- Litwini okazali się trudnym, wymagającym przeciwnikiem. Najważniejsze, aby forma była we Francji. Jeszcze zdążymy ucieszyć kibiców - zapowiedział po bezbramkowym remisie reprezentacji selekcjoner Adam Nawałka.
Poniedziałkowe spotkanie było próbą generalną przed meczem o punkty. W nim zagramy z Irlandią Północną. Euro rozpocznie się dla nas w najbliższą niedzielę.
Litwini jak Irlandia
- To był doskonały sprawdzian. Litwini grali bardzo agresywnie, ostro i okazali się trudnym przeciwnikiem. Ale to dobrze, bo Irlandczycy prezentują podobny styl. Zawodnicy byli przygotowani na walkę od pierwszego gwizdka, tak też będzie we Francji. Najlepszą dyspozycję chcemy osiągnąć właśnie tam. Szkoda kilku dobrych sytuacji. Jeszcze zdążymy ucieszyć kibiców. Szkoda, że nie zobaczyli bramek, bo przez cały mecz bardzo nas wspierali - mówił Nawałka.
Selekcjoner nie posłał na boisko najsilniejszego składu. Trochę eksperymentował. Zaskoczeniem było pojawienie się na prawej stronie obrony Bartosza Kapustki, który na tej pozycji jeszcze nigdy nie występował.
- Idealna pozycja dla Bartosza Kapustki to prawy, lewy czy środkowy pomocnik. Na tych pozycjach spisywał się bardzo dobrze. Dlatego m.in. powołałem go do reprezentacji. Natomiast temu służą gry kontrolne, aby pewne warianty zarówno ustawienia taktycznego, jak i personalnego, przećwiczyć. Nie wiadomo, co się może wydarzyć na mistrzostwach. Stąd próba tego zawodnika na tej, a nie innej pozycji - zdradził selekcjoner.
Kolejne urazy
Niestety, na kilka dni przed turniejem Nawałce problemów nie ubywa. Chodzi o problemy zdrowotne zawodników. Przeciwko Litwie nie zgrał Michał Pazdan, który nabawił się urazu na niedzielnym treningu. Do szatni z opatrunkiem na nodze schodził Kamil Grosicki.
- Jeśli chodzi o Pazdana, nie jest to nic poważnego. Nie chcieliśmy ryzykować zdrowia zawodnika. Myślę, że będzie on gotowy na pierwszy mecz mistrzostw. Czy obaj będą trenować jutro, we Francji, to się okaże po wydaniu opinii przez lekarza - przyznał Nawałka.
Po dość słabym w naszym wykonaniu spotkaniu trudno doszukać się plusów. Jednym z nich była postawa Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik wrócił do gry po przerwie spowodowanej kontuzją, a i tak był wyróżniającym się piłkarzem.
- Potrafi swoją postawą wpłynąć na to, aby drużyna grała jeszcze bardziej dynamiczniej. Dzisiejszy mecz należy uznać za udany w jego wykonaniu. Widać, że po dłuższej przerwie jest w odpowiedniej dyspozycji - dodał selekcjoner.
Zagadka w bramce
Nawałka przyznał, że nie podjął jeszcze decyzji, kto stanie w bramce w spotkaniu przeciwko Irlandczykom. Ma to nastąpić tuż przed spotkaniem z Wyspiarzami. Z Litwinami po jednej połowie zaliczyli Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny. We wcześniejszym sparingu, z Holandią, cały mecz rozegrał Wojciech Szczęsny.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl