Nie ma statystyk, ile razy interweniowali policjanci w związku z uwięzionym w aucie dzieckiem. Komenda Główna Policji mówi o "incydentalnych przypadkach". Ale tylko we wtorek troje dzieci, w upale, zostało bez opieki, zamkniętych w samochodzie. Trzylatka w Rybniku zmarła.
Także wczoraj, w Białymstoku matka uwięziła w samochodzie ośmiolatka. Tu również interweniowali postronni ludzie i funkcjonariusze.
Tragicznie skończyła się historia trzyletniego dziecka w Rybniku. Tam ojciec miał je zawieźć do przedszkola i prawdopodobnie o nim zapomniał. Po ośmiu godzinach w pracy znalazł w aucie martwą córkę.
Za narażenie zdrowia bądź życia dziecka grozi do 5 lat więzienia.
Policja: można wybić szybę
Narażona na odpowiedzialność może być także osoba, która interweniuje - niszczy czyjeś mienie - np. wybijając szybę w aucie. Ale policjanci podkreślają: Jeżeli w słoneczną pogodę dziecko jest w samochodzie, obok tego samochodu nikogo nie ma, a dziecko potrzebuje pomocy, wówczas działamy w stanie wyższej konieczności. Wybijamy szybę, bo ratowanie życia i zdrowia tego dziecka jest najważniejsze – zaznacza rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, Mariusz Sokołowski.
I dodaje, że najważniejszy w takich sytuacjach jest czas. – Szyba jest na pewno znacznie mniej warta, niż życie bądź zdrowie dziecka, które jest w środku – dodaje.
Każda sytuacja jest inna
W podobnym tonie wypowiada się Krzysztof Hajdas z Zespołu Prasowego KGP: - Nie ma dwóch takich samych sytuacji. Jeżeli z naszej oceny wynika, że możemy wezwać pomoc i poczekać aż karetka przyjedzie, poczekajmy. Ale jeśli widzimy, że nie można czekać, możemy wówczas wybić szybę. Życie i zdrowie ludzkie jest najważniejsze.
– Nawet jeśli wybijemy szybę w samochodzie, mamy świadomość tego, że karetka już jedzie. Zanim jednak zdecydujemy się wybić szybę, należy sprawdzić czy drzwi na pewno są zamknięte – mówi.
Dodaje, że policja nie prowadzi statystyk dotyczących dzieci pozostawionych w samochodach. Dlaczego? – To są pojedyncze przypadki – tłumaczy.
Co może stać się z dzieckiem, jeśli zostawimy je w nagrzanym aucie?
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Andrzej Winkler