmarł kombatant poznańskiego czerwca 1956. "Byłeś dla nas wzorem"

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Senat przyjął w piątek nowelizację ustawy powodziowej bez poprawek. Przewiduje ona ułatwienia w udzielaniu pomocy osobom i instytucjom, które ucierpiały we wrześniowej powodzi w południowo-zachodniej Polsce.

Pomoc dla powodzian. Jest decyzja Senatu

Pomoc dla powodzian. Jest decyzja Senatu

Źródło:
PAP

Rosja notyfikowała USA na krótko przed wystrzeleniem nowego, "eksperymentalnego" pocisku pośredniego zasięgu na Dniepr - powiedziała w czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Podkreśliła też, że groźby Putina pod adresem USA i innych państw nie odstraszą Ameryki od dalszej pomocy Ukrainie.

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

Źródło:
PAP

"Użycie przez Rosję nowej rakiety balistycznej średniego zasięgu przeciwko Ukrainie nie zmieni przebiegu konfliktu ani determinacji sojuszników z NATO we wspieraniu Ukrainy" - oznajmiła rzeczniczka sojuszu Farah Dakhlallah. W czwartek Rosjanie użyli do ostrzału Ukrainy nowej broni.

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

Źródło:
PAP

Na Black Friday i Cyber Monday, czyli dni wielkich promocji w Stanach Zjednoczonych, coraz częściej czekają też polujący na okazje polscy klienci. Kiedy wypadają w 2024 roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Black Friday i Cyber Monday 2024. Kiedy wypadają w tym roku?

Źródło:
TVN24

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl