Dwójka 11-latków zgubiła się na warszawskiej Ochocie po wyprawie do sklepu zoologicznego. Wsiedli do autobusu jadącego w niewłaściwym kierunku i znaleźli się daleko od domu. Zagubieni poprosili o pomoc strażników miejskich.
We wtorek po godzinie 17 strażnicy miejscy patrolowali rejon ulicy Białobrzeskiej. Nagle, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Kopińską, zauważyli dwoje małych dzieci, które machały w ich kierunku. Zaniepokojeni strażniczka i strażnik zatrzymali radiowóz i podeszli do maluchów, które ze smutkiem oświadczyły, że "się zgubiły i nie wiedzą, jak trafić do domu".
Zaaferowane pomyliły autobus
Jak podali strażnicy, "11-letnia dziewczynka i 11-letni chłopiec byli bardzo rezolutni – potrafili podać swój adres oraz numer telefonu do rodziców".
Funkcjonariusze przewieźli zziębnięte dzieci do siedziby przy ulicy Przemyskiej i powiadomili opiekunów o ich odnalezieniu. W trakcie oczekiwania na przyjazd rodziców dzieci chętnie opowiedziały swoją przygodę. "Okazało się, że chodzą do tej samej klasy i mieszkają w warszawskich Włochach. Podczas ferii umówiły się na wspólne zakupy i postanowiły pojechać do centrum handlowego na Ochocie, aby w sklepie zoologicznym kupić rybkę do akwarium. Jednak po wyjściu ze sklepu były tak zaaferowane, że pomyliły kierunki i wsiadły do autobusu jadącego w przeciwnym kierunku" - zrelacjonowali w komunikacie strażnicy miejscy.
Dzieci do domu, rybka do akwarium
Gdy dzieci znalazły się na wysokości Hali Kopińskiej, zorientowały się, że zabłądziły, więc wysiadły z autobusu. Oboje wiedzieli, że w takiej sytuacji najlepiej zwrócić się o pomoc do strażników miejskich. Po 20 minutach od otrzymania informacji o odnalezieniu dzieci obie mamy przybyły do siedziby straży miejskiej, by odebrać swoje pociechy. "Rybka – piękny welon – również trafiła do akwarium" - podsumowała straż miejska.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa