Wygaszenie mandatu poselskiego Jana Ołdakowskiego (PiS), dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego, przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO) byłoby złą decyzją. Złą, bo na odległość pachnącą chęcią odwetu politycznego Platformy na PiS-ie. Bardzo dobrze, że marszałek wycofał się z picia piwa, którego sam nawarzył.