Złamał Enigmę, tęsknił za związkiem. Ujawniono poruszające listy Turinga

Listy Turinga nie były wcześniej publikowane. Bratanek matematyka, prawnik Dermot Turing, cytuje ich fragmenty w biografii wuja "Prof! Alan Turing Decoded", która pojawi się w brytyjskich księgarniach pod koniec września. W listach, które powstały już po tym, jak Turing został aresztowany przez policję, pisze, że marzy mu się "stały związek" oraz że jego matka "doznaje seksualnego oświecenia, które znosi zaskakująco dobrze". Odbiorcą tych zwierzeń był Nick Furbank, przyjaciel oraz opiekun mienia pozostałego po Turingu. "Miałem dość absurdalny sen, w którym zapytałem moją matkę o to, co sądzi o [moim] pójściu do łóżka z pewnym mężczyzną i powiedziała mi: Niech będzie, tylko nie nalegam, żebyś chodził nago tak, jak ostatnio".

Turing pisał Furbankowi też o planowanych wakacjach, a konkretnie o tym, że "oczekuje drzemek na słońcu, rozmów po francusku i grecku, kochania się z osobą, której płeć i narodowość dopiero się okaże". Dodał, że jeśli owa relacja miałaby być przelotna, zrezygnuje z niej. "Chcę stałego związku i chyba będę odrzucał wszystko, co ma charakter tymczasowy" - twierdził.

Alan Turing w trakcie II wojny światowej pracował na zlecenie Rządowej Szkoły Kodów i Szyfrów, stworzył tak zwaną bombę Turinga, która złamała szyfr niemieckiej maszyny kodującej Enigma. Udało się to także dzięki pracom polskich kryptologów, w tym Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego.

Po zakończeniu wojny Turing zaprojektował jeden z pierwszych elektronicznie programowanych komputerów, ACE. Gdy w 1952 roku włamano się do jego domu, podczas rutynowego przesłuchania przez policję Turing przyznał, że jest homoseksualistą, co było wówczas karalne w Wielkiej Brytanii. Skazany przez sąd miał do wyboru więzienie lub kastrację chemiczną połączoną z psychoterapią, które miała zmniejszyć jego "szkodliwy" popęd. Wybrał tę druga karę. Niecałe dwa lata później genialny naukowiec zażył śmiertelną dawkę cyjanku potasu.

W 2009 roku Gordon Brown, ówczesny premier Wielkiej Brytanii, przeprosił publicznie za to, jak potraktowano Alana Turinga.

"Choć Turing był sądzony zgodnie z ówczesnym prawem i nie możemy cofnąć zegara, potraktowano go w sposób całkowicie niesprawiedliwy i z zadowoleniem korzystam z możliwości oświadczenia, jak bardzo jest mnie i nam wszystkim przykro z powodu tego, co go spotkało. Alan i wiele tysięcy innych gejów, których tak jak jego skazano na mocy homofobicznych praw, zostali potraktowani strasznie. Przez lat dalsze miliony żyły w lęku przed skazaniem" - napisał premier.

W 2013 roku królowa brytyjska Elżbieta II pośmiertnie ułaskawiła Turinga. Rok później do kin wszedł film "Gra tajemnic", gdzie opowiedziana została historia złamania szyfru Enigmy. Turinga zagrał Benedict Cumberbatch, nominowany do Oskara za tę rolę. Film w sumie otrzymał osiem nominacji do Oskara i jedną statuetkę - za najlepszy scenariusz adaptowany dla Grahama Moore'a.

Autor: sol/ja / Źródło: tvn24.pl, guardian.co.uk