188 kilometrów kwadratowych powierzchni, ponad 550 gatunków roślin, 56 gatunków ssaków, dwa miliony flamingów i - już za chwilę - jeden rurociąg naftowy - to najkrótsza charakterystyka Parku Narodowego Jeziora Nakuru, położonego w centralnej Kenii. Rurociąg jest ponoć niezbędny dla rozwoju gospodarczego kraju i "całkowicie bezpieczny dla zwierząt".
Ekolodzy od wielu lat zwracają uwagę na to, że jezioro Nakuru, które dziś zajmuje powierzchnię około 60 kilometrów kwadratowych, regularnie wysycha, przez co domownicy "Lake Nakuru National Park" muszą co chwilę borykać się z nowymi problemami. Teraz zwierzętom, wśród których znajdują się bardzo rzadkie nosorożce czarne i białe, dojdzie kolejny. Jedno z chińskich przedsiębiorstw stawia w parku rurociąg naftowy.
Budowniczy zapewniają, że ich konstrukcja będzie całkowicie bezpieczna dla zwierząt i w żaden sposób nie zaszkodzi środowisku. Pomoże za to - i to bardzo - gospodarce Kenii bo połączy stolicę kraju Nairobi z sąsiednim miastem Eldoret.
Rurociąg będzie miał osiem i pół kilometra.
Źródło: Reuters