"Czekam tego dnia jak anioł Słowa Bożego. Sprawa w końcu się zakończy. Albo nie. Wierzę, że będzie dobrze. A jak nie, no to jestem ukrzyżowany". Co miał na myśli Janusz Palikot? W Sejmie zawile tłumaczył dziennikarzom, czemu cieszy się, że prokuratura ponownie zbada sprawę finansowania jego kampanii.