- To była nasza wielka pomyłka - mówił w poniedziałek na konwencji wyborczej w Stalowej Woli Jarosław Kaczyński o poparciu, jakiego w 2002 roku jego partia udzieliła obecnemu prezydentowi miasta Andrzejowi Szlęzakowi. Krytykując jego decyzje m.in. o odrzuceniu uchwały nadającej jednemu z rond imię L. Kaczyńskiego, prezes Prawa i Sprawiedliwości wyraził nadzieję, że "w Polsce przyjdzie taka władza, która nie będzie bała się Smoleńska, która postawi pomniki".