Wietnamska działaczka opozycyjna, jednocześnie dziennikarka radia Wolna Azja, została wyprowadzona przez funkcjonariuszy BOR ze spotkania premierów Polski i Wietnamu. - To łamanie praw wolności słowa i to w Polsce, w kraju, który kieruje się zasadami demokracji - mówi oburzona Ton Van Anh.