Zamiast w salach Sądu Najwyższego, Trybunał Stanu mógłby obradować w Piotrkowie Trybunalskim - taki pomysł rzucił szef MON Antoni Macierewicz. Słowa, które miały paść na spotkaniu z mieszkańcami, wywołały niemałe poruszenie w mieście i w Sądzie Najwyższym, gdzie dotąd odbywały się rozprawy Trybunału. - Chodzi o tradycję i dowartościowanie społeczności lokalnych - słyszymy w resorcie.
Piotrków Trybunalski z Trybunałem Stanu? Antoni Macierewicz, obecny szef MON jest za.
- Minister stwierdził na spotkaniu z mieszkańcami, że pomysł przeniesienia Trybunału Stanu do tego miasta wart jest rozważenia - mówi tvn24.pl rzecznik resortu obrony narodowej Bartłomiej Misiewicz.
Dlaczego? Bo miałoby to być nawiązaniem do historii Rzeczpospolitej.
- Mówimy o kwestii przywrócenia tradycji I Rzeczpospolitej oraz dowartościowania lokalnych społeczności - wyjaśnia Misiewicz.
I dodaje, że właśnie w Piotrkowie odbył się pierwszy sejm walny w historii Polski - w 1468 r. (dlatego miasto doczekało się po II wojnie światowej dopełnienia nazwy "Trybunalski").
Oczy kraju na Piotrków?
Trybunał Stanu jest organem konstytucyjnym, który ma sądzić najważniejszych urzędników państwowych za naruszenie ustaw lub Konstytucji RP. W Polsce od dziewięciu lat Trybunał nie pochylał się nad żadną sprawą. Ostatni raz zebrał się on w 2006 r. w sprawie byłego ministra skarbu Emila Wąsacza.
O tym, że przed Trybunałem Stanu powinien stanąć Donald Tusk, mówiła niedawno rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Witek. "Trybunał Stanu byłby dobrą sprawą" - powiedziała w "Jeden na jeden" w TVN24 rzeczniczka rządu, zaznaczając, że jest to jej "prywatna opinia". Dodała, że rząd nie planuje zająć się tą sprawą w najbliższym czasie.
Rzeczniczka rządu odniosła się w ten sposób na antenie TVN24 do słów ministra w Kancelarii Premiera Adama Lipińskiego, cytowanego przez "Super Express", który powiedział, że "Tuska należałoby postawić przed Trybunałem Stanu, bo ma sporo na sumieniu".
- Jak patrzymy teraz na stan polskiego państwa - a dowiadujemy się o tym powoli, bo od niedawna jesteśmy w rządzie - i patrząc na to, że wnioski o Trybunał Stanu były także dla naszych polityków i gdybym miała to przeanalizować i porównać, to powiedziałabym, że Trybunał Stanu byłby dobrą sprawą - stwierdziła Witek.
O postawieniu przed Trybunałem zdecydować może Zgromadzenie Narodowe (wobec Prezydenta RP), Sejm i Senat.
Sąd Najwyższy zaskoczony
Ewentualne przeniesienie Trybunału Stanu wymagałoby zmiany ustawy z 1982 r. Czytamy w niej, że działalność Trybunału finansuje Sąd Najwyższy.
- Nie bardzo rozumiem, jak ten abstrakcyjny pomysł miał być zrealizowany i czemu miałby służyć - kwituje Krzysztof Śledziewski, dyrektor biura organizacyjnego Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy zapewnia także obsługę kancelaryjną oraz czynności sekretariatu Trybunału Stanu. W razie przeprowadzki do Piotrkowa to też powinno się zmienić.
- No, chyba że na rozprawy sędziowie by po prostu jechali do Piotrkowa. Tylko po co? - zastanawia się.
Piotrków: czemu nie?
Wiceprezes piotrkowskiego sądu Sławomir Cyniak komentuje, że "pomysł Macierewicza jest dość daleki od realizacji". Dlatego też twierdzi, że "nie ma zdania" w tej sprawie.
- Szczerze mówiąc, jeżeli Trybunał Stanu będzie się spotykał równie często co ostatnio, to nawet nie zauważymy zmiany - podkreśla z uśmiechem.
Politolog dr Jacek Reginia Zacharski z kolei mówi, że "pomysł ministra trzeba włożyć między żarty".
- Pan minister ostatnio zwykł żartować, robi to ostatnio sympatycznie i z klasą. Myślę, że to miał być miły ukłon dla piotrkowian. Nic więcej - kwituje.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem- czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź