Informacje o rzekomo prowadzonym śledztwie ws. stosowania przemocy przez Brada Pitta wobec jego dzieci są nieprawdziwe - powiedział przedstawiciel policji w Los Angeles w rozmowie z "The Hollywood Reporter". Wcześniej opiniotwórcze media amerykańskie podawały, że policja otrzymała anonimowe zgłoszenie o incydencie, do którego miało dojść tydzień temu.
- Nie prowadzimy kryminalnego śledztwa - oznajmił sierżant Barry Montgomery w rozmowie z "The Hollywood Reporter".
- Z tego, co mi wiadomo, Pitt nie rozmawiał z policją. Obecnie jest to nasze stanowisko. Nie prowadzimy żadnego śledztwa, w żadnej sprawie, a także nie postawiliśmy żadnych zarzutów panu Pittowi - dodał.
Sprzeczne medialne informacje
Według doniesień medialnych do departamentu policji w Los Angeles zajmującego się sprawami rodzinnymi i przestępstwami wobec dzieci, trafiło anonimowe zgłoszenie opisujące incydent, do którego miało dojść w 14 września na pokładzie prywatnego odrzutowca pary.
Jak podaje część amerykańskiej prasy, Pitt miał "wpaść w szał" i stosować przemoc słowną i fizyczną wobec jednego z sześciorga dzieci. Do zdarzenia miało dojść zarówno na pokładzie samolotu, jak i na płycie lotniska w Los Angeles. Z doniesień medialnych wynika, że Jolie i któreś z pozostałych dzieci było obecne przy wybuchu agresji Pitta. Portal TMZ podał, że aktor był pod wpływem alkoholu. Magazyn "People", powołując się na źródła z otoczenia aktora, opisuje, że Pitt ciężko znosi medialne doniesienia o śledztwie prowadzonym przez policję. - Traktuje całą sprawę bardzo poważnie. Twierdzi, że nie dopuścił się żadnego nadużycia wobec swoich dzieci - powiedziała osoba z otoczenia Pitta w rozmowie z "People", dodając, że ludzie zaangażowani w sprawę rozwodu aktorskiej pary robią wszystko, żeby przedstawić Pitta w jak najgorszym świetle.
Portal TMZ podkreśla, że policja wszczęła śledztwo rutynowo, tak jak reaguje na każde zgłoszenie o ewentualnym stosowaniu przemocy wobec dzieci. Portal informuje również, że para i ich dzieci zostali przesłuchani.
41-letnia Jolie złożyła dokumenty rozwodowe w poniedziałek, 19 września, wskazując datę separacji na dzień 15 września. Amerykańskie media łączą tę datę z rzekomym incydentem, wskazując na stosowanie przemocy jako powód rozpadu małżeństwa. Oficjalną przyczyną wniosku o zakończenie małżeństwa są "różnice nie do pogodzenia".
Autor: tmw//jec / Źródło: The Hollywood Reporter, TMZ, Time