Pszczoły z pasieki w woj. lubuskim zostały otrute
Źródło: tvn24

Ponad 8 tysięcy osób "adoptowało" pszczoły w ramach akcji zorganizowanej przez Greenpeace Polska. Udało się w ten sposób zebrać 150 tys. zlotych na odbudowę 5-milionowej populacji pszczół z Przyczyny Dolnej (woj. lubuskie). Wszystkie na początku października zostały zatrute środkiem owadobójczym. W ciągu kilku godzin zginęło miliony pszczół. Śledztwo prowadzi prokuratura.

W ramach akcji Greenpeace uruchomił specjalną stronę internetową, na której można było "adoptować pszczołę" i w ten sposób wesprzeć projekt. Każda sfinansowana "adopcja" odsłaniała jednocześnie fragment obrazka autorstwa Marka Raczkowskiego.

"Wielki sukces"

Akcja okazała się wielkim sukcesem. Łącznie przez 6 tygodni udało się zebrać prawie 150 tys. złotych, na które złożyło się ponad 8 tysięcy osób. Oznacza to, że pod względem liczby osób wspierających, była to największa akcja crowdfundingowa w Polsce.

- "Adoptuj Pszczołę" to wielki sukces i niezbity dowód na to, że coraz więcej osób rozumie znaczenie pszczół i zapylania w ekosystemie. Dzięki zebranym środkom nie tylko pomożemy odbudować pszczele rodziny. Pomocy potrzebują także dziko żyjące owady zapylające, które również mogły mieć kontakt z fipronilem (środek, którym zatruły się pszczoły - red.) - powiedziała Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

5 milionów w jedną noc

W Przyczynie Dolnej w województwie lubuskim w ciągu jednej nocy padły wszystkie pszczoły. Na terenie wsi znajdują się cztery pasieki - jedna profesjonalna i trzy amatorskie. Specjalna komisja oszacowała, że w nocy z 4 na 5 października "w agonii" padło około pięć milionów tych owadów.

Jak wykazały badania przeprowadzone przez inspekcję weterynarii, przyczyną pomoru pszczół był fipronil - środek używany niegdyś do zwalczania stonki ziemniaczanej. Od 2008 roku jego użycie jest w Polsce zakazane. Śledztwo prowadzi prokuratura. Na razie nie wiadomo, kto i kiedy użył tego środka chemicznego,