Nie ma na razie na zalanych terenach zagrożenia epidemiologicznego, co nie oznacza, że woda i żywność jest bezpieczna – ostrzega Ewa Kopacz. Minister zdrowia zapewnia także: - Ten rząd ma wiecznie próbę sprawdzania się w akcji, ale premier z powodzią też sobie poradzi. Nie krzyczy, wystarczy, że spojrzy.