Solidarność domagała się zakazu, PiS chce ograniczenia. Chodzi o handel w niedziele. Rząd chce, by sklepy były zamknięte, nie w każdą, lecz tylko w co drugą niedzielę. Jest zatem spór, a w nim kilka stron - rządzący, kupujący, związkowcy i jedna podkomisja sejmowa, która podejmie gorący temat.