Pędzące szaleńczo ulicami warszawy BMW mogło minąć patrol policyjny, znajdujący się na Trasie Siekierkowskiej. Jeżeli tak, to dlaczego funkcjonariusze nie zareagowali? - Wyjaśnimy dokładnie jak przebiegała interwencja, którą policjanci prowadzili. Pamiętajmy, że oni byli przy zdarzeniu drogowym i wykonywali tam czynności - mówił na antenie TVN24 Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji. Dodał jednak, że "jeżeli widzieli ten samochód, oczywiście powinni zareagować".