Komisje za wyłączeniem części osób spod ustawy dezubekizacyjnej

Aktualizacja:
Posłowie opozycji w Sejmie krytykowali projekt ustawy
Posłowie opozycji w Sejmie krytykowali projekt ustawy
tvn24
Posłowie opozycji w Sejmie krytykowali projekt ustawy (14.12.2016)tvn24

Obniżenie byłym funkcjonariuszom SB emerytur do najniższego świadczenia w ZUS, a także wyłączenie części z nich spod projektu tzw. ustawy dezubekizacyjnej - to poprawki, które w czwartek zaproponowały komisje sejmowe. Posłowie pozytywnie zarekomendowali cały projekt.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT GROŹBY CENZURY W SEJMIE

CZYTAJ WIĘCEJ O NOWYCH ZASADACH ORGANIZACJI PRACY DZIENNIKARZY

Rządowy projekt obniża emerytury i renty ok. 32 tys. byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL "za służbę na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. Emerytury i renty mają nie przekraczać średniego świadczenia w ZUS. Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy ma sprawdzać IPN. Projekt poparło w głosowaniu 34 posłów komisji, przeciw było 16, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Minister zdecyduje, kto dostanie emeryturę

Sejmowe komisje poparły poprawkę zaproponowaną przez wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego, która wyłącza część byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL z przepisów tzw. ustawy dezubekizacyjnej.

Poprawka mówi o tym, że minister spraw wewnętrznych w drodze decyzji "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" może wyłączyć spod przepisów ustawy osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa ze względu na: "krótkotrwałą służbę przed dniem 31 lipca 1990 oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".

Za poprawką głosowało 30 posłów, przeciw było 19, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.

- Ta poprawka jest odpowiedzią na jeden z wątków dyskusji, która toczyła się w związku z projektem ustawy. Cały szereg głosów usłyszeliśmy takich, że funkcjonariusze, którzy zostali dopuszczeni do pracy w wolnej Polsce w różnych służbach, mają swoje zasługi po roku 1989 r., byli nawet odznaczani, nagradzani, ofiarnie wykonywali swoją służbę, niezależnie od tego, że wcześniej pełnili służbę w organach bezpieczeństwa totalitarnego państwa. Te osoby powinny być potraktowane inaczej niż reszta – powiedział wiceszef MSWiA, uzasadniając zgłoszoną poprawkę.

Posłowie opozycji zwracali uwagę, że poprawka ma charakter uznaniowy i jest nieprecyzyjna, a decyzja ws. zmian w emeryturach zależeć będzie od ministra. Zieliński tłumaczył, że bardziej precyzyjnej poprawki nie da się zapisać, bo musi ona objąć wszystkie ewentualne przypadki.

"Za czas służby w organach bezpieczeństwa nie należy się nic"

Kolejna z poprawek zaproponowanych przez MSWiA i poparta przez posłów przewiduje obniżenie procentowego wymiaru emerytury z 0,5 proc.- jak było zapisane w pierwotnie w projekcie - do "0 proc. podstawy wymiaru" za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa PRL.

- Za czas służby w organach bezpieczeństwa nie należy się nic - mówił Zieliński. Oznacza to, że taka osoba będzie otrzymywać emeryturę w wysokości najniższego świadczenia w systemie powszechnym.

Przedstawiciele Biura Legislacyjnego Sejmu zwracali uwagę na to, że ta poprawka może być niezgodna z konstytucją.

Poprawka dotycząca rent

Posłowie poparli także poprawkę zaproponowaną przez resort dotyczącą rent rodzinnych. Zakłada ona, że przepisów ustawy nie stosuje się wobec osób, które otrzymują rentę rodziną, jeżeli renta ta "przysługuje po funkcjonariuszu, który po 31 lipca 1990 r. jeżeli zaginął w związku z pełnieniem służby lub poniósł śmierć w wypadku pozostającym w związku z pełnieniem służby".

- Czyli niezależnie od tego, jaki był przebieg służby, jeżeli zginął w związku z pełnieniem służby, rodzina, której przysługuje świadczenie po funkcjonariuszu, będzie otrzymywała świadczenie w pełnej wysokości - powiedział Zieliński.

Komisje negatywnie zaopiniowały poprawki mniejszości, m.in. dwie zgłoszone przez posła Nowoczesnej Jerzego Mesztowicza. Pierwsza zakładała, że wszystkie środki, które "w wyniku działania przepisów ustawy pozostaną w Zakładzie Emerytalno-Rentowym, zostaną w całości przeznaczone na pomoc osobom represjonowanym przez PRL". Druga przesuwała wejście w życie ustawy z 1 stycznia 2017 r. na 1 stycznia 2020.

Z kolei poseł PO Marek Wójcik zgłosił kilka poprawek, w tym wykreślenie Biura Ochrony Rządu z katalogu instytucji i formacji, w których służbę uznaje się za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Komisje nie poparły także wniosku PO o odrzucenie projektu w całości.

"Na tej sali jest po prostu chęć dokonania zemsty politycznej"

Komisja poprała także poprawkę autorstwa resortu sprawiedliwości. Jak wyjaśnił wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, chodzi o to, aby ewentualne odwołania od decyzji o zmniejszeniu świadczenia trafiały do sądów w całym kraju, a nie tylko do wydziału Sądu Okręgowego w Warszawie.

Wiceszef NSZZ Policjantów Andrzej Szary, reprezentujący Federację Związków Zawodowych Służb Mundurowych, ocenił, że propozycje rządu mają charakter represyjny w stosunku do funkcjonariuszy służących po 1990 roku i są niesprawiedliwe.

- Proszę, szanowni państwo, abyście naprawdę się zreflektowali. Na tej sali jest po prostu chęć dokonania zemsty politycznej. Mówię o policjantach, którzy służyli po 1990 roku. Nigdy nie mówiliśmy, jako związki zawodowe służb mundurowych, że chcemy bronić esbeków - i nie będziemy tego robili. Próba wciśnięcia nas w taką retorykę jest niewłaściwa - powiedział Szary.

"Nie chcielibyśmy nikogo skrzywdzić"

W czwartek przed posiedzeniem komisji Arkadiusz Czartoryski z PiS (szef komisji administracji i spraw wewnętrznych) powiedział, że "przesłankami do ponownego rozpatrywania projektu są wnioski komisji ustawodawczej, wnioski mniejszości i zgłoszone poprawki".

- Do prezydium komisji wpłynęła poprawka zgłoszona przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Wpłynęło też pięć poprawek zgłoszonych przez MSWiA - poinformował Czartoryski. Jak wyjaśnił jedna z poprawek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zmierza do tego, by "zmniejszenie [emerytury - red.] obejmowało okres służby w SB", a nie okres całej służby, nawet tej po lipcu 1990 roku.

- Jesteśmy w sytuacji, w której będziemy ponownie rozpatrywali ten projekt - powiedział tuż przed rozpoczęciem obrad kierowanej przez siebie komisji Czartoryski.

Podkreślił, że funkcjonariusze SB po lipcu 1990 roku pracowali w policji i innych organach władzy państwowej, i wśród nich było wielu, którzy "rzetelnie wykonywali swoją służbę". - Nie chcielibyśmy nikogo skrzywdzić - dodał.

Projekt ustawy dezubekizacyjnej "będzie rozpatrywany od nowa"
Projekt ustawy dezubekizacyjnej "będzie rozpatrywany od nowa"tvn24

Ustawa dezubekizacyjna

Rządowy projekt obniża emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL. Według zgłoszonego projektu, miały sięgnąć maksymalnie średniego świadczenia w ZUS.

Zmiany mają objąć funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Obniżenie emerytur i rent będzie dotyczyć także osób, które służyły w jednostkach Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym - w Wojskowej Służbie Wewnętrznej i Wojskach Ochrony Pogranicza. A także kadry naukowo-dydaktycznej, naukowej, naukowo-technicznej oraz słuchaczy i studentów m.in. Centrum Wyszkolenia MSW i Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie.

Autor: ts,pk//tka / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Chorują pacjenci, lekarze i cały personel. Warszawski Szpital Południowy jest niemal sparaliżowany przez grypę. Tak źle nie było od dawna. Fala zakażeń rozlewa się zresztą po całym kraju. Chorych przybywa, a do końca sezonu jeszcze daleko.  

"Takiego gwałtownego ataku się nie spodziewaliśmy". Praca szpitala na granicy paraliżu

"Takiego gwałtownego ataku się nie spodziewaliśmy". Praca szpitala na granicy paraliżu

Źródło:
Fakty TVN

- Prezydent Andrzej Duda wszystkie ustawy niszczące polski wymiar sprawiedliwości, cały system ustrojowy, podpisywał. Odpowiedzialność za ten chaos ponosi prezydent - mówił w "Kropce nad i" członek PKW Ryszard Kalisz. Komentował przyjęcie przez Sejm ustawy incydentalnej, na mocy której - jeśli wejdzie w życie - o ważności wyborów nie będzie orzekała nieuznawana izba Sądu Najwyższego. 

"Odpowiedzialność za ten chaos ponosi prezydent"

"Odpowiedzialność za ten chaos ponosi prezydent"

Źródło:
TVN24

Najbogatszy człowiek świata i jeden z najważniejszych stronników Donalda Trumpa znowu miesza się w wewnętrzną politykę Niemiec. Elon Musk poparł skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec i przekonywał widownię na wiecu, że Niemcy powinni odejść od ciągłego poczucia winy za dawne grzechy.

Republikański senator po słowach Muska: boję się, że tracimy 80 lat historii

Republikański senator po słowach Muska: boję się, że tracimy 80 lat historii

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Służby interweniowały na jednej ze stołecznych ulic wobec pijanego mężczyzny z urazem głowy. Trafił on do karetki, w której czekał na przyjęcie na Szpitalny Oddział Ratunkowy przy Lindleya. W międzyczasie zasnął. Kiedy się obudził, stał się agresywny, zaatakował ratownika medycznego.

Czekał w karetce na przyjęcie do szpitala. Zaatakował ratownika medycznego

Czekał w karetce na przyjęcie do szpitala. Zaatakował ratownika medycznego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum poinformowała, że jej kraj przyjął w ciągu ostatniego tygodnia ponad 4 tysiące osób deportowanych ze Stanów Zjednoczonych. W ramach programu "Meksyk bierze cię w objęcia" w przygranicznych miastach postawiono obozy namiotowe dla dziesiątków tysięcy osób, gdzie mają one otrzymać schronienie, żywność i opiekę medyczną.

Przyjęli cztery tysiące deportowanych z USA, w tym obywateli innych państw

Przyjęli cztery tysiące deportowanych z USA, w tym obywateli innych państw

Źródło:
PAP

- Ataki hybrydowe przeprowadzane między innymi na Bałtyku nie powinny pozostawać bez odpowiedzi - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Podkreślił, że nie może być tak, że statki rosyjskiej floty cieni "niszczą prywatną własność europejskich krajów i że to pozostaje bez konsekwencji".

Sikorski: nie może być tak, że stare krypy niszczą prywatną własność

Sikorski: nie może być tak, że stare krypy niszczą prywatną własność

Źródło:
PAP

We wtorek po godzinie 5 polskiego czasu blisko Ziemi przeleci asteroida wielkości szkolnego autobusu. 2025 BS4 porusza się z prędkością 16 kilometrów na sekundę i minie naszą planetę w odległości około 822 tysięcy kilometrów. Wydarzenie poprzedzi przelot innego ciała niebieskiego, 2025 BF5.

Jest wielkości autobusu i mknie szybciej niż pocisk. Przeleci koło nas jeszcze tej nocy

Jest wielkości autobusu i mknie szybciej niż pocisk. Przeleci koło nas jeszcze tej nocy

Źródło:
Newsweek, NASA CNEOS, naukawpolsce

"Wybory" się odbyły, frekwencja dopisała, a główny bohater triumfuje. Na Białorusi wszystko zgodne ze scenariuszem. To będzie siódma kadencja Aleksandra Łukaszenki. Poparcie dla niego nie jest stuprocentowe, ale niewiele brakuje. "To wszytko to stuprocentowa fikcja" - mówi białoruska opozycja, a komentatorzy zwracają uwagę na incydent przed lokalem wyborczym.

Incydent z psem Łukaszenki. Komentatorzy: najlepiej oddał stosunek do wyborów

Incydent z psem Łukaszenki. Komentatorzy: najlepiej oddał stosunek do wyborów

Źródło:
Fakty TVN

Henrik Landerholm, doradca premiera Szwecji do spraw bezpieczeństwa narodowego, w poniedziałek zrezygnował ze stanowiska. Wcześniej media ujawniły, że mógł narazić bezpieczeństwo kraju, zostawiając tajne dokumenty po spotkaniu. W sprawie wszczęto śledztwo.

Zgubił telefon, zapomniał o tajnych dokumentach. Doradca premiera podał się do dymisji

Zgubił telefon, zapomniał o tajnych dokumentach. Doradca premiera podał się do dymisji

Źródło:
PAP

- Nasze myśli powinniśmy skierować ku milionom ofiar, które nigdy nam nie powiedzą, co przeżywały, co czuły, ponieważ pochłonęła je Zagłada - powiedział Marian Turski, ocalały z nazistowskiego obozu Auschwitz, podczas uroczystości z okazji 80. rocznicy jego wyzwolenia. Tova Friedman mówiła, że "wszyscy mamy obowiązek nie tylko pamiętać, ale także ostrzegać i uczyć, że nienawiść rodzi więcej nienawiści". Głos zabrali także Janina Iwańska i Leon Weintraub.

"Została nas tylko garstka"

"Została nas tylko garstka"

Źródło:
TVN24, PAP

- Ocalali z Auschwitz nie przyjechali po to, żeby tylko wspominać. Oni tu przyjechali dla nas i to, że dzisiaj mówią językiem ludzi mocno zaniepokojonych, to bardzo wiele świadczy - powiedział w "Faktach po Faktach" w dniu 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński. Zapytany, jak opowiadać o Holokauście, żeby to w nas zostawało trwale, mówił, że fundamentalna jest edukacja, natomiast "druga rzecz to jest nauczenie nas samych, co to jest pamięć". Podkreślił, że "nauka historii to nie jest to samo, co nauka pamięci".

"Za mało wzmacnialiśmy odporność młodych pokoleń na demagogię i populizm"

"Za mało wzmacnialiśmy odporność młodych pokoleń na demagogię i populizm"

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał zapewnić marszałka Sejmu Szymona Hołownię, że "z jego strony jest zielone światło dla procesu ekshumacji" ofiar rzezi na Wołyniu. Pełnomocnik rządu do spraw odbudowy Ukrainy Paweł Kowal mówił w "Faktach po Faktach", że "pierwsze wnioski są analizowane", a "niektóre są już w trakcie realizacji". Nie zdradził jednak daty rozpoczęcia prac ekshumacyjnych.

Co z ekshumacjami na Wołyniu? "Jestem przekonany, że to unikalny moment"

Co z ekshumacjami na Wołyniu? "Jestem przekonany, że to unikalny moment"

Źródło:
PAP, TVN24

Policjanci poszukują napastnika, który w poniedziałek około godziny 15 zaatakował 60-letniego mężczyznę ostrym narzędziem w Olkuszu (woj. małopolskie). - Życiu poszkodowanego nie zagraża niebezpieczeństwo. Robimy co w naszej mocy, żeby jak najszybciej ustalić tożsamość sprawcy i go zatrzymać - przekazuje komisarz Marcin Kwiecień z olkuskiej komendy miejskiej.

Drony, śmigłowiec i psy tropiące. Szukają mężczyzny, który zaatakował 60-latka

Drony, śmigłowiec i psy tropiące. Szukają mężczyzny, który zaatakował 60-latka

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji (AI) oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek na giełdzie. Pojawienie się DeepSeek podało w wątpliwość dotychczasowy model rozwoju AI, który opierał się na gigantycznych inwestycjach - wskazał "Washington Post".

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

Źródło:
Reuters, PAP

W poniedziałek opublikowany został list gończy za Dawidem Danielem Złotkowskim, który w centrum Głogowa (Dolnośląskie) próbował potrącić autem przechodniów. Wcześniej decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu wydał sąd.

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Ekolodzy i sąsiedzi Chin obawiają się konsekwencji budowy zapory wodnej, którą Pekin wznosi w Tybecie. Choć ma to być największy tego typu obiekt na świecie, nie podano szczegółów projektu. - Dyskrecja Chin podsyca nieufność - ocenia ekspertka cytowana przez "The New York Times".

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

W Walencji termometry w poniedziałek pokazały prawie 27 stopni Celsjusza. To najwyższa w ponad stuletniej historii pomiarów temperatura w styczniu. Miejscami było jeszcze goręcej. Niezwykłe ciepło jest związane z burzą Herminia, która zaledwie kilkaset kilometrów dalej przyniosła intensywne opady śniegu.

Prawie 27 stopni w środku zimy. Padł styczniowy rekord

Prawie 27 stopni w środku zimy. Padł styczniowy rekord

Źródło:
Daria de Leon, Leonoticias, ENEX, Las Provincias

Na trasie S2 zderzyły się dwa auta: osobowe i ciężarowe. Lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko. Były duże utrudnienia w ruchu.

Trasa S2 stanęła w korku po wypadku. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko

Trasa S2 stanęła w korku po wypadku. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich w maju - wynika z nowego sondażu Opinia24. Na drugim miejscu znalazł się kandydat PiS Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
Opinia24

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku zainstalował na dachu świątyni panele fotowoltaiczne. Przekonuje, że instalacji nie widać z dołu, więc nie burzy "wizerunku architektonicznego kościoła". Poza tym panele są zamontowane w bezpieczny sposób. Chociaż ksiądz zapłacił już mandat nałożony przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, ma nadzieję, że instalację uda się ocalić. - Instalacji fotowoltaicznych na średniowiecznych, gotyckich, zabytkowych kościołach w Gdańsku po prostu być nie może - komentuje z kolei rzecznik konserwatora.

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Źródło:
TVN24

Krokodyl pojawił się na plaży w australijskim stanie Queensland. Nietypowy gość wywołał spore zamieszanie wśród plażowiczów - zwierzęta te dość rzadko zapuszczają się tak daleko na południe stanu. Gad szybko znikł ludziom z oczu, a lokalne służby starają się go znaleźć i zabezpieczyć.

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Źródło:
ABC News

Janusz Palikot opuścił w poniedziałek areszt śledczy we Wrocławiu. Były poseł i biznesmen wpłacił 2 miliony złotych kaucji, na co miał czas do końca stycznia. Palikot trafił do aresztu w październiku ubiegłego roku, jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. - Jestem człowiekiem niewinnym, co udowodnię - mówił po opuszczeniu aresztu.

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Źródło:
PAP

Nowa Zelandia złagodziła przepisy wizowe dla osób pracujących zdalnie - pisze BBC. Tamtejsze władze mają nadzieję, że pobudzi to rozwój turystyki. 

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Źródło:
BBC

W obu silnikach samolotu Jeju Air, który rozbił się w grudniu o betonowe ogrodzenie na pasie startowym lotniska Muan w Korei Południowej, znaleziono szczątki ptaków. Z opublikowanego wstępnego raportu ze śledztwa nie wynika jednak, co mogło być bezpośrednią przyczyną katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24