Niemcy bezkarni na polskich drogach. Nie płacą, bo nie muszą

Niemcy nie płacą mandatów za przekroczenie prędkości w Polsce
Niemcy nie płacą mandatów za przekroczenie prędkości w Polsce
Źródło: tvn24

Niemcy łamiący przepisy w Polsce nie płacą mandatów, bo nie wdrożono odpowiednich przepisów. Problem obecny jest przede wszystkim w przygranicznych Słubicach, które tracą w ten sposób niemałe pieniądze.

Rok temu Parlament Europejski przyjął unijną dyrektywę umożliwiającą ściganie kierowców z zagranicy, którzy popełnili wykroczenie w innym kraju i np. zostali złapani przez fotoradar. Kraje Wspólnoty mają czas do listopada przyszłego roku na dostosowanie przepisów.

Niektóre już to zrobiły. Przykładowo, jeśli Polak przekroczy prędkość w Niemczech, może spodziewać się wezwania. A mandaty są niemałe - często to co najmniej kilkadziesiąt euro oraz opłata za przelew.

Tysiące złotych strat

W Polsce nadal nie ma jednak przepisów umożliwiających ściganie kierowców z Niemiec po naszej stronie granicy. Projekt nowelizacji ustawy przygotowany przez Inspekcję Transportu Drogowego już powstał, ale prace nad nim trwają.

Przez to mandaty, które powinni płacić w Polsce Niemcy, trafiają do kosza. Miasto Słubice traci na tym rocznie około 70 tys. zł.

Autor: jk//kdj/k / Źródło: tvn24

Czytaj także: