Krystynę Pawłowicz zbulwersowały pytania Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska dotyczące spotkania Jarosława Kaczyńskiego z Viktorem Orbanem. Posłanka PiS na Facebooku zaatakowała organizację od lat walczącą o jawność życia publicznego. Efekt? "Ostatnie 24h to dla nas: 8 tys.zł wpłat i wzrost liczby fanów o 50 proc." - informuje Watchdog Polska na Twitterze.
W poniedziałek na wniosek organizacji pozarządowej Sieć Obywatelska Watchdog Polska, partia Prawo i Sprawiedliwość ujawniła koszty nieformalnego spotkania Jarosława Kaczyńskiego i Viktora Orbana. 6 stycznia politycy spędzili ze sobą kilka godzin w Niedzicy. Po rozmowie nie wydano żadnego komunikatu i nie poinformowano, czego dotyczyła.
Organizacja zaraz po spotkaniu zwróciła się do Prawa i Sprawiedliwości z prośbą o podanie informacji dotyczących spotkania: kosztów, skanów faktur, notatek z rozmów. PiS podało koszty, jednak odmówiło ujawnienia tematów poruszonych w czasie rozmowy polityków. Sieć Obywatelska Watchdog Polska złożyła w związku z tym skargę do sądu administracyjnego.
Działalność organizacji zbulwersowała posłankę PiS Krystynę Pawłowicz. "CO to jest jakaś bezczelna 'sieć obywatelska WATCHDOG'? KTO daje im zlecenia na prawicę? KTO FINANSUJE? Gdzie te 'PSY' spały przez ostatnie 8 lat? To są MOJE pytania do tych 'PSÓW'" - napisała na Facebooku.
Internauci błyskawicznie przypomnieli posłance, że organizacja istnieje od dawna i walczy o jawność życia publicznego niezależnie od tego, kto jest u władzy.
WIĘCEJ O DZIAŁALNOŚCI ORGANIZACJI PISALIŚMY TUTAJ
W poniedziałek Watchdog Polska poinformowała na Twitterze, że w ciągu ostatniej doby odnotowała 8 tys. wpłat i wzrost liczby fanów o 50 proc. Jak pisze organizacja, wiele osób zadeklarowało również chęć przekazania jej 1 proc. podatku.
Autor: kg//rzw / Źródło: tvn24.pl